reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Ja tez raz rozkminialam żeby mierzyć tempke, nawet obczaiłam taki termometr w necie, ze instalujesz aplikacje i on wszytsko robi sam. Tylko mierzysz temperaturę a on sam zza pomocą aplikacji robi wykresy i różne takie i już byłam o krok by go kupić ale później sobie myśle: „a na ch** mi to?! Kolejna rzecz to stresowania się tylko” i nie kupiłam i nie mierze... i jestem szczęśliwa [emoji16][emoji16][emoji16]
Ja mam zwykły owulacyjny elektroniczny termometr owulacyjny z apteki gemini za 30 zł. Mierze w ustach wpisuje w 2 aplikacje i malują się wykresy i też jestem szczęśliwa :)
 
reklama
Witajcie dziewczyny. U mnie jest masakra niech już ten rok się kończy :( Jadę dziś do szpitala, leki mi nie pomagają,głowa dalej boli i doszły do tego wymioty. Martwię się, a i tak wiem że nie jest dobrze. Jakby to było nic złego to by już przeszło.... Nie chce tylko zostać w szpitalu na święta... Zrobiłam dziś zakupy świąteczne i teraz myślę jak mąż sobie poradzi sam z przygotowaniami... Najwyżej na wigilię pojedzie do brata a w święta to nie wiem. Niech nic nie robi tylko kupi jakies gotowce w sklepie. Prezenty świąteczne też kupiłam, to tylko słodycz musi dokupić... Boże ja się martwię jak on sobie da radę a jeszcze nie wiem co lekarz powie w głębi serca mam wielką nadzieję że nie zostanę w szpitalu :( :( :(
 
No i teraz jak siedzę to tak mi się spać chce i gorączkę mam i mdli mnie cały czas :( A jeszcze do gina miałam na 21.12nie no ryczeć mi się z tego wszystkiego chce
 
Ja tez raz rozkminialam żeby mierzyć tempke, nawet obczaiłam taki termometr w necie, ze instalujesz aplikacje i on wszytsko robi sam. Tylko mierzysz temperaturę a on sam zza pomocą aplikacji robi wykresy i różne takie i już byłam o krok by go kupić ale później sobie myśle: „a na ch** mi to?! Kolejna rzecz to stresowania się tylko” i nie kupiłam i nie mierze... i jestem szczęśliwa [emoji16][emoji16][emoji16]
Ja mierzylam przez jeden cykl, ale pomiary wg mnie nie wyly wiarygodne, bo co chwile zapominalam, mimo ze termometr mialam przy lozku ;) wiec se odpuscilam
Gdzie @Jotka_Szczotka sie podziala?
 
Witajcie dziewczyny. U mnie jest masakra niech już ten rok się kończy :( Jadę dziś do szpitala, leki mi nie pomagają,głowa dalej boli i doszły do tego wymioty. Martwię się, a i tak wiem że nie jest dobrze. Jakby to było nic złego to by już przeszło.... Nie chce tylko zostać w szpitalu na święta... Zrobiłam dziś zakupy świąteczne i teraz myślę jak mąż sobie poradzi sam z przygotowaniami... Najwyżej na wigilię pojedzie do brata a w święta to nie wiem. Niech nic nie robi tylko kupi jakies gotowce w sklepie. Prezenty świąteczne też kupiłam, to tylko słodycz musi dokupić... Boże ja się martwię jak on sobie da radę a jeszcze nie wiem co lekarz powie w głębi serca mam wielką nadzieję że nie zostanę w szpitalu :( :( :(

Ty się nie martw o męża tylko o siebie. On sobie poradzi, jakoś ale sobie poradzi wiec się tak nie zamartwiaj. Ważne żebyś ty się w końcu pozbeirala, bo rzeczywiście coś ostatnio u Ciebie nie najlepiej to wyglada, weź głęboki oddech i wszystko będzie Ok! A do świat jeszcze chwila, w szpitalu nie lubią tez mieć na święta za dużo do roboty wiec miejmy nadzieje, ze do weekendu cię wypuszcza! Trzymam kciuki za Twoje zdrówko! Dawaj znać co i jak! [emoji8][emoji8]
 
Ty się nie martw o męża tylko o siebie. On sobie poradzi, jakoś ale sobie poradzi wiec się tak nie zamartwiaj. Ważne żebyś ty się w końcu pozbeirala, bo rzeczywiście coś ostatnio u Ciebie nie najlepiej to wyglada, weź głęboki oddech i wszystko będzie Ok! A do świat jeszcze chwila, w szpitalu nie lubią tez mieć na święta za dużo do roboty wiec miejmy nadzieje, ze do weekendu cię wypuszcza! Trzymam kciuki za Twoje zdrówko! Dawaj znać co i jak! [emoji8][emoji8]
No martwię się bo przecież jeszcze młody jest, a mąż musi do pracy jeszcze jutro iść, a tu święta przygotowania, praktycznie nic nie zaczęłam jeszcze z przygotowań bo nie mam ciągle siły, jestem zmęczona tymi ciągłymi bólami :( ale wiem że muszę jechać bo te bóle nie są zwyczajne. Tymbardziej że dziś doszły jeszcze wymioty :(
 
No martwię się bo przecież jeszcze młody jest, a mąż musi do pracy jeszcze jutro iść, a tu święta przygotowania, praktycznie nic nie zaczęłam jeszcze z przygotowań bo nie mam ciągle siły, jestem zmęczona tymi ciągłymi bólami :( ale wiem że muszę jechać bo te bóle nie są zwyczajne. Tymbardziej że dziś doszły jeszcze wymioty :(

No koniecznie Cię musza przebadać od stop do głów! Koniecznie! Czyli jeszcze dzisiaj jedziesz?
 
reklama
Ha też tak obstawiam bo coś długo jest cisza :biggrin2:
Na razie Jotka potrzebuje przerwy z forum :(

ckaiyx8d63pd6voi.png
 
Do góry