reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

No właśnie, bo ja przeczytałam a zapomniałam napisać: GRATULUJE zafasolkuje!!:-D A widzisz, tak się martwiłaś! Super:-)

milia: Nie.. ja jeszcze nie wiem. za tydzień w sobotę mam usg połówkowe i zobaczymy czy się pokaże:)
 
reklama
Dzięki dziewczyny! Wypłakałam się mężowi i już mi lepiej... tu nie chodzi o to ze wziełam sobie do głowy to co powiedziała mama... mam to gdzieś bo wiem lepiej co jest dobre, ale zrobiło mi się po prostu przykro... :zawstydzona/y: Dzwoniłam z nadzieją na wsparcie a zamiast tego dostałam zjebkę... :-(


Jeszcze do tego mój M ze swoją mamą się pokłócił, ale tym już w ogóle się nie przejmuję.


Edit:

Popatrzcie... http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/12/0804181d3733cf80ae280e98c3f8cb7f.jpg?1323538262

Noż cholera ja tyle razy pod koniec tej ciąży płacze ile chyba w całym swoim życiu... Mąż już sie śmieję ze nieźle sobie kanały łzowe przeczyściłam :-D
 
Ostatnia edycja:
Fifeczka luzzz. Nie denerwuj się, weź pod uwagę,ze może mama też miała zły dzień i zamiast cię wesprzeć, najzwyczajniej w świece sie na Tobie wyżyła. Przykre to niestety.

Zdjęcia mojego dzieciątka może będą w połowie stycznia na kolejnym USG 3D :-)
Mnie teraz sam odgłos serca i informacja, ze to dziewczynka tak rozczuliły, ze przez łzy nie widziałam monitora, a co dopiero zawartego w nim obrazu:-)

Fifcia, aż mi łzy pociekły na widok tego zdjęcia.
 
Zafasolkuję nie dziwię się :tak: Ja cały czas myślę o drugim dziecku i o córci! :-D Jeszcze nie ma Konrada a ja już w myślach staram się o kolejne dziecko :-p
 
reklama
Witam się wieczorkiem, ja już po szkole i jestem wykończona!!!! Do tego wszystkiego przychodzę do domu a tu syf jak się patrzy... :/ (małż od 6 do 18) w pracy... :baffled: za chwilę za mną wchodzi puka teściowa, przyniosła mi zupę pomidorową, bułeczki drożdżowe z jagodami i pyta się mnie gdzie trzymamy odkurzacz :confused: patrzę co ona robi a on łap za ten odkurzacz i sprząta, potem jeszcze powycierała podłogi, w między czasie przyszedł K i zaraz musiał wyjść bo ma imprezę opłatkową z pracy w jakiejś restauracji więc jeszcze mu wyprasowała koszulę, dokończyła wycierać i uciekła! Jestem jej bardzo wdzięczna bo ja padam na pysk i brzuch już boli mnie niesamowicie a ten bałagan doprowadzał mnie do szału.
No to teraz sobie leżę obżarta jak świnka i odpoczywam...
Dzisiejsze zaliczenia i egzaminy poszły w miarę dobrze (tak myślę przynajmniej) ale jeszcze jutro egzamin - chyba najgorszy....

Fifka szkoda gadać z tą naszą służbą zdrowia ale mimo wszystko dobrze, że pojechałaś ;-) a co do mamy to się nie przejmuj... mama też się martwi i po prostu się zdenerwowała i za szybko zareagowała. Zrozum ją też, że boi się o swojego wnuka no i o Ciebie i nerwy wzięły górę!
 
Do góry