reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Witajcie!
w piątek na moim teście pojawiły się dwie kreseczki. Dziś rano poszłam na betę z krwi. Wyniki jutro.
Nie stosowałam żadnego wykresu. Tylko zwykły kalendarzyk menstruacji i liczyłam kiedy mogę mieć dni płodne. Żadnego mierzenia temp, obserwacji śluzu itd. I zaszłam za pierwszym razem. Tzn. mam taką nadzieję, że zaszłam, bo jutro dopiero wynik bety z krwi. Ale 3 testy płytkowe potwierdziły 2 kreseczki, więc coś musi w tym być.
Najważneijsze to nie stresować się! Nie napinać! Nie nastawiać, ze już chcę, już muszę, a dlaczego to tak długo trwa itd.

Powodzenia!!!
 
reklama
saguaro- gratuluje !! , milo ze komus sie udaje za 1 razem! ja do tych szczesliwcow jednak nie naleze, to moj 16 cykl wiec sama rozumiesz ze juz bym chciala ;-), ale na poczatku robilam tak samo jak ty ale na mnie to nie dziala, teraz temperature mierze bo musze wiedziec czy mam chociaz owulacje - bo juz sama w to zwatpilam.., staram sie nie nakrecac ale obserwuje siebie bardziej po prostu, ps. daj znac jutro koniecznie jak beta wyszla :)!!
pozdrawiam
 
aguaro - gratulacje! :) ... prześlij nam ciążowe fluidki na szczęście :tak:

mam nadzieje że więcej się teraz pozytywnych testów posypie :)

ja się źle czuje, nei dośc że mam zapalenie spojówek to jeszcze dopadło mnie przeziębienie. Myślę że przez te moje chorubska nic w tym tygodniu nie wyjdzie z tych starań :confused2:
 
hehe :) zaciążycie na pewno! Ale tak jak mówię: spokojnie... na wszystko przyjdzie czas. Mam nadzieje,że nie wprowadzam Was w błąd, bo wynik bety z krwi dopiero jutro. No ale 3 testy wyszły z dwoma kreseczkami, więc chyba zaciążyłam. Dam znać :) A teraz ściskam za Was kciuki :))))
 
Witam moje Kochane:*

Wpadlam Was podczytac. Ja caly dzien w lozku,zaczuyaja dopadac mnie mdlosci.I to tak straszne,ze az boje sie ruszac.Do.tego przeziebienie,ktorego nie moge sie pozbyc. Na szczescie mezus moj wyrozumialy i kazal mi odpoczywac i nic nie robic. Nawet gdybym chciala.cos.zrobic to by sie skonczylo przytulaniem porcelanowego.przyjaciela :-/

Ja nadal mocno trzymam kciuki abyscie.wszystkie zasafolkowaly i.w koncu dolaczyly na watek sierpniowych ciezarowek :-)
 
witajcie:-)
mamolinko- a mdłości dobre- przynajmniej poczujesz że w ciąży jesteś:-D a tak na serio zdrówka kochana!!!

u mnie dziś sennie i nudno...:-p
 
hello
padamna ryjek miałam dzisiaj tak męczący dzien w pracy a przzeleciał mi przez palce dosłownie...

kasoku
naprawde się tak boisz?? powiem Ci że ja swojej tak nienawidze... nie wiem czemu w sumie to wiem bo chyba czuje tak jak ty ze mnie odsuwa i od męża i od dziecka że oni sie liczą a ja nie. i chyba też bym się bała jakby odeszła że będzie mnie w nocy nękać może nie za to żebym dziecka nie miała ale by mi dała popalić strasząc mnie. osobiscie moja mi nie przeszkadza jak jest te 400km ode mnie a jak już jestem ponad 4 dni to mnie do szału doprowadza tak jak dzisiaj rano- głupie to ale jak patrze na nią to mnie krew zalewa:zawstydzona/y: mamy dużo wpsólnego bo i pesymistką jestem mega... i zmienne humory mam strasznie, lubie jesien i jak pada deszcz lubie się zaszyć w kącie czasem i mieć chwile dla sebie i poplakać.

miałam się zarejestrowac do gina i nie zrobilam tego bo tyle pracy miałam. no nic w tym cyklu monitoringu nie bedzie bo i tak nie wiadomo co tam sie u mnie dzieje.

emalia
jasio dziękuje za życzonka :):tak:

powiedzcie mi te które wir. b5 biorą normalnie bierzecie ją w całym cyklu ??
 
Miciurka - Chamstwo normalnie z tym samochodem :wściekła/y:

Saguaro - Gratulacje! :-)

Słuchajcie...nie wytrzymałam do czwartku ani nawet do jutra :-p Mąż namawiał mnie, żebym się z nim dziś napiła, więc stwierdziłam, że zrobię test na wszelki wypadek. Nie liczyłam w sumie, że coś pokaże, bo robiłam go o 19. A tu...2 kreski :-p Co prawda druga bladziutka ale widać ja bez problemu. Staram się jeszcze nie wpadać w euforię i zamierzam powtórzyć test rano, bo na razie nie wierzę :-D
 
reklama
Do góry