reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Ja też co to zgaga dowiedziałam się dopiero w ciąży. Pamiętam że od popołudnia bałam się cokolwiek jeść bo później wieczorem paliło strasznie. Mega kiepskie uczucie.

A u mnie dziś dopiero 5 dc. @ wczoraj się skończyła.
 
reklama
Dziewczyny czy robie z siebie idiotke że coraz bardziej się nakręcam na tę ciążę?[emoji37]
Z jednej strony mam te "ciążowe" objawy! Ale z drugiej strony zaraz mam myśli ze jestem glupia wierząc że się udało przy słabych wynikach męża![emoji15]
Ja naprawdę sobie tych objawow nie uroiłam. Cycki bolą, są wrażliwe, nawet chwilami takie gorące. Są jakby ociężałe, większe niż zwykle. Tak samo pobolewają mnie okolice jajników, raz bolą, raz klują, raz ciągną. Caly czas jestem zmęczona. Najchętniej bym z łóżka nie wstawała. Chodzenie siku to moja zmora! Przed snem biegam z 10 razy chyba. Nigdy nie miałam aż tak namacalnych objawów! I aż chwilami nie wierzę że mogę je mieć! Dziś przegladajac moj teraźniejszy cykl w aplikacji zobaczyłam że te "objawy" zaczęły mi sie rowno tydzień po owulacji...tak bym chciała tej ciazy, ale tak bardzo boje się kolejnego rozczarowania. Te kilka najbliższych dni będą dla mnie straszne! Czuje to...
Przed okresem zazwyczaj miałam tylko swoje humorki, jakiś pryszcz wyskoczyl i tyle. Żadnych bóli, plamień. Dlatego nie moge przestać myslec o tym co się ze mną dzieję w tym cyklu[emoji37]
Kochana nie stresuj się [emoji8] Cały czas czekam aż za niedługo powiesz, że są II kreski. Czekam jak bym sama miała testować [emoji1] trzymam kciuki!
 
reklama
Azulka ja mam identycznie. Dla mnie ciąża chociaż bardzo upragniona to wydaje się czymś abstrakcyjnym. Wydaje mi się, że jak kiedyś się uda to nie uwierzę i tak że się udało, dopóki nie urodzę :rofl2::rofl2::rofl2:
 
Do góry