reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

O nieee z domowe laboratorium sa zbyt czule i potrafia pik pokazywac kilka dni i nie wiadomo nic z nich. Ja pol cyklu mialam na nich pik a robilam jednoczesnie z horien i te wychodzily ok
Dlatego każda z nas musi dopasować testy pod siebie. Mi czasami gruba krecha trzyma się 3 dni a ostatnio sobota pik a w niedzielę już jasno. A domowe laboratorium też z ciekawości zrobiłam rano i jak nie było piku to kreskę miałam wyraźnie jaśniejsza
 
reklama
Przede wszystkim dużo zależy od testów owu tzn od ich czułości...z tych bardziej czułych polecam domowe laboratorium, albo testeo też mi się fajnie sprawdziły. Początkowo na nie narzekałam ale ja używam horien medical, na nich wychodzi mi kreska taka sama jak kontrolną lub odrobinę jaśniejsza bo są dużo mniej czułe, na innych robionych dla porównania kreskę miałam dużo intensywniejszą i grubsza niż kontrolna. Ale....podczas piku horien wybarwia się od razu, kilka sekund od zanurzenia i testowa jest tak samo widoczna jak kontrolna. Bez piku, wybarwia się nawet do 10 minut. Podają że od piku do owulacji przeważnie mija 24-36 godzin. Jest to termin orientacyjny...bo każda z nas ma ten czas naprawdę różny. Dodatkowo jak test owu jest pozytywny z moczu to trzeba pamiętać że pik we krwi wystąpił conajmniej kilka godzin wcześniej..... Trzeba brać też pod uwagę że w każdym cyklu proces pękania pęcherzyka może trwać dłużej lub krócej
Ja właśnie mam horien i kreska na „porannym” teście z 14.11 pojawiła się gdzies po 1-2 minutach, więc mam nadzieje, że to był mój pik (ewentualnie kilka godzin przed) bo później już kreski wychodziły coraz słabsze 🤔
Te testy rzeczywiście mają małą czułość bo dopiero od 25 mg wykrywają
 

Załączniki

  • BC6DBBA0-6C49-4316-AD36-237387F49ED1.jpeg
    BC6DBBA0-6C49-4316-AD36-237387F49ED1.jpeg
    2 MB · Wyświetleń: 54
Dlatego każda z nas musi dopasować testy pod siebie. Mi czasami gruba krecha trzyma się 3 dni a ostatnio sobota pik a w niedzielę już jasno. A domowe laboratorium też z ciekawości zrobiłam rano i jak nie było piku to kreskę miałam wyraźnie jaśniejsza
Mega duzo wlasnie opini o domowym laboratorium jest na grupach o staraniach ze nie polecaja bo za czule.
 
Ja właśnie mam horien i kreska na „porannym” teście z 14.11 pojawiła się gdzies po 1-2 minutach, więc mam nadzieje, że to był mój pik (ewentualnie kilka godzin przed) bo później już kreski wychodziły coraz słabsze 🤔
Te testy rzeczywiście mają małą czułość bo dopiero od 25 mg wykrywają
Mam takie same, i nigdy mi nie wychodzi taka mocna krecha jak na opakowaniu, albo na testach u innych dziewczyn
 
Ja właśnie mam horien i kreska na „porannym” teście z 14.11 pojawiła się gdzies po 1-2 minutach, więc mam nadzieje, że to był mój pik (ewentualnie kilka godzin przed) bo później już kreski wychodziły coraz słabsze 🤔
Te testy rzeczywiście mają małą czułość bo dopiero od 25 mg wykrywają
U mnie tez 25 czulosc. Chyba owulacyjne taka po prostu maja. Na ulotce musi ci pokazywac jak ma wygladac pozytywny test ale raczej na pewno żaden z tych 😔 jest tez opcja ze po prostu ci nie wychodzi bo zdarza się to, że niektóre nie reagują na testy a przynajmniej słyszałam o paru takich właśnie. Po takich testach to raczej poszlabym na monitoring albo probowala potwierdzic progesteronem po tym co sadzisz ze jest pozytyw. Ja robilam wielu firm od dawna i na prawde nie widze tu pozytywnego 🙁 nie chce ci tak dobitnie tego powiedzieć ale nie ma się co wpatrywac. Wszystkie negatywne
 
Każda z metod obserwacyjnych jest bardzo podatna na inne czynniki i nawet prowadząc je wszystkie można nie wyłapać owulacji. Prawda jest taka, że owulację na 100% wyłapie tylko monitoring u dobrego ginekologa - więc jeżeli chcemy tylko zajść w ciąże to zdecydowanie polecam monitoring bo wtedy jest pewność i wiadomo kiedy się konkretnie starać

A jak nie chcemy tracić kasy, nie mamy aż takie parcia to można śmiało po prostu przez cały cykl uprawiać seks co 2-3 dni i w końcu się trafi :)
 
Mi mówiła gin, że dopiero jak ma ok 4cm to wtedy laparoskopia. Jak jak odkryłam swoją to w sumie wtedy miała ok 4cm ale odradzono mi laparoskopie żeby się nie robiły zrosty, ponieważ nie mam dzieci. Przez 1,5 roku brałam antykoncepcję (wtedy nie planowałam ciąży) i torbiel się zmniejszyła do ok 1,5cm ale nie chce się wchlonac całkowicie :p
U mnie pierwszy pomiar to ok. 5 cm. We wrześniu dopiero zaczęliśmy luźno myśleć o rozmnażaniu, a tu bang. Takie info i w zasadzie od razu wzięliśmy się do roboty więc anty nie wchodziło w grę 😂 .
 
Mega duzo wlasnie opini o domowym laboratorium jest na grupach o staraniach ze nie polecaja bo za czule.
Dlatego napisałam z tych bardziej czułych😉. Dla jednych się nie nadają a dla osób ze słabszym pikiem będą idealne. Jest tyle rodzajów tych testów że jazda z nas dobierze coś pod siebie a po kilku cyklach robienia człowiek sam wyciąga wnioski. Czasem lepiej w jednym cyklu użyć dwóch rodzajów i porównać co wychodzi
 
reklama
Do góry