Witajcie!
w piątek na moim teście pojawiły się dwie kreseczki. Dziś rano poszłam na betę z krwi. Wyniki jutro.
Nie stosowałam żadnego wykresu. Tylko zwykły kalendarzyk menstruacji i liczyłam kiedy mogę mieć dni płodne. Żadnego mierzenia temp, obserwacji śluzu itd. I zaszłam za pierwszym razem. Tzn. mam taką nadzieję, że zaszłam, bo jutro dopiero wynik bety z krwi. Ale 3 testy płytkowe potwierdziły 2 kreseczki, więc coś musi w tym być.
Najważneijsze to nie stresować się! Nie napinać! Nie nastawiać, ze już chcę, już muszę, a dlaczego to tak długo trwa itd.
Powodzenia!!!
w piątek na moim teście pojawiły się dwie kreseczki. Dziś rano poszłam na betę z krwi. Wyniki jutro.
Nie stosowałam żadnego wykresu. Tylko zwykły kalendarzyk menstruacji i liczyłam kiedy mogę mieć dni płodne. Żadnego mierzenia temp, obserwacji śluzu itd. I zaszłam za pierwszym razem. Tzn. mam taką nadzieję, że zaszłam, bo jutro dopiero wynik bety z krwi. Ale 3 testy płytkowe potwierdziły 2 kreseczki, więc coś musi w tym być.
Najważneijsze to nie stresować się! Nie napinać! Nie nastawiać, ze już chcę, już muszę, a dlaczego to tak długo trwa itd.
Powodzenia!!!