Strawbelka podobno w ciążach mnogich częściej występują krwawienia. Zacytuję z innego forum:
''U mnie byly krwawienia w w 8,14 i 24tc. Strasznie się bałam i myślałam, że to koniec. Lądowałam w szpitalu na obserwacji i lekarze nie mogli bardzo długo wykryć przyczyny, bo wszystko, i badania, i USG wychodzilo bardzo dobrze. W końcu okazało się, że to tzw. polip doczesnowy, nie tyle niebezpieczny, co upierdliwy, właśnie przez te krwawienia. Urodziłam zdrowe bliźniaki
''
....
Ja również po transferze miałam plamienia, potem nawet krwotok
Też na USG nie było widać nic niepokojącego, wyniki badań (przyrost HCG, progesteron) były bardzo dobre i również brałam leki przeciwzakrzepowe, które mi natychmiast kazano odstawić (z tym,że ja nie mam żadnych wskazań do ich przyjmowania). Dopiero na kolejnym USG uwidocznił się krwiak i wreszcie było wiadomo co się dzieje.
....
''Ja niestety też dołączyłam do tych zestresowanych Forumowiczek po plamieniach,krwawieniach
Prawie 3 tyg.(w 12 tc) temu bez żadnych bółów ani skurczy po wieczornej wizycie w toalecie zauważyłam strugę żywoczerwonej krwi. Trafiliśmy do szpitala.
Położyli mnie na ginekologię.Tam badanie ginekologiczne,usg dopochwowe i na szczęście nic nie znależli.
Wszystko było ok.Poleżąłąm na oddziale parę dni.Krwawienie zmieniło się na delkatne brunatne plamienie.po 4 dniach ustało.
Jestem na Duphastonie,oszczędzam się,do tego zakaz dzwigania i współżycia
''