Hej laski.
Ja dziś byłam u lekarza ze względu na ten guzek w piersi(choć już sama nie wiem czy on jest w piersi czy na zebrach) Nie śpię po nocach, płacze. W sumie rodzinny nie powiedział nic, mam skierowanie na usg. Dał tylko nadzieję że jeśli chodzi o niego to myśli że to jakiś wlokniak bądź torbiel, mówił że mam się nie stresować Ale tak się nie da. Iść prywatnie dopiero 16.01 także wtedy będę wiedziała coś więcej. Boję się że będę musiała zawiesić starania na jakiś czas [emoji52] Oby to nie było coś groźnego, bo w głowie mam już czarny scenariusz [emoji25]eh...