reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

prawie dobry;)))

głowa mnie strasznie boli, gardło też, dzieci podziębione, Maja ząbkuje i gorączkuje, nie powiem w ogóle w jakim nastroju wszyscy jesteśmy, nocka nie do spania, bo mała walczyła z gorączką.....

Monia a dzieci ogólnie dobrze reagują na tą wyprowadzkę całą, tylko Daniel smutnieje jak wyjeżdżamy od babci, ostatnio się nawet popłakał ale byliśmy ponad tydzień u babci

Asionek to &&&&&&&& za męża by dobrze negocjował;) i widzę że Tobie też się wcale do pracy nie śpieszy;))


co ja jeszcze miałam????

idę pranie powiesić, może mi się przypomni;))
 
reklama
Dzień dobry :)

MONI dziękuję :)) Kamil już chyba dobrze, na tyle na ile może być dobrze po pięciu latach brania antybiotyku ;) Ciekawe jak się mają jego nerki i wątroba...
A pytałaś mnie co mój pan na to jak żyjemy. No więc mój pan nie potrafi inaczej, ciągle musi mieć jakieś wyzwania zawodowe. Urodził się trochę dziwny :p moim zdaniem za szybko mu w mózgu połączenia działają :/ Świat wydaje mu się powolny i zbyt nudny chyba.. ile to razy się wściekłam za to, że nawet chwili nie może poczekać ze mną gdzieś - czy to kolejka do kasy, czy do tankowania, on w ogóle nienawidzi ani chwili czekać. Ale nie tak jak to faceci - ten jest ekstremalny :// Dużo by pisac o człowieku. Generalnie jest to typ ciężki do przyjęcia dla większości kobiet hehe.. Ja po prostu już go trochę znam i rozumiem, że nie wszystko może kontrolować. Ale przynajmniej się stara... :) Może mój refleksyjny charakter jakoś też mu pomoże zwolnić ;)

ASIONEK zawsze możesz opowiadac co tam u Was, co śliczny chłopczyk zmalował i takietam :)))

Aaa MONI - rozmowa a Wikusią eeeeeekstra! Oglądałyśmy wczoraj z Olą trzy razy :D
 
hej PAULI :) No tak sobie właśnie myślałam niedawno jak to Danielek przeżył przeprowadzkę.. w końcu to już taki duży chłopczyk! Przywiązał się do Twoich rodziców i do domu i pewnie do zwierzaczków ;)
A zdjęcia z przedszkola wspaniałe! Aż mnie serce ściska na wspomnienie mojego synka w takich okolicznościach... ehhhh
Kurujcie się... eh te zarazki...


Ola ubiera choinkę, taką malutką sztuczną co to babcia na wyprzedaży ostatnio jej do treningu kupiła :) I wydziera się, bo jej rękawki przeszkadzają! Luudzie...
 
Ostatnia edycja:
no właśnie Kout, Daniel to już duży chłopczyk, jak zauważyłam, bardzo wrażliwy duży chłopczyk, wszystko sobie bardzo bierze do serca i każdą złośliwszą uwagę (jak np. dziś kiedy we łbie mi się kręci i ledwo ogarniam sama siebie) traktuje jako brak miłości do niego....uffff ciężki typ z niego...podobny wrażliwiec jak Maja, tylko to mi w przypadku Mai uświadomiła pani neurolog jak się bałam kiedyś czy nie ma wzmożonego napięcia mięśniowego....po prostu dziecko bardzo reaguje na bodźce i emocje......a dwójka takich dzieci to już po prostu przegięcie czasami, szczególnie teraz jak mała ząbkuje i ma taki humor że tragedia i a młody podziębiony i też nie do pogadania....do tego z Daniela jeszcze jest typ sceniczny (lew zodiak)- czyli niby w miejscach publicznych się wstydzi a potem popisuje tragicznie.....i jest wtedy nie do ogarnięcia, byle by na niego uwagę zwracać, np. ostatnio w kościele...
a co do samej przeprowadzki, kiedy wszedł po raz pierwszy do mieszkania, to powiedział,że nie będzie tu mieszkał, wraca z babcią do domu...dopiero po godzinie go przegadaliśmy i przekupiliśmy wizjami placu zabaw, dużego balkonu, przedszkola itp. łatwo nie było na początku
a jeśli chodzi o przeprowadzkę z dzieckiem w wieku Mai to już łatwizna;)
 
hehe Kout to musi fajnie wyglądać jak Ola ubiera choinkę;)))

co do zarazków to się już przyzwyczaiłam, chyba nic źle nie robię, po prostu mam przedszkolaka w domu a z tego co słyszałam od przedszkolanek w dniu babci i dziadka to w niektórych grupach było po 8 dzieci....liczę jedynie na to,że jak się teraz wychorujemy to od września, kiedy już Daniel będzie podlegał pod obowiązek szkolny a Maję wrzucimy do żłobka, nasza odporność będzie już oki i nie będą tak łatwo łapać tego wszystkiego

oki, mija 8 h od ostatniego nurofenu i Mai rośnie znów gorączka...teraz jeździ jeszcze ambulansem po podłodze;)))

kurka a ja nawet kawałka chleba nie mam już w domu....i nie ma jak wyjść, muszę męża do zakupów zagonić, dobrze że obiad z wczoraj został...

a koleżanki fotki na fb widziały czy dodać tutaj???(te nie z przedszkola;))

idę dziecko spać położyć, jak wrócę to koleżanki też mają być;))
 
Ostatnia edycja:
Ja widziałam na sankach na fb :))))))))))))))

Sama mam podobne do wrzucenia, ale to zaraz...yy znaczy jak wrócę do domu.

Maja idzie od września do żłobka? Papiery składacie??
 
Paulinka zdrowka w takim razie duzo wam zycze !! ehhh te zabkowanie :/

Kotek no Nat to ciagle cos wyczynia dziwnego , najczeciej akrobacje uskutecznia cobym za zdrowego serca nie miala ... a dzisiaj rano przed tym jak pranie wstawilam wsadzil do srodka miedzy ubrania pilota od telewizora :szok: dobrze , ze zobaczylam ...
juz nie wspomne o bialej kanapie pomalowanej granatowym flamastrem .. no chodzi tylko i rozrabia :)

dostalam katalog na wsiosne , lato z ciuchami dla maluchow i jestem chora !! no kolekcja i kolory sa boskie :-D
 
reklama
O kurde, znalazłam klub malucha, jeszcze bliżej :szok: I co teraz? Zapisywać??? Żłobek Wrocław Nowy Dwór, Klub malucha Wrocław Nowy Dwór


ASIONKU NIC MI NIE MÓW :baffled:

Wyprzedaże mnie dobijają! Chcę skompletować dla Oli już wyprawkę do żłobka, bo nie będę mieć potem tyle czasu, żeby po sklepach ganiać, a w cenie nieobniżonej raczej nie zakupuję :sorry2: A tu akurat cienizna kasowa nastała, a jest w dodatku ubezpieczenia auta do opłacenia :-p
 
Do góry