reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

@karina1988 ja miałam torbiel endometrialna 3x4 cm ! Żaden lekarz w mojej miejscowości nie dawał mi szans na jej wyleczenie. Przenioslam się do dr w Warszawie i dała mi leki, po 3 msc torbiel zmieniła się w czynnosciowa A po kolejnych zanikła [emoji122][emoji123] więc jak jest dobre leczenie to można zdziałać cuda [emoji123] wstrzymaj się z laparoskopia , ja w najgorszym momencie miałam łącznie 5 torbieli 3 na lewym jajniki i 2 na prawym.
 
reklama
To ja podobnie miałam na początku :) Ciągle siku (zostało do tej pory), kłucia w kroku jak przy owu co mnie bardzo zdziwiło, miałam jeszcze kłucia w brodawkach, no i zmęczenie i spadek koncentracji :)
Ja biegam siku co godzinę i to nie wiem skąd ale hektolitry moczu mi się zbierają. Ale ja wiem dlaczego :D obzeram się truskawkami :D
 
Ja biegam siku co godzinę i to nie wiem skąd ale hektolitry moczu mi się zbierają. Ale ja wiem dlaczego :D obzeram się truskawkami :D
Ja zawsze często siusiałam :) Ale teraz znacznie częściej :D Zwłaszcza jak Staś się ułoży na pęcherzu 😂🤦🏼‍♀️ To wtedy jak leżę to nic nie czuję a jak wstanę, to od razu muszę pędzić do łazienki 😂
 
Ja zawsze często siusiałam :) Ale teraz znacznie częściej :D Zwłaszcza jak Staś się ułoży na pęcherzu 😂🤦🏼‍♀️ To wtedy jak leżę to nic nie czuję a jak wstanę, to od razu muszę pędzić do łazienki 😂
Chciałabym żeby to siku to był jakiś Staś, Jaś, Małgosia albo inne cudo...
ALE TO NIESTETY TRUSKAWKI😂
 
Dziewczyny, jestem po porannym testowaniu, ale biel aż w oczy kole ;) no ale przyznaję, że trochę za wcześnie zrobiłam. 33dc, 11dpo, także jeszcze jakieś dwa-trzy dni do planowej @. Brzuch mnie rąbie jak na okres, więc przed testowaniem byłam pewna, że dostanę, ale nie. I tempka w okolicach 36,9, także jeszcze nie spada. Taka byłam wyluzowana, ale jak już przyszło do testowania to emocje jak na ustnej maturze 😂 ciekawi mnie, czy przy takich długich cyklach ewentualne zagniezdzenie tez wypada później. Jesli tak, to poczekam jeszcze ze 3 dni i znowu test. Na sytuację awaryjną mam również zakupiony baby check z krwi, który przyjechał do mnie razem z resztą tego przedciążowego ekwipunku. Także jak po terminie @ nic się nie wydarzy to go uruchamiam :D
 
Dziewczyny, jestem po porannym testowaniu, ale biel aż w oczy kole ;) no ale przyznaję, że trochę za wcześnie zrobiłam. 33dc, 11dpo, także jeszcze jakieś dwa-trzy dni do planowej @. Brzuch mnie rąbie jak na okres, więc przed testowaniem byłam pewna, że dostanę, ale nie. I tempka w okolicach 36,9, także jeszcze nie spada. Taka byłam wyluzowana, ale jak już przyszło do testowania to emocje jak na ustnej maturze 😂 ciekawi mnie, czy przy takich długich cyklach ewentualne zagniezdzenie tez wypada później. Jesli tak, to poczekam jeszcze ze 3 dni i znowu test. Na sytuację awaryjną mam również zakupiony baby check z krwi, który przyjechał do mnie razem z resztą tego przedciążowego ekwipunku. Także jak po terminie @ nic się nie wydarzy to go uruchamiam :D

Ja wróciłam właśnie po nocnej zmianie i obawiam się, ze może nic nie wyjść 🤔 Wiec pójdę spać, jak wstanę koło 12 to wtedy zrobię 😊 od kilku dni złe samopoczucie, dzisiaj zauważyłam lekki ból podbrzusza ale nie jak na miesiączkę... I cała noc miałam nudności, modlę się 😊
 
Hej. A ja te nieszczęsne 7 dni po owu. Nie poszłam na progesteron bo zapomniałam się wysikać do kubeczka bo mocz też chce oddać do badania. Więc jutro. Temperatura rano cały czas 36,75. Wieczorem 37,5. ......
Za mało, rano zdecydowanie za mało. Podbrzusze boli dalej. Żadnego plamienia. No ale zaczynam powoli sobie wmawiać że może się udało....... Ehhhhh 🤦🤦🤦
 
reklama
Do góry