reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Ja mam takie spostrzeżenie..... Dziewczyny jak nie ustalacie co @verona powinna zrobić w sprawie pracy to teraz kiedy powinna do lekarza iść, czy powinna robić betę kolejna, albo czy lekarz może i powinien już wystawić kartę ciąży a jeśli tak to od kiedy i na jakiej podstawie [emoji85]
Żadna z Was nie była w 1 ciąży??? Dajcie jej się już cieszyć w spokoju . Jak chce niech idzie i 30 razy do lekarza jak ma na to kasę i ochotę. Jej sprawa przecież. Odkąd dowiedziała się że jest w ciąży to mam wrażenie, że dostaję dziewczyna ciągle złote rady, z którymi nie wiadomo co zrobić...
No z mojej strony są to rady ( o pracy nie pisalam nic jedynie ze wzięłabym l4 od lekarza internisty) które mogą chociażby zadecydować o życiu. Bo ja np bety nie zrobiłam i kiedy pojawiło się pytanie a jesteście pewni ze w jajowowdach nic nie ma ? To pojawił się problem Chociaż tydzień wcześniej ta sama lekarka widziała pęcherzyk. Ale nie zrobiłam drugiej bety bo moja zaufany gin tak mi powiedział. Niestety we wczesnej ciazy łatwo się pomylić. (a u mnie było jeszcze ze moze były dwa pęcherzyki i jeden został w jajowodzie na co wskazywało morze krwi). I pojawiła się diagnoza może pozamaciczna. I bez tego wyniku nie mogli zrobić nic. A jak wszyscy wiemy pozamaciczna jest de facto zagrozniem życia bo może peknac jajowod. Dwa czasem jak jest słabszy przyrost ale bliżej normy to dają jakieś wskazania np. Brać progesteron. Wiec te rady są z serca i z doświadczenia a nie żeby ona się nie cieszyła!

I Sorry ale ja juz sie nie będę wypowiadać bo kobieta kobiecie wilkiem. Daje rady koleżance żeby nie przeszła tego co ja. A tu bach foch z każdej strony bo ktoś się śmiał odezwac
 
reklama
Ja mam takie spostrzeżenie..... Dziewczyny jak nie ustalacie co @verona powinna zrobić w sprawie pracy to teraz kiedy powinna do lekarza iść, czy powinna robić betę kolejna, albo czy lekarz może i powinien już wystawić kartę ciąży a jeśli tak to od kiedy i na jakiej podstawie [emoji85]
Żadna z Was nie była w 1 ciąży??? Dajcie jej się już cieszyć w spokoju . Jak chce niech idzie i 30 razy do lekarza jak ma na to kasę i ochotę. Jej sprawa przecież. Odkąd dowiedziała się że jest w ciąży to mam wrażenie, że dostaję dziewczyna ciągle złote rady, z którymi nie wiadomo co zrobić...
Co prawda jestem "nowa" ale czytalam większość Waszych postów i z tego co pamiętam jak bylam w 1szej ciąży to nie wiedzialam tylu rzeczy , które wiem teraz po ponad roku starań i chyba byłam wtedy zdrowsza i szczęśliwsza bo nie martwilam się przyrostem (nawet nie wiedziałam ze trzeba powtarzać) zrobilam test, pozytyw, wizyta u lekarza po tygodniu i wtedy dostalam skierowanie na bete itp itd. Co ma byc to będzie, i czy Verona zrobi ten przyrost czy po prostu pojdzie do lekarza to nic nie zmieni. Przy okazji bety moze jedynie zrobić progesteron sprawdzic czy nie ma niedoboru. A poki co to sie nie stresowac i odpoczywac [emoji16]
 
Sprawdzi, sprawdzi.. tam się wpisuję czas i date pierwszego badania i później kolejnego i wszystko liczy.. ja tak ostatnio miałam, najpierw co dwa dni robiłam, a jak zrobiłam po10 dniach to też wszystko wyliczyło..
Aaa Oki mi mówili w szpitalu ze najwiarygodniejsze są do 72 h ale co gin to obyczaj
 
Dziewczyny spokojnie [emoji4] Wiadomo że chcecie doradzić itd. Koniec tematu. Powtórzę jutro bete dla świętego spokoju i bez emaila wynik do giną tak jak chcial[emoji4] I wszystko!
No z mojej strony są to rady ( o pracy nie pisalam nic jedynie ze wzięłabym l4 od lekarza internisty) które mogą chociażby zadecydować o życiu. Bo ja np bety nie zrobiłam i kiedy pojawiło się pytanie a jesteście pewni ze w jajowowdach nic nie ma ? To pojawił się problem Chociaż tydzień wcześniej ta sama lekarka widziała pęcherzyk. Ale nie zrobiłam drugiej bety bo moja zaufany gin tak mi powiedział. Niestety we wczesnej ciazy łatwo się pomylić. (a u mnie było jeszcze ze moze były dwa pęcherzyki i jeden został w jajowodzie na co wskazywało morze krwi). I pojawiła się diagnoza może pozamaciczna. I bez tego wyniku nie mogli zrobić nic. A jak wszyscy wiemy pozamaciczna jest de facto zagrozniem życia bo może peknac jajowod. Dwa czasem jak jest słabszy przyrost ale bliżej normy to dają jakieś wskazania np. Brać progesteron. Wiec te rady są z serca i z doświadczenia a nie żeby ona się nie cieszyła!

I Sorry ale ja juz sie nie będę wypowiadać bo kobieta kobiecie wilkiem. Daje rady koleżance żeby nie przeszła tego co ja. A tu bach foch z każdej strony bo ktoś się śmiał odezwac
 
reklama
Do góry