No i właśnie masz rację...Ja sama jestem całkiem dobrym przykładem. W pierwszej ciąży @ mi się spóźniała ok. 7 dni,zrobiłam betkę i nic.Nie chciało mi się wierzyć,bo cykle miałam bardzo regularne. Powtórzyłam betkę po ok 5 dniach znowu i...tym razem wyszło.
![]()
I on mi powiedział,że powinnam z powrotem zacząć brać tabletki anty i wtedy wszystko się unormuje.![]()
Czyli mamy kolejny przykład tego, że betka też się może mylić

Byłam u pewnej ginki, gdy staraliśmy się o dziecko - miałam za wysoki poziom męskich hormonów i ona powiedziała, że najlepiej je wyregulować ODPOWIEDNIO DOBRANYMI tabletkami anty. Jak pomyślałam, że my się już tyle staramy, a tu mamy zawiesić próby na pół roku to mi ręce opadły


Wiesz co, takie przeczucie miałam... Nic nie wskazuje nadal, że @ przyjdzie, spóźnia się na maksa, poza tym miałam od czasu do czasu lekkie kłócie w podbrzuszu, ale nie do końca takie jak na @... stąd przeczucie może...
Poza tym mam chyba kilka innych objawów, ale teraz zastanawiam się, czy sobie ich czasem sama podświadomie nie wyimaginowałam...
Niestety matematyka, jak i normy hcg wskazują, że jednak jest to niemożliwe, żeby to była ciąża - fakty przeczą, serce i uczucia uważają inaczej...
Dopóki nie ma @, to jest nadzieja. Przecież wiesz, że często się zdarza, że testy nie wychodzą, więc może poczekaj jeszcze z tydzień lub dwa i powtórz test

Dziewczyny,ja już to kiedyś czytałam,ale właśnie znalazłam i znowu sikam ze śmiechu.![]()
Znam to i też za każdym razem, gdy to czytam, umieram ze śmiechu :-)
Olapalo - u mnie po przytulanach mega skurcze i wówczas jakiś zmieniony kolor ale tylko trochę ciemniejszy. Teraz nic się nie dzieje. Ale w poprzednim cyklu jak już pisałam kiedyś dzień przed planowanym terminem @ zaczęłam "brudzić" na ciemnobrązowo wręcz prawie czarnoI dopiero trzeciego dnia przyszła @ nigdy wcześniej nic takiego się nie działo więc pełna nadziei testowałam i czekałam na II
Po wczorajszych "skurczach" (takie uczucie jak w momencie gdy przychodzi @, ja to na ogół bardzo mocna odczuwam, czasem aż się skręcam z bólu) nie sądzę, żeby się udało
![]()
A badasz sobie szyjkę macicy?
A wiecie co, muszę coś napisać. Spotkałam swoją znajomą, której nie widziałam kilka lat, wiedziałam że ma dziecko i nagle spotykam ją z drugim wózeczkiem i mówię "o widzę że masz już dwójeczkę" a ona niespecjalnie szczęśliwa odpowiada "no jakoś tak się PRZYTRAFIŁO". Kurczę nie chcę się skarżyć czy oceniać ale do diaska! Niech mi ktoś to wytłumaczy! My tu urządzamy istne polowania na jajeczko żeby tylko tych kilku WAŻNYCH godzin w miesiącu nie przegapić a innym coś się przytrafia - i to wcale nie są żadkie przypadki. Czyli co? Seks 2 x dziennie może u innych to norma? nie wiem. Nie rozumiem.
Mnie też to dołuje


A co do seksu 2x dziennie, to niektórzy wpadają przy swoim pierwszym razie, więc na dobrą sprawę może wystarczy raz, a "celnie"

emalia - trzymam kciuki i obstawiam ciążę u Ciebie!!!
żabucha masz rację...wiem,że w Anglii też ich sporo.;-) W sumie chyba rzeczywiście tak są wychowane i nauczone.Poza tym one by nie ubrały bluzeczki na ramiączkach i krótkich spodenek,bo im tego religia i kultura zabrania...ale osobiście uważam,że część z nich na pewno zazdrości troszkę europejskim dziewczynom tej swobody i wolności.Ale to tylko moje skromne zdanie.
![]()
To nie do końca tak jest. Tzn. oczywiście te dziewczyny, które są zmuszane do zasłaniania się, często mogą czuć niechęć do tego, ale generalnie zasłanianie się jest własnym wyborem kobiet i one się czują bardziej wolne od nas - pomyślcie sobie, że nie musicie non stop pilnować żeby mieć świeżo umyte włosy, ogolone nogi i pachy, odstrzelony makijaż, nie musicie wciągać brzucha i nie martwicie się czy znowu nie przybyło kilka cm w udach
