reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

dziekuje dziewczyny, w nocy było apogeum mojego chyrlania..wziełam pare razy wapno i teraz ciut lepiej,ale ciagle lezę i wygrzewam ciało..jak tylko wstaje do toalety to od razu chyrlam..ma nadzieje, ze to nie zaszkodzi dzidzi:confused:

imagination nie martw się za pare tygodni te mdlości miną...ehhh ale wiem co czujesz..miałam je przez pierwszą ciaze dzień w dzień..do konca 3 miesiaca, tym razem tylko parę dni..a mimo wszystko, że bardzo chciałam byc w ciazy też narzekałam mężulkowi:tak: mi pomagało wypicie szklanki mleka z rana przed podniesiem głowy..może spróbuj... za to teraz narzekam, że ich nie ma..jakoś z nimi bardziej ciążowo czułam się.
Za to ta ciąża zupełnie inna....cierpię na bezsenność- w pierwszej spałam na stojąco i zachcianek prawie w ogóle nie miałam, tylko mdłości, a teraz oj dzień w dzień zdarzy mi się bardzo czegoś chcieć:szok: nie mowiac o tym, że ciagle marze o coca coli i podpijam
 
reklama
Imagination- znasz powiedzenie " Cierp cialo jak zes chcialo "
mam nadzieje ze Cie nie uraze, ale nie rozumiem takich osob ktore najpierw tak BARDZO chca byc w ciazy a pozniej narzekaja ile moge....Trzeba bylo to wczesnie przemyslec i wziasc pod uwage ze moga byc takie i inne obiawy ciazowe...

Jezeli nie jestes w stanie chodzic do pracy to idz na L4 :tak:
Powodzienia :sorry2:
Wiem, wiem, w końcu sama się prosiłam o tą dawkę 'atrakcji' i przeżyję. Wymioty nie należą do miłych, bóle żołądka też, ale jakoś dam radę, bo wiem, że to rosnące we mnie Szczęście. Taka już ze mnie maruda :blink:
W pracy jakoś będę musiała się przemęczyć przez te 10 dni przynajmniej. 15ego mam wizytę u gin i może dostanę zwolnionko, okaze się... Tymczasem we wtorek czeka mnie usg i wpatrywanie sie w moje Maleństwo:-)

Humor całkiem całkiem, choć kłócę się z Kochanym o byle co... Wiele rzeczy jest ważniejszych niż ja.. Czuję się niedowartościowana i niekochana:-(

Ell, dlatego ja aż tak strasznie nie narzekam... wiem, że marudna jestem, ale dolegliwości są jak najbardziej na miejscu, więc troszeńkę cieszą, ze wogóle są:-) Mleczko zakupię i chyba tak będę robić, aczkolwiek popijam szklankę wody i nic to nie pomaga...:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry....
Ae dzisiaj pięknie za oknem....
Lilu zgadzam się w zupełności z tym co napisałaś...... Imagination powiem tak, niejedna z nas chciałaby mieć teraz takie "zmartwienia" jak Ty.....:-(


Ja ide o zakład, że dzisiaj dostanę @.

pozdrawiam wszystkich
 
Dzień dobry....
Ae dzisiaj pięknie za oknem....
Lilu zgadzam się w zupełności z tym co napisałaś...... Imagination powiem tak, niejedna z nas chciałaby mieć teraz takie "zmartwienia" jak Ty.....:-(


pozdrawiam wszystkich

lilu, calla a ja jestem pewna..że jak juz też wam się uda..to ponarzekacie nam trochę..chyba po to tutaj jestesmy;-)
 
A u mnie dzisiaj 26 dc i niestety brak owulki :baffled: ( wiedzialam ze tak bedzie :wściekła/y:)
Wczoraj myślałam o Tobie ;-)
Oj Lilu coś mi się wydaje, że czekasz na mnie i razem zafasolkujemy ;-);-)ale nie obrażę się jak Ty zajdziesz wcześniej:-D Trzymaj się skarbie już wkrótce się uda :tak::tak:

Ja ide o zakład, że dzisiaj dostanę @.
I jak jest ta wredna @? Może jednak nie przyjdzie :tak:

Ell trzymaj się ciepło a kruszynka na pewno jest silna i wytrzyma ;-)

Ja teraz z utęsknieniem będę czekać na 2 @ a później niech idzie w cholerę.

Kto otworzy nowy worek z dzidziusiami? :-D:-D:-D
 
Wiem, wiem, w końcu sama się prosiłam o tą dawkę 'atrakcji' i przeżyję. Wymioty nie należą do miłych, bóle żołądka też, ale jakoś dam radę, bo wiem, że to rosnące we mnie Szczęście. Taka już ze mnie maruda :blink:
:baffled:

Wiem wiem ze wymioty to nic przyjemnego ale dasz rade, obiawy juz powinny niedlugo ustapic ;-)

Dzień dobry....

Lilu zgadzam się w zupełności z tym co napisałaś......
lilu, calla a ja jestem pewna..że jak juz też wam się uda..to ponarzekacie nam trochę..chyba po to tutaj jestesmy;-)

Ja sie wcale nie wypieram ze nie bede chociaz ciutke narzekac :tak: ale bedzie trzeba to jakos przezyc bo tak jak pisala imagination " same sie o to prosimy ":-D

Teraz ja wam troszke ponarzekam ale nie na obiawy ciazowe;-)
wiec :
nie wiem dlaczego ale strasznie mnie boli podbrzusze, mam takie jakby skurcze na @ ale troszke inne bardziej bolesne :baffled:
tak sobie mysle ze moze jakims cudem urosl sobie pecherzyk tylko nie pekl i tak rosnie i rosnie w tym jajniczku :szok: do tego jeszcze zaladek mi nawala pierwszy raz w zyciu :szok: co mi znowu jest :-:)-:)-:)-(
 
Teraz ja wam troszke ponarzekam ale nie na obiawy ciazowe;-)
wiec :
nie wiem dlaczego ale strasznie mnie boli podbrzusze, mam takie jakby skurcze na @ ale troszke inne bardziej bolesne :baffled:
tak sobie mysle ze moze jakims cudem urosl sobie pecherzyk tylko nie pekl i tak rosnie i rosnie w tym jajniczku :szok: do tego jeszcze zaladek mi nawala pierwszy raz w zyciu :szok: co mi znowu jest :-:)-:)-:)-(

Lilu skarbie moim pierwszym objawem były właśnie bóle ja na @ dużo wcześniej niż termin @ więc jest nadzieja. Czasem nam się wydaje, że nic z tego nie będzie i w najmniej spodziewanym momencie się udaje.
Tego Ci życzę z całego serduszka:tak::tak:
Za 4 dni testujesz? To będzie wszystko wiadomo ;-)
 
reklama
Do góry