reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Hej, u mnie 27 dc. Cykle mam 25-31. Jednak nadziei sobie nie robię (choć oczywiście gdzieś tam się tli[emoji1751]), przez cały cykl była susza, a dziś mnie zaczął boleć brzuch [emoji849] Myślę, że zainwestuje w te testy owulacyjne, bo nawet nie wiadomo kiedy ta owulacja jest [emoji849]
Ja dziś zrobiłam ale negatyw 11 dc :) teraz zrobię we wtorek, owu wg apki wypada na piątek :)
 
A test robiłaś? Ja miałam susze gdzie sos 25 dc A później tak mnie zaczęło zalewac sluzem że masakra. Także jest nadzieja. No i brzuch bolał jak na @, byłam pewna że dostanę... [emoji4]
Hej, u mnie 27 dc. Cykle mam 25-31. Jednak nadziei sobie nie robię (choć oczywiście gdzieś tam się tli[emoji1751]), przez cały cykl była susza, a dziś mnie zaczął boleć brzuch [emoji849] Myślę, że zainwestuje w te testy owulacyjne, bo nawet nie wiadomo kiedy ta owulacja jest [emoji849]
 
Ta to chyba z 10 lat bym czekała na tą adopcje ;) Zwłaszcza, że nie mam własnego mieszkania... tylko będę się tukła teraz po wynajmach...
30 zaraz także starość wita :)
Ja mam 28 lat do 30 więc jeszcze chwilę ale bliżej jak dalej. Zakończyłam w tamtym roku toksyczny związek który trwał 10lat z którego mam syna 6letniego. Poznałam super faceta już w trakcie związku i zaczęłam się zastanawiać ile jeszcze dam radę żyć w takiej relacji. Zawsze sama dziecko w zasadzie wychowałam sama bo partner jechał w trasę wracał na kilka dni więc musiało być ugotowane uprane sex bo jemu się należy i nara. Nie interesowało go że jestem zmęczona nieustanną opieką nad dzieckiem nigdy nie zrobił nic żebym poczuła się chociaż raz doceniona. Zrobił mi wiele świństw zdradzał upokarzał mówił że nigdy w życiu nikogo nie znajdę więc brnelam dalej. Teraz wiem że straciłam bardzo dużo czasu że powinnam była wcześniej odejść i ułożyć sobie zycie . Zamieszkałam z obecnym partnerem czuje się kochana i szanowana pomaga mi we wszystkich mój syn bardzo go polubil wspieramy się na wzajem i nigdy w życiu nie byłam szczęśliwsza.
Nigdy nie jest za późno na zmiany w swoim życiu i nigdy nie jesteśmy na to za starzy wystarczy uwierzyć i zawalczyć o siebie.
 
Za stara już jestem dziewczyny na szukanie chłopa [emoji6]

Zostanę sobie wieeeczną singielką.

Ja znalazłam swojego mając 30 lat [emoji4] mało romantycznie, bo przyszedł jako nowy pracownik do mojej pracy i na początku myślałam, ze jest jakiś „dziwny”. Do nikogo się nie odzywał, siedział cicho. Później okazało się, ze mieszkamy niedaleko siebie i wpadliśmy czasem na siebie w drodze do pracy. Byłam wtedy na etapie kosztowania cudowności życia po 8 letnim związku i nie był mi po drodze nowy związek. Zaczęliśmy od przyjaźni i tak się jakoś potoczyło. Jest ode mnie 5 lat młodszy.
Wiec na miłość nigdy nie jest się „za starym” [emoji4]
 
Pewnie, że na zmiany niby nigdy nie jest za późno, ale pewnych rzeczy już się nie przeżyje - po prostu ;) Ja bynajmniej z nikim już nie zamierzam wchodzić w starania o dziecko i się przekonywać kto teraz winny jest porażkom ;)
 
Kurde to być może przed to się coś tam poprzewracało... Ale okropnie Ci się rozregulowal tenokrss. Ja i to Ie podziwiam za cierpliwość bo chyba bym tyle nie wytrzymała.
A co mi innego pozostało poza cierpliwością 😂
Oczywiście już postanowiłam że jeżeli jutro @ nie przyjdzie to kupie test i zrobię we wtorek 🤦‍♀️🙈
I to straszna 🙈🤦‍♀️
 
reklama
Czesc. Ja się jeszcze nie staram, ale obserwuje swój cykl i czasami podczytuje więc pozwolę się wtracic🙂 jak zaszczepisz się na Odrę, swinke i rozyczke na 100 procent przez 3 miesiace nie możesz zajść w ciaze. Jest to szczepienie żywe. Tak jest napisane w ulotce, i moja pediatra też tak mówiła bo akurat dzieciaki miały poślizg z tym szczepieniem a byłam w ciazy. I mówiła, że od dzieciaków, nie ma ryzyka przy szczepieniu, że się zaraze ale ja ani w ciazy ani 3 miesiace przed nie mogę się zaszczepić. A co do szczepień jeszcze to tak czasami jest ja np różyczki miałam wysokie przeciwciała ale jestem po 3 cc przy ostatniej sprawdzali mi poziom przeciwciał na WZW b szczepiona byłam pełny cykl a przeciwciał zero
Kurcze właśnie na ulotce tych szczepień tez jest mowa o miesiącu (sprawdzałam po wizycie u lekarza, są tylko dwie takie szczepionki) na stronie szczepienia coś tam tez jest napisane ze miesiąc, ze do któregoś tam roku była mowa o trzech a zostało to zmienione.
Niestety wiele jest właśnie kwestii, w których co lekarz to inna opinia, a w takich przypadkach nie powinno absolutnie tak być.
 
Do góry