Staraczki - I połowa 2020 roku

[HappyBabyMama]

Zmęczony raczej nie bo nie ma jakiejś strasznie fizycznej pracy. Myślę że bardziej psychika ale ja nie namawiałam,stwierdzil że "chyba za bardzo chce" to byłam zła i odfurknelam "to nie chcij".. Ehh wiem że też tak nie powinnam ale taka byłam rozgoryczona ale teraz już go nie mecze, już i tak po owu więc niech odsapnie, a myślę że jak nie wyjdzie to przyszły cykl też trzeba zrobić reset psychiczny i sobie odpuścić. Dobrze nam to zrobi
Trzymam kciuki za pęknięty pęcherzyk

Agula nie potraktuj tego jako krytyki ale płakanie bo mąż nie doszedł jest dla niego jescze bardziej flustrujace i napewno nie pomoze. Myśle ze nie zrobił tego specjalnie. Po takim czymś lepiej powiedzieć „spoko nic się nie dzieje” niż plakac. Ja ciebie rozumiem uwierz mi ale No nie można zafundować w ten sposób bo faceci to nie maszyny. Nie róbmy z seksu małżeńskiego obowiązku. Odhaczyć, wytrysnac dobranoc. Nie łam się. Popracujcie nad przyjemnością. I ja bym nie odpuszczała teraz do kolejnej owu tylko jednak spała z mężem żeby widział ze to nie tylko dla prokreacji Nawet bym powiedziała między wierszami ze teraz nie ma owu ale masz na niego ochotę itp. No trzeba chłopa podbudować. Ja wiem ze jak ten kolejny cykl ucieka to jest nam źle No ale nie można plakac z tego powodu tylko tzreba popracować nad przyjemnością w łóżku.

 

[HappyBabyMama]

Dzięki dziewczyny jeszcze raz :*:*:*
Narazie jest kiepsko, mam tragiczny humor, ale mam nadzieję że się dźwigne.
Choć ja cały czas i tak myślę że to wszystko co się dzieje to tylko odkładanie wyroku.... Obym się myliła

A tak swoją drogą @Carry88 pokazałam lekarzowi ten wynik homocysteiny i kwasu. I kazał mi odstawić Proxed Woman. I mam brać tylko folian 0,4 i b6 i B12. Najlepszy byłby Modulator ale wszystkie modulatory mają w sobie zwykły kwas foliowy niestety. Wiec mam brać folian a b6 I B12 chyba muszę dokupić osobno....?

A i dziewczyny, on mówi że te moje wyniki krzywej cukrowej nie są złe i żebym odstawiła metę. Bo może być też tak, że mój organizm ma przedawkowanie już wszystkie leki i suple.
Ale.czy nie uważacie że najrozsądniej byłoby umówić się do diabetologa i niech on oceni pod kątem.cukrzycy czy insulinooporności te wyniki? Może powinnam to powtórzyć. Trochę mnie martwi takie branie, nie branie. Ale lekarz mówi że w owulacji mi to w ogóle nie pomogło więc nie ma potrzeby się faszerować.

Mnie akurat przeraza branie czegoś na insulinooporności jak jej nie ma. Lekarz mówi ze nie ma to odstaw. Może wlasnie za dużo tego bierzesz i powariowali wszsytsko. Otwórz się na inne leczenie jeśli to nie działa tyle czasu. Odstaw jak każe odstawić. Mnie przeraza ilość dziewczyn z ta io. Mam wrażenie ze każdy to ma.

 

[aga.i.nieszka]

Masz niestety rację. To się zrobiło modne do rozpoznawania [emoji2356]

Mnie akurat przeraza branie czegoś na insulinooporności jak jej nie ma. Lekarz mówi ze nie ma to odstaw. Może wlasnie za dużo tego bierzesz i powariowali wszsytsko. Otwórz się na inne leczenie jeśli to nie działa tyle czasu. Odstaw jak każe odstawić. Mnie przeraza ilość dziewczyn z ta io. Mam wrażenie ze każdy to ma.

 

[agula301]

Agula nie potraktuj tego jako krytyki ale płakanie bo mąż nie doszedł jest dla niego jescze bardziej flustrujace i napewno nie pomoze. Myśle ze nie zrobił tego specjalnie. Po takim czymś lepiej powiedzieć „spoko nic się nie dzieje” niż plakac. Ja ciebie rozumiem uwierz mi ale No nie można zafundować w ten sposób bo faceci to nie maszyny. Nie róbmy z seksu małżeńskiego obowiązku. Odhaczyć, wytrysnac dobranoc. Nie łam się. Popracujcie nad przyjemnością. I ja bym nie odpuszczała teraz do kolejnej owu tylko jednak spała z mężem żeby widział ze to nie tylko dla prokreacji Nawet bym powiedziała między wierszami ze teraz nie ma owu ale masz na niego ochotę itp. No trzeba chłopa podbudować. Ja wiem ze jak ten kolejny cykl ucieka to jest nam źle No ale nie można plakac z tego powodu tylko tzreba popracować nad przyjemnością w łóżku.

Masz rację, zgodzę się z Tobą w zupełności. Wiem że nie powinnam tak zareagować ale po prostu już mi nerwy puściły,bo co miesiąc jest "coś". Pójdziemy w weekend na dobry obiadek, spacer i pewnie będzie lepiej dam mu jednak kilka dni na odsapnięcie, a w przyszłym miesiącu już po prostu kiedy będzie seks to będzie, ale z góry już się nie nastawiam na nic. Choć mój mąż jest raczej człowiekiem o małych potrzebach więc jak sama nie zacznę albo nie powiem to może nie być nic bardzo długo

 

[HappyBabyMama]

Aga daj znać po

 

[aga.i.nieszka]

Czekam w kolejce. Ale i tak nie liczę na ten cykl skoro chłop mnie olał [emoji2368]

Aga daj znać po

 

[HappyBabyMama]

Masz rację, zgodzę się z Tobą w zupełności. Wiem że nie powinnam tak zareagować ale po prostu już mi nerwy puściły,bo co miesiąc jest "coś". Pójdziemy w weekend na dobry obiadek, spacer i pewnie będzie lepiej dam mu jednak kilka dni na odsapnięcie, a w przyszłym miesiącu już po prostu kiedy będzie seks to będzie, ale z góry już się nie nastawiam na nic. Choć mój mąż jest raczej człowiekiem o małych potrzebach więc jak sama nie zacznę albo nie powiem to może nie być nic bardzo długo

Rozumiem cię naprawdę.
Ja odstanie jak mój mąż pytał co teraz kiedy można i co zrobić żeby się udało to odpowiedziałam „żeby zajść w ciaze tzreba uprawiać seks- dużo seksu” uśmiechnął się tylko i mówi - a on jedzenia ogórkowej się nie uda ?

 

[HappyBabyMama]

Czekam w kolejce. Ale i tak nie liczę na ten cykl skoro chłop mnie olał [emoji2368]

Może lekarz będzie przystojny i pomoze

 

[aga.i.nieszka]

To jest kobieta [emoji1787] chodzę do niej od maja [emoji14]

Może lekarz będzie przystojny i pomoze

 

[HappyBabyMama]

To jest kobieta [emoji1787] chodzę do niej od maja [emoji14]

No widzisz to błąd znaleźć musisz pana doktora Haha