reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Cześć dziewczyny :) ciekawe czy dzis nowe fasolki sie pokawią :) Mijenka chyba testuje? i jeszcze ktoś w ten weekend?

Strasznie mocne mam skurcze..tak jak przy @ :( sio sio sio sio!
 
Ostatnia edycja:
reklama
czesc dziewczyny!
wczoraj oczywiscie nie dodzwonilam sie do mojego gina...wiec lezalam caly dzien i wypoczywalam, bralam cyclonamine na obfite krwawienie i w nocy jakos sie polepszylo...dzis tez juz troche mniej krwawie...juz 5 dzien...chcialabym juz,zeby @ sie skonczyl, bo robia mi sie odparzenia powoli...wiecie czym mozna sobie smarowac, posypywac jak sa odparzenia, mam takie cos jak sudocrem...
Dagne...na pewno wszystko bedzie ok, moze maluszek tez zmeczony po nocy i poszedl grzecznie spac:)
Fifka...tylko ostroznie mi nad ta woda!
Magd.a...u nas jest jakas masakra, ja sie przebudzilam w nocy i bylam cala spocona, jakbym sie napila cieplej herbatki to bym chyba sie rozpuscila...jedyne czego zaluje to, ze mam @ i nici z opalania, bo blada jak sciana jestem ostatnio:(
 
Dzięki dziewczyny :)
A podobno na upał najlepsza herbata, nie wiem czemu.
A ja planowałam dziś małe przemeblowanie :) mam nadzieję, że damy radę, bo ja to dziś nic a nic dźwigać nie będę po wczorajszym strachu. Męża nagonię. Obiecał jeszcze ze starej komody wyczarować nową :) w kolorze naszej szafy. Więc dla Kalinki będziemy mieć komodę :) i w sumie po to to przemeblowanie- mały kącik dla Niej, bo po 1 zamawiamy łóżeczko. I naklejkę :) (tak, tak- Ael mnie skusiła pokazując swoją). Troszkę mam lepszy humor, choć będę mieć cudowny, jak Mała da o sobie znać...
 
Kochane mnie przez gorąc śnią sie głupoty od kilku dni np: że jade z swoim domkową dzielnica zatrzymuje sie pod jednym z domów i mówi mi że w tym domu mieszka jego kochana że mnie zdradza.


A tak wogóle to mój kuje ściany wymieniać będzie swojej mamie instalacje wodną bo rurki pordzewiały , nóżki od wanny to wyżarło gdyby nie mur to by wanna spadła bo to żelliwna wanna.
szok hałas. ani się nie mogę wykąpać a leje się ze mnie.
 
Dagne mam nadzieję że będzie wszystko w porządku! Daj znać jak mała zacznie się ruszać.

Ja nigdzie chyba nie jadę. Zrobię mężowi pizze (taką swojską) i z nim spędzę ten dzień. Najwyżej wieczorem gdzieś pójdziemy razem. Dzisiaj nie miałam ani jednego skurczu, więc mam nadzieję że już będzie wszystko dobrze.

Dagne mam to samo jeśli chodzi o rzeczy do szpitala... też muszę zrobić zakupy po wypłacie bo nigdy nie wiadomo kiedy to się przyda.
 
Fifka - no właśnie te rzeczy do szpitala to mi teraz głowę zaprzątają :) już zdecydowałam się na skompletowanie zaraz po wypłacie skarba. Bo tak do mnie doszło, że przecież wyprawka to nie tylko z myślą o dzidziusiu, bo nasze potrzebne rzeczy też w to wchodzą. A nigdy nie wiadomo kiedy pojadę (odpukać!). A Malutka na razie cichutko. Może też razem ze mną się zmęczyła nocą. Poczekam, w końcu to jeszcze nie 28 tydz, żeby wariować, że Mała się nie rusza... Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Póki co odpoczywam, nawet do kuchni dziś nie zejdę (mama zrobi obiad- chwała Bogu). A mój misiek zajmie się sprzątaniem :) jaki on kochany.
 
widzę że że wyprawki kompletujecie, ja tez jestem w trakcie, dla niuni mam już wszystko, został jeszcze tylko wózek i kosmetyki ale dla siebie nie mam nic więc muszę to szybciutko nadrobić.
dagne nie przejmuj się za mocno ja taką fistorie miałam w niedziele, całą noc tańczyłam bo mnnie tak strasznie brzucho bolało i odechu ciągle brakowało, ale że nie bylo krwawienia to stwierdziłam że poczekam. w poniedziałek brzszko mi cały czas się stawiało a we wtorek byłam umówiona do gin, posprawdzał mnie i mówi że wszystko wporządku ale podczas usg wyszło że Niunia ułożona jest miednicowo i skacze sobie na moim pęcherzu a rączkami odpycha się od żołądka i przepony (nawet pokazała nam jak to robi) więc to stąd te dolegliwości. No i nie zostało mi nic innego jak cierpliwie znosić harce Naszej księżniczki
 
Dobryyyyy!:-)

Kochane kobitki, na pewno Was nie nadrobię także jeśli któraś z Was by mogła mi streścić co się działo jak mnie nie było to będę wdzięczna, tak dozgonnie...
A ja sama ale tym razem na dłużej, małz na emigracji w Londynie nie wiadomo kiedy wróci i tak nam jakoś zeszło z załatwianiem wszystkiego itd.

A w ogóle tęsknił kto?
 
reklama
Ewika, a ogólnie jak się czujesz? a Niunia? masz już troszkę stracha? :)
A no ja przez pogodę zaczynam odczuwać ciążowe dolegliwości ale to i tak późno bo kończy mi się 7 m-c więc już czas ;) brzuszek rośnie, chociaż do tej pory przytyłam 5,5 kg z czego 1,5kg ma już Niunia więc nie jest źle. A maleńka daje o sobie znać caly czas a najlepszą zabarwę ma w nocy jak mamusia chce spać ;) Co to stracha to staram się nie myśleć o porodzie narazie zajęta jestem przygotowaniami i zakupami czyli tym co przyjemne :-)
 
Do góry