ja to juz wytrzymac bez ciebie nie moglam!!:-) pare razy na forum pytalam co sie z toba dzieje, ale nikt nic nie wiedzial. a jak tam dziala CLO? wytrzymujesz jakos, lepiej?Dobryyyyy!:-)
Kochane kobitki, na pewno Was nie nadrobię także jeśli któraś z Was by mogła mi streścić co się działo jak mnie nie było to będę wdzięczna, tak dozgonnie...
A ja sama ale tym razem na dłużej, małz na emigracji w Londynie nie wiadomo kiedy wróci i tak nam jakoś zeszło z załatwianiem wszystkiego itd.
A w ogóle tęsknił kto?
ja wlasnie pokonuje @ gigant, krwawienie mialam niesamowicie obfite, ale powracam do zywych i wierze, ze kolejny cykl bedzie owocniejszy (dajBOZE)...
Fifka...ty sierotko! pod zimna wode szybko!:-)
Malamka...witaj, nie przejmuj sie, w pierwszym cyklu rzadko sie zdarza, ale przeciez takie "proby" sa przyjemne, takze trzymam &&&& za nastepny cykl!!
JESSSSSSSU, u was tez taki upal?
Ostatnia edycja: