Staraczki 2018-2020! :)

[enej]

Zaczęłam od 16 czerwca także nawet nie miesiąc. Ale przechodzę na inofem bo ma lepsze zastosowanie niż clavella. I clavella jest droga prawie 140 zł za 60 saszetek A inofem 50 zł za 60 saszetek. Także jest różnica.

Ja piję Inofolic. To samo co inofem a udało się kupić w promocji

 

[młoda1994]

Ja piję Inofolic. To samo co inofem a udało się kupić w promocji

Aha no ja chce spróbować inofem bo i działa na owulacje wyreguluje okres pozytywnie wpływa na hormony takie jak LH i FSH oraz na IO i inofem ma badania kliniczne zrobione. A długo pijesz ten inofolic?

 

[Lad]

A ja piłam symfolic, w porównaniu do inofemu i inofolicu ma więcej kwasu foliowego. bo inofem i inofolic ma 2000mg mio-inozytolu i 200mcg kwasu foliowego w saszetce a symfolic 2000mg mio-inozytolu i 400mcg kwasu foliowego.

 

[enej]

Aha no ja chce spróbować inofem bo i działa na owulacje wyreguluje okres pozytywnie wpływa na hormony takie jak LH i FSH oraz na IO i inofem ma badania kliniczne zrobione. A długo pijesz ten inofolic?

W pierwszej ciąży piłam 3msc jak zaskoczyło a teraz drugi miesiąc z przerwą bo miałam drobne problemy jelitowe i musiałam odstawić wszystko. A teraz już jest dobrze to od tego cyklu pije znowu. Tylko ja piję 1 saszetkę dziennie a co drugi dzień wieczorem drugą

 

[doomi03]

Noo tak jak mówiłam, dziś popołudniowy ewidentny pik idę pomęczyć mojego xD

 

[młoda1994]

Noo tak jak mówiłam, dziś popołudniowy ewidentny pik [emoji14] idę pomęczyć mojego xD

Owocnych starań kochana. I trzymam kciuki żebyś za parę dni wstawiła nam takie piękne krechy ale na teście ciążowym.

 

[martoosia04]

Noo tak jak mówiłam, dziś popołudniowy ewidentny pik idę pomęczyć mojego xD

Piękne kreseczki! Mam nadzieje, że mezus się spisze

 

[enej]

Muszę się Wam wyżalić..
Właśnie dopadła mnie owulacja. Niby testy negatywne ale ogólne samopoczucie i objawy typowo na owulację,.
A mąż w szpitalu..
Kurde nie jest nam dane.. bo jak jest w domu to cykl bezowulacyjny a jak jest owulacja to jego nigdy nie ma..

 

[Lad]

Muszę się Wam wyżalić..
Właśnie dopadła mnie owulacja. Niby testy negatywne ale ogólne samopoczucie i objawy typowo na owulację,.
A mąż w szpitalu..
Kurde nie jest nam dane.. bo jak jest w domu to cykl bezowulacyjny a jak jest owulacja to jego nigdy nie ma..

Zdrowia dużo dla męża! Pamiętaj, że zbliżenia przed owulacja mają niemal ta samą moc co w dniu owulacji, oczywiście nie mapie tu o tygodniu przed ale taki seks 2-3 dni przed owulacja też może przyczynić się do zajścia w ciążę. Także głową do góry i więcej cierpliwości kochana, ja wiem, że łatwo sobie mówić ale spokojna głowa w trakcie starań też dużo pomaga. Bo im bardzo się chce zajść w ciążę tym bardziej nasz organizm blokuje to - nie wiem do końca dlaczego tak jest ale wydaje mi się, że gdzieś właśnie chodzi o ten stres. Trzymam kciuki, żeby zaczęło układać się po waszej myśli.

 

[enej]

Migdalove tyle że on tam już tydzień lezy;( i nie wiadomo czy go w końcu zoperują dzisiaj czy w pon. A to tylko taka pierdoła..
Trochę się podlamuje i stresuję bo u nas zawsze jest problem z seksem na czas. Albo tydzień przed albo tydzień po .