Staraczki 2018-2020! :)

[Magdalena2991]

Oj nie, ja w Warszawie jestem i mam wrażenie że tu każdy chce jak najwięcej kasy wywlec, miałam cytologie i było ok

 

[PatPatPat]

No właśnie ja też plamię ostatnio i mi babka ginekolog powiedziała że jakby mi się jeszcze tak dwa razy zdarzyło to mam przyjść bo może trzeba progesteron podreperować, a tak to kazała mi schudnąć...
Aha... tyle, że grube babki też zachodzą w ciążę i mają po kilkoro dzieci.

Ja plamię od około 8lat :[ i dwóch lekarzy mówi "taka natura"..... U mnie to nie waga bo nawet 1kg nie mam nadwagi a żaden lekarz nie chce pomóc. Już myślę nad kolejną zmianą lekarza..

 

[PatPatPat]

No właśnie. Mam wrażenie, że ginekologom po prostu się nie chce zainteresować wcześniej niż po roku starań. Staramy się od grudnia 2018 i jedyne co usłyszałam to schudnąć i że owulacja jest bo ciałko żółte na usg widziała, bo po roku to już hsg a to zabieg i po co takie poważne leczenie tak wcześnie.
A to nic innego nie ma? Nie ma innych problemów do zbadania? Tylko od razu w macicę wjeżdżają za przeproszeniem?
Przepraszam dziewczyny, ale jestem sfrustrowana, bo podświadomie czuję że już dawno bym była w ciąży gdyby się ktoś bardziej zainteresował...

Mam takie same odczucia. Gdyby nie to że sama wykonałam na własną rękę pełno badań + teraz idę robić kolejne to bym tak tkwiła w czasoprzestrzeni i po roku lekarz by powiedział "ok to proszę zrobić tsh" i będziemy dalej myśleć? I tak zleci kolejny rok i kolejny... a przecież co im zależy już teraz kierować kobiety na badania?

 

[starajaca2018]

Mam takie same odczucia. Gdyby nie to że sama wykonałam na własną rękę pełno badań + teraz idę robić kolejne to bym tak tkwiła w czasoprzestrzeni i po roku lekarz by powiedział "ok to proszę zrobić tsh" i będziemy dalej myśleć? I tak zleci kolejny rok i kolejny... a przecież co im zależy już teraz kierować kobiety na badania?

Ja właśnie dzisiaj zrobiłam kilka badań aby do gin.juz iść z jakimiś badaniami .

 

[młoda1994]

Mam takie same odczucia. Gdyby nie to że sama wykonałam na własną rękę pełno badań + teraz idę robić kolejne to bym tak tkwiła w czasoprzestrzeni i po roku lekarz by powiedział "ok to proszę zrobić tsh" i będziemy dalej myśleć? I tak zleci kolejny rok i kolejny... a przecież co im zależy już teraz kierować kobiety na badania?

Też tego nie rozumiem. Jeśli kobieta idzie do gin z problemami zajścia w ciążę to te badania które są refundowane to każda kobieta powinna otrzymać skierowanie. A dużo badań jest refundowanych tylko lekarze muszą chcieć wypisać skierowania. Ale wolą nie zajmować się i żeby każda kobieta szła prywatnie i za wszystko płaciła mimo że większość można zrobić na NFZ ale po co na NFZ robić jak lekarze mogą ciągnąć kasę na ludzi za leczenie i tym sposobem się dorabiaja A kobieta która stać na prywatnego lekarza badania i 100% w razie wu leki to pójdzie prywatnie aby tylko zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko

Szkoda że lekarze nie pomyślą o tych ludziach których nie stać na leczenie prywatnie i żeby takie osoby też mogły mieć pomóc aby zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko i żeby z uśmiechem szły do lekarza a nie ze stresem A po wizycie wracają załamana lub zaplakane

 

[MalaMi24]

Ja już byłam u wielu ginekologów jak się starałam, mają szczęście że nikt wtedy się nie przyczepił do tamtej mojej wagi bo chyba bym nie szczędziła słów. Ja w tym cyklu co się udało, pogodziłam się z tym że nie uda się zajść w ciążę. Wzięłam tylko castagnus nawet nie do końca i się udało. Potem wyszło jak wyszło. Baba w aptece mówiła, że 3 dni przed okresem nie wyjdzie test a mi wyszedł już z popołudniowego moczu. Nie umiałam uwierzyć, że się udało zrobiłam w tym dniu łącznie 3 testy a na drugi dzień poszłam już na beta hcg. Cieszyłam się ogromnie, mój były też się cieszył ale jakoś zaczął się dziwnie zachowywać. Jakby się wystraszył, resztę historii znacie. Wydaje mi się, że dużo ograniczen siedzi w głowie. Od ograniczeń że się nie uda zajść w ciążę to również że nie uda się schudnąć. Najważniejsze żeby się cieszyć każdym dniem, szanować siebie. Patrzeć w lustro i wiedzieć że się jest wartościową kobieta, piękna i tyle. Będzie wszystko dobrze, trzymam za Was wszystkie kciuki. Wcześniej czy później się uda. Lekarze powinni mieć inne podejście, znam ich podejście z pracy mojej. Na NFZ olewają a prywatnie czasami tylko patrzą na kasę. Trzeba znaleźć dobrego lekarza z podejściem i sercem.

 

[młoda1994]

Ja już byłam u wielu ginekologów jak się starałam, mają szczęście że nikt wtedy się nie przyczepił do tamtej mojej wagi bo chyba bym nie szczędziła słów. Ja w tym cyklu co się udało, pogodziłam się z tym że nie uda się zajść w ciążę. Wzięłam tylko castagnus nawet nie do końca i się udało. Potem wyszło jak wyszło. Baba w aptece mówiła, że 3 dni przed okresem nie wyjdzie test a mi wyszedł już z popołudniowego moczu. Nie umiałam uwierzyć, że się udało zrobiłam w tym dniu łącznie 3 testy a na drugi dzień poszłam już na beta hcg. Cieszyłam się ogromnie, mój były też się cieszył ale jakoś zaczął się dziwnie zachowywać. Jakby się wystraszył, resztę historii znacie. Wydaje mi się, że dużo ograniczen siedzi w głowie. Od ograniczeń że się nie uda zajść w ciążę to również że nie uda się schudnąć. Najważniejsze żeby się cieszyć każdym dniem, szanować siebie. Patrzeć w lustro i wiedzieć że się jest wartościową kobieta, piękna i tyle. Będzie wszystko dobrze, trzymam za Was wszystkie kciuki. Wcześniej czy później się uda. Lekarze powinni mieć inne podejście, znam ich podejście z pracy mojej. Na NFZ olewają a prywatnie czasami tylko patrzą na kasę. Trzeba znaleźć dobrego lekarza z podejściem i sercem.

Cieszę się że się Tobie udało. Tutaj w DE nie ma gin prywatnych bynajmniej w moim landzie. Wszystkie badania na skierowania. Za nic nie mogę zapłacić. Też mam nadzieję że teraz jak 18 czerwca pojadę do Polskiego ginekologa że on mi w końcu pomoże. Tutaj nawet do kliniki leczenia niepłodności potrzebne jest skierowanie inaczej się nie dostanę.

Od nowego cyklu też mam zamiar zażywać castagnusa stosować testy owu oraz mierzenie temp będę testy zostawiać w zeszycie temp będę zapisywać mój m też już od kilku dni bierze witaminy. Może w końcu coś ruszy.

Czekam na @dzisiaj mam 27dc A okres może być nawet za 11 dni. Ale mam nadzieję że przyjdzie wcześniej albo lepiej by było żeby już wogule nie przychodził.

 

[MalaMi24]

Cieszę się że się Tobie udało. Tutaj w DE nie ma gin prywatnych bynajmniej w moim landzie. Wszystkie badania na skierowania. Za nic nie mogę zapłacić. Też mam nadzieję że teraz jak 18 czerwca pojadę do Polskiego ginekologa że on mi w końcu pomoże. Tutaj nawet do kliniki leczenia niepłodności potrzebne jest skierowanie inaczej się nie dostanę.

Od nowego cyklu też mam zamiar zażywać castagnusa stosować testy owu oraz mierzenie temp będę testy zostawiać w zeszycie temp będę zapisywać mój m też już od kilku dni bierze witaminy. Może w końcu coś ruszy.

Czekam na @dzisiaj mam 27dc A okres może być nawet za 11 dni. Ale mam nadzieję że przyjdzie wcześniej albo lepiej by było żeby już wogule nie przychodził.

Właśnie to jest duże utrudnienie, że musisz mieć tam skierowanie. Jedynie nasze państwo jest lepsze że można zapłacić i się ma badania zrobione. Trzeba też trafić na lekarza z powołaniem i podjęciem do pacjentki. Trzymam kciuki, żeby w ogóle nie przyszła @.

 

[młoda1994]

Właśnie to jest duże utrudnienie, że musisz mieć tam skierowanie. Jedynie nasze państwo jest lepsze że można zapłacić i się ma badania zrobione. Trzeba też trafić na lekarza z powołaniem i podjęciem do pacjentki. Trzymam kciuki, żeby w ogóle nie przyszła @.

Kochana te kciuki chyba mi są najbardziej potrzebne. Dzisiaj 27dc i kompletnie nie wiem kiedy ma być @ wczoraj pobolewal mnie brzuch ale dzisiaj już jest ok. Jeszcze tyle czekania. Dobrze że mam jaka taka cierpliwość jeszcze w sobie inaczej bym zwariowała. Ja nawet nie mogę bez skierowania zrobić bety hcg

 

[MalaMi24]

Kochana te kciuki chyba mi są najbardziej potrzebne. Dzisiaj 27dc i kompletnie nie wiem kiedy ma być @ wczoraj pobolewal mnie brzuch ale dzisiaj już jest ok. Jeszcze tyle czekania. Dobrze że mam jaka taka cierpliwość jeszcze w sobie inaczej bym zwariowała. Ja nawet nie mogę bez skierowania zrobić bety hcg

Poczekaj jeszcze troszkę i zrób test. Mnie bolał brzuch i piersi jak na @ a nie dostałam. Porąbane że bez skierowania nie można zrobić beta hcg ... Ech ciężka sprawa. Wierzę, że się teraz uda!!