reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Hej dziewczyny czy ktos mnie jeszcze pamieta?? Do dzis bylam lutowa mama no ale dzis juz wszystko jasne w poniedzialek bylam u gina a on do mnie ze ciaza martwa brak serduszka z usg wyszlo idealnie 8 tyg i 3 dni tak jak z om a do tej pory ciaza byla tydzien mlodsza nie uwierzylam lekarzowi ale dla swietego spokoju zrobilam bete w srode wynik 170442 dzis po 48 godz 140442 czyli leci w dol juz zludzen nie mam :( moja wyczekana dzidzia odeszla tak samo niespodziewanie jak sie pojawila czekam do poniedzialku na wizyte i pewnie zabieg choc przy moim braku szyjki nie jest wskazany wolalabym zeby samo sie oczyscilo ale jakwidac niechce zadnych boli krwawien nawet obiawy nieustaly. Jakie to zycie jest niesprawiedliwe najpierw rak operacja amputacji szyjki ciaza biochemiczna a teraz martwa ciaza coz mi pozostaje jedynie co czekac az kiedys poznam mojego juz 2 aniolka.
Wiem co czujesz :( ja również od początku słyszałam, że ciąża jest młodsza niż termin OM, ale wtedy byłam jeszcze niczego nie świadoma i myślałam, że dzidzia nadrobi, na kolejnej wizycie 21 grudnia 2017 dowiedziałam się, że zarodek się pojawił, ale niestety nie ma serduszka :( ciąża zatrzymała się na etapie 7 tyg :( 22 grudnia byłam już po zabiegu, a dzień przed wigilia wyszłam ze szpitala :( na tamtą chwilę świat się dla mnie zawalił, do dziś zdarza mi się ryczeć w poduszkę, ale mam nadzieję, że będzie mi jeszcze dane zostać mamą [emoji4] trzymaj się, wkoncu i u nas pojawi się kiedyś słońce [emoji4]
 
reklama
@Baffi26 tak mi przykro nawet nie wyobrażam sobie co czujesz :(
U mnie dziś 3dc i dopiero zaczynam trochę lepiej się czuć.... W czwartek 1dc byłam w pracy na nocy i tak mnie bolał brzuch i było mi słabo że musiałam zwolnić się do domu... Nie lubię takiego @ gdy pierwszego dnia jestem nie do życia męczą mnie biegunki, wymioty jakieś uderzenia gorąca na przemian z uczuciem zimna.... Eh dobrze że powoli koniec @....
 
@Baffi tak bardzo bardzo mi przykro :(. Serce się kroi. Widocznie tak musiało się stać... Trzymaj się jakoś! Jesteś dzielna kobitka. Mam nadzieję, że niedługo do nas dołączysz!
 
Hej dziewczyny czy ktos mnie jeszcze pamieta?? Do dzis bylam lutowa mama no ale dzis juz wszystko jasne w poniedzialek bylam u gina a on do mnie ze ciaza martwa brak serduszka z usg wyszlo idealnie 8 tyg i 3 dni tak jak z om a do tej pory ciaza byla tydzien mlodsza nie uwierzylam lekarzowi ale dla swietego spokoju zrobilam bete w srode wynik 170442 dzis po 48 godz 140442 czyli leci w dol juz zludzen nie mam :( moja wyczekana dzidzia odeszla tak samo niespodziewanie jak sie pojawila czekam do poniedzialku na wizyte i pewnie zabieg choc przy moim braku szyjki nie jest wskazany wolalabym zeby samo sie oczyscilo ale jakwidac niechce zadnych boli krwawien nawet obiawy nieustaly. Jakie to zycie jest niesprawiedliwe najpierw rak operacja amputacji szyjki ciaza biochemiczna a teraz martwa ciaza coz mi pozostaje jedynie co czekac az kiedys poznam mojego juz 2 aniolka.
Bardzo mi przykro ....
 
@Baffi26 bardzo mi przykro, współczuję [emoji20]

Hej[emoji255] u mnie już 23dc, jakoś szybko te dni lecą w tym cyklu [emoji57] lada moment testowanie [emoji14]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nadrabiam dziewczyny posty, u mnie wciąż nic pewnego, cos tam lekarz widziała w macicy ale nie wykluczyła tez pozamacicznej, często (chociaż bez bólu) kuje mnie prawy jajnik z którego byla owu, lekarka długo oglądała ten jajnik (chyba i jajowód) bo cos tam niewyraźnego tez widziała. Za 2 tyg. przekonam sie czy cos z tej ciąży będzie i jeszcze mąż mnie denerwuje, bo chce powiedziec swoim rodzicom, tylko o czym? O ciąży, której jeszcze nie widac?
I nowa lekarka mi nie pasuje, droga i małomówna, szkoda ze moja lekarz od niepłodności nie prowadzi ciąż :(

Mam nadzieję, że jednak wszystko okaże się w porządku. Kiedy teraz wizyta?
 
Do góry