IrenaX
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2018
- Postów
- 2 720
Już nieraz myśle, ze w ogóle się nie doczekam to dla mnie najgorszy scenariuszPrzytulam Cię mocno! My to się na czekamy na ten cud...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Już nieraz myśle, ze w ogóle się nie doczekam to dla mnie najgorszy scenariuszPrzytulam Cię mocno! My to się na czekamy na ten cud...
Dziękuje. Ile ja bym dała, by zostać mama Mieć zdrowego maluszka eeeh czuje, ze jest to nieosiągalne dla mnie...Tulę mocno
Może warto porobić te badania immunologiczne, choćby przeciwciała przeciw plemnikowe, jajnikowe, łożyskowe. Wrogi śluz też może być, a go się tak nie da jakoś leczyć. Trzeba 'odzwyczaić' nasz organizm od plemników, czyli używanie prezerwatyw przez kilka cykli. Stosunek przerywany nie pomoże bo preejakulat się dostaje i zaś nasz organizm włącza obronę. Zastanawiam się czy u nas problemem z samym zajściem nie był też wrogi śluz, dziwnym trafem po prawie roku z prezerwatywami udało się. Ale to już takie moje gdybania.Dziękuje ❤
Dokładnie... po wypłacie kupuje żel, będę próbować, wtedy się udało, a teraz... jakby jakiś „mur” był nie do przejścia dla plemników :| dlaczego to trwa tyle czasu ciekawe czy moje komórki jajowe nie są jakieś felerne :/
Ja też tak myślę, powoli tak jakby przyzwyczajam się z myślą, że nie będziemy mieli dzieci. Teraz jedynie stawiamy na diagnostykę dalszą, a kiedy dojdzie do prób kolejnych to nie mam pojęcia. Ogólnie dużo znajomych poleca mi Gamete w Gdyni i ceny nie są też jakieś kosmiczne, chce jeszcze w tym roku tam się przejść, omówić moją sytuację i chce zapytać o koszty krok po kroku jeśli chodzi o in vitro z diagnostyką preimplantacyjną.Już nieraz myśle, ze w ogóle się nie doczekam to dla mnie najgorszy scenariusz
A kto to wie, zobacyzmy. Tak mnie w sumie po tym porannym ciągnięciu co chwilę po jednej albo po drugiej stronie coś szczypie albo kłuje. No to testujesz za niedługo? Ja chyba spróbuję w niedizele rano.
Po poronieniu twój tż badał nasienie? Przykro mi że @ przyszłaDziękuje [emoji3590]
Dokładnie... po wypłacie kupuje żel, będę próbować, wtedy się udało, a teraz... jakby jakiś „mur” był nie do przejścia dla plemników :| dlaczego to trwa tyle czasu[emoji2362][emoji17] ciekawe czy moje komórki jajowe nie są jakieś felerne :/
Ja za to dzisiaj czuje jakies pobolewanie w krzyżu, i do tego co chwilę jakirs kłucie, szczypanie po lewej albo po prawej stronie, jakby jajniki albo coś. Ale też nie liczę na ten cykl, to by zbyt piękne było :-)Ja prócz tego,że wydaje mi się że ostatnio przytyłam i wygaldam jak świnka to mega odrzuciło mnie od cukru ale tak nienaturalnie dziwnie...nie mogę sobie posłodzić kawy ani herbaty, zamówiłam dziś deser i zjadłam mniejszą polowe bo zrobiło mi się niedobrze hmmm dziwne to było.Najleosze jest to, że od dni płodnych minął dopwieo dziś 8 dzień wiec niemożliwe, że to jakiś symptom [emoji23] ale No dziwne to było Ja w tym miesiącu raczej nawet niczego się nie spodziewam bo było zbyt grzecznie [emoji1]
No to za pare dni możesz zareagować choć ja po ostatnim cyklu stwierdziłam, że testować będę dopiero jak @ będzie mi się spóźniaćJa za to dzisiaj czuje jakies pobolewanie w krzyżu, i do tego co chwilę jakirs kłucie, szczypanie po lewej albo po prawej stronie, jakby jajniki albo coś. Ale też nie liczę na ten cykl, to by zbyt piękne było :-)
A @ dopiero w poniedzialek powinna być.
Kusi mnie testowanko już w sobotę lub niedizelę rano, w razie co to się zaopatrzę w 2 czy 3 testy w piątek gdyby kuszenie okazało się niemozliwe do przeskoczenia :-) ale jesli teraz nic nie wyjdzie, to twardo bede testowac tak jak Ty, dopiero jak @ będzie sie spóźniać.No to za pare dni możesz zareagować choć ja po ostatnim cyklu stwierdziłam, że testować będę dopiero jak @ będzie mi się spóźniać