Hej. Nie odzywałam się kilka dni i już was nie nadrobię
wszystkim którym się udało gratuluję.
Nie odzywałam się bo musiałam przemyśleć wiele spraw... Postanowiłam zwolnić się z pracy jutro składam wypowiedzenie. Zwalniam się że względów zdrowotnych siadają mi nogi i kregoslup. ( Ciężka fizyczna praca nocki po 12 h świątki piątki i niedziele, straszny stres.)
A więc jest decyzja że rezygnujemy z starań na 2-3 miesiące.
Zresztą będzie co będzie gdzieś mam pieniądze one mi zdrowia nie dadzą.
Już wysiadam fizycznie i psychicznie.
Myślę że taka zmiana wyjdzie mi na dobre co myślicie ?