reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Przy becie 1 tyś widać pęcherzyk a zarodek przy kilku tysiącach więc przy twojej becie ma prawo nie widać zupełnie nic

Siedzę w temacie wystarczająco długo aby wiedzieć, że co najmniej połowa lekarzy nie ma kompletnie wiedzy na temat swojej dziedziny. Gadają bzdety, wypisują badania które nie mają sensu byle wyglądało, że się zna. Na prawdę robienie prpgesteronu tak długo po owulacji nie ma kompletnie żadnego sensu.
Co masz dokładnie na myśli?
 
reklama
Przy becie 1 tyś widać pęcherzyk a zarodek przy kilku tysiącach więc przy twojej becie ma prawo nie widać zupełnie nic.
Lekarze powiedzieli, że trzeba jeszcze poczekać az beta wzrosnie, na tej podstawie zrobią mi usg (jeśli nie zobaczą zarodka być może doszło /dojdzie do poronienia) albo zarodek będzie gdzieś indziej. Co mogę więcej napisać, 🙂 odbiegając od tematu sniadanie nie było złe 🤣
 
Co masz dokładnie na myśli?
Piszesz że beta z 13.10 to 422 a dzień później 582 tak? Oraz, że nie widać zarodka. Chyba, że coś źle rozumiem.
Druga wypowiedź tyczyła się do progesteronu, gdzie lekarz jednej z dziewczyn zalecił aż w 28 dc gdzie owulację miała ponad 2 tyg wcześniej. Nie wiem do kładnie o co pytasz tym co mam na myśli
 
Lekarze powiedzieli, że trzeba jeszcze poczekać az beta wzrosnie, na tej podstawie zrobią mi usg (jeśli nie zobaczą zarodka być może doszło /dojdzie do poronienia) albo zarodek będzie gdzieś indziej. Co mogę więcej napisać, 🙂 odbiegając od tematu sniadanie nie było złe 🤣
A skąd w ogóle masz podejrzenia, że to pozamaciczna? Dlaczego tak sądzą?
 
Piszesz że beta z 13.10 to 422 a dzień później 582 tak? Oraz, że nie widać zarodka. Chyba, że coś źle rozumiem.
Druga wypowiedź tyczyła się do progesteronu, gdzie lekarz jednej z dziewczyn zalecił aż w 28 dc gdzie owulację miała ponad 2 tyg wcześniej. Nie wiem do kładnie o co pytasz tym co mam na myśli
Pierwszy akapit tak, tak, tak. I dali mi progesteron, dzis 28 dzień cyklu. Pewnie dlatego aby podrosła beta i na jej podstawie mogli coś stwierdzic? Nie wiem, nie jestem lekarzem
 
Tak na stymulację, byłam wtedy 28.09 i powiedział ze lek zadziałał. W temacie tyle. Potem 29.09 wyszedł pozytywny test owu, i miałam się zgłosić znów w tym cyklu w dni płodne jeśli w tym się nie udało:)
Właśnie mogę kupić test i skinąć ale w niedziele będę poza domem i nie chciałabym go robić gdzieś wśród innych osób bo wyjeżdżamy do rodziny. Czy jeśli zrobię jutro rano to ma to sens ?
I nie sprawdził czy pękają pecherzyki??? Wiele dziewczyn dostaje zastrzyki na pęknięcie, moim zdaniem powinien chociaż się upewnić, ze Twój organizm sam sobie z tym radzi [emoji6] możesz zrobić kiedy chcesz, jeśli okres nie przyjdzie to może coś wyjdzie, może nie, nie jestem w stanie Ci tego powiedzieć. Jeśli nie wyjdzie a okresu wciąż nie będzie możesz powtórzyć test w poniedziałek, iść na betę. Cokolwiek zrobisz trzymam kciuki [emoji1696]

Siedzę w temacie wystarczająco długo aby wiedzieć, że co najmniej połowa lekarzy nie ma kompletnie wiedzy na temat swojej dziedziny. Gadają bzdety, wypisują badania które nie mają sensu byle wyglądało, że się zna. Na prawdę robienie prpgesteronu tak długo po owulacji nie ma kompletnie żadnego sensu.
Ja tez tu nie jestem od wczoraj i wiem, ze lekarze są różni, sama na sobie samej i nie tylko się o tym przekonałam i jak mam wątpliwości to sprawdzam, pytam, weryfikuje, konsultuje. Co nie daje ani mi ani Tobie prawa do podważenia zaleceń lekarza nie znając jego argumentacji. Bo oczywiście może być idiotyczna i wówczas zgodzę się, ze badanie było bez sensu, bo zwykle robimy go ok 7dpo. Zwykle. Ale różne są motywacje lekarzy i warto by było najpierw go zapytać „po co” zanim się wyda osądy.
 
Co macie już zbadane?

I nie sprawdził czy pękają pecherzyki??? Wiele dziewczyn dostaje zastrzyki na pęknięcie, moim zdaniem powinien chociaż się upewnić, ze Twój organizm sam sobie z tym radzi [emoji6] możesz zrobić kiedy chcesz, jeśli okres nie przyjdzie to może coś wyjdzie, może nie, nie jestem w stanie Ci tego powiedzieć. Jeśli nie wyjdzie a okresu wciąż nie będzie możesz powtórzyć test w poniedziałek, iść na betę. Cokolwiek zrobisz trzymam kciuki [emoji1696]


Ja tez tu nie jestem od wczoraj i wiem, ze lekarze są różni, sama na sobie samej i nie tylko się o tym przekonałam i jak mam wątpliwości to sprawdzam, pytam, weryfikuje, konsultuje. Co nie daje ani mi ani Tobie prawa do podważenia zaleceń lekarza nie znając jego argumentacji. Bo oczywiście może być idiotyczna i wówczas zgodzę się, ze badanie było bez sensu, bo zwykle robimy go ok 7dpo. Zwykle. Ale różne są motywacje lekarzy i warto by było najpierw go zapytać „po co” zanim się wyda osądy.
Tak, nie sprawdził nic a jak zapytałam kiedy będzie ta owulacja to powiedział „ droga pani wchodzi pani w okres płodny” co mnie zdziwiło No dziewczyny po wizytach wiedzą dokładną datę. Nie powiedział mi nawet ile mm ma ten pęcherzyk czy pecherzyki. Dlatego wrócę do mojego poprzedniego bo do tego chodziłam dlatego ze usuwał mi pomioty i niby klinika leczenia niepłodności.
 
I nie sprawdził czy pękają pecherzyki??? Wiele dziewczyn dostaje zastrzyki na pęknięcie, moim zdaniem powinien chociaż się upewnić, ze Twój organizm sam sobie z tym radzi [emoji6] możesz zrobić kiedy chcesz, jeśli okres nie przyjdzie to może coś wyjdzie, może nie, nie jestem w stanie Ci tego powiedzieć. Jeśli nie wyjdzie a okresu wciąż nie będzie możesz powtórzyć test w poniedziałek, iść na betę. Cokolwiek zrobisz trzymam kciuki [emoji1696]


Ja tez tu nie jestem od wczoraj i wiem, ze lekarze są różni, sama na sobie samej i nie tylko się o tym przekonałam i jak mam wątpliwości to sprawdzam, pytam, weryfikuje, konsultuje. Co nie daje ani mi ani Tobie prawa do podważenia zaleceń lekarza nie znając jego argumentacji. Bo oczywiście może być idiotyczna i wówczas zgodzę się, ze badanie było bez sensu, bo zwykle robimy go ok 7dpo. Zwykle. Ale różne są motywacje lekarzy i warto by było najpierw go zapytać „po co” zanim się wyda osądy.
Nie czerpię wiedzy z tego forum. Stąd tak wiele nie wyniosłam choć wpisów miliony 🙂
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do bety 1000 raczej szans za bardzo nie ma aby coś zobaczyli. Progesteron dobrze, że dostałaś. Powodzenia 🙂
Będą mnie nim faszerowac do póki nie będzie co najmniej 1000. Lekarz wczoraj wspomniał, że zdarzają się krwawienia w dniu miesiączki (u mnie to nie jest typowe krwawienie @). Czuję się też ok. Mieli przypadki, że beta rosła wolno, nic nie było widać a za jakiś czas wszystko wróciło do normy. Mimo krwawienia i jw. Mówił lekarz, że nie chce podejmować decyzji w ciemno, kazali mi czekać. U mojej znajomej nie było nic widać do 9 tyg.
 
Do góry