reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

poryczalam sie w aucie przez Ciebie tak Mnie rozczulilas. Jakbym poczula twoj bol i niemoc ktory czulam kiedy walil mi sie swiat w zwiazku z inna sytuacja mimo wlozonych sil w walke.
Naczytalam sie juz wiele przez ten krotki czas od kad sie staram i cofajac sie wstecz bo interesowalam sie temat juz duzo wczesniej i wszedzie tylko pisza, nie stresuj sie... jedz na wakaccje... odpocznij.... i tak zaczelam to analizowac...... jaki to ma kuzwa zwiazek... podobniez Ma z hormonami, ma z prolaktyna.. ktora skacze jak chce... ale kurcze... wielu osobm udaje sie mimo obciazonego organizmu.
nie wiem
byly osby ktorym sie udalo po latach staran kiedy odpuscili.. ale moze leki pomogly a relax wspomogl caly proces..kto wie
pisalas ...lekarze mowia ze wszystko ok i tu sie czlek cieszy choc tak naprawde nie wiedza wszystkiego. znowoz jak nie wychodzi mimo dobrych wynikow to nie wiadomo tak naprawde z czym walczyc.
a co bierzesz, co stosujesz? wspomagasz sie czyms?
A Maz badal sie?
wiem ze stres juz Cie dobija niemilosiernie ale moze faktycznie warto udac sie do innego lekarza i z kims innym przeanalizowac wyniki badan, moze podsunie inne rozwiazanie..ilu lekarzy tyle opini przeciez

pomodle sie Monia za Ciebie, bys predko ujrzala te II kreseczki ale postaraj sie prosze myslec tez o swoim synku, powinie dac Ci sile... swoim usmiechem, pomysl jakim szczecie jest a to nie pozwoli Ci sie zalamac..zycie jest bardzo kruche

wierze ze w koncu sie uda [serce]

Od 4 miesiecy biore Clo to jest na podkrecenie owulacji. W tym czasie niby zaszlam 2 razy bo testy pozytywne byly i beta rosla ale po 2 tygodniach przychodzil spozniony okres czyli ciaza biochemiczna. Bez CLO przez 1,5 roku wogole ani raz nie byl test pozytywny czyli cos tam dziala ale nie do konca :(
Mialam robione wyniki krwi i wszystkie hormony w roznych dniach cyklu wszystko ok, jajowody drozne, w usg wszystko super, maz mial badane nasienie i jest super a dzidzi nie ma :(
Moze poprostu nie jest mi pisana :(
 
reklama
Nie testowałam, bo nie było takiej potrzeby, dzisiaj 7 dzień cyklu także doooopa. 12 podejście. Mam chwile załamania. Niby sobie wmawiam, ze nie będę już o tym myśleć ale łapie się na tym, ze kur** co 30 minut o tym myśle. Wkurza mnie to, ze nie mam nad tym kontroli. Tak bardzo bym chciała, żeby nam się udało chociaż do końca roku ale jak znam życie to gowno z tego będzie. Zawsze chciałam mieć dzieci i zawsze się obawiałam, ze nie będę mogła i hop, sprawdza się powoli najczarniejszy scenariusz. Już nie wiem, co o tym myśleć. Na razie zostaje z wami, tez weteranka. Najgorsze, ze to wszystko tak długo trwa, z miesiąca na miesiąc, odliczanie, schizowanie aaaaah w dupę z tym wszystkim [emoji17]

Widze,ze nie tylko ja mam zly dzien :(
 
Dostalas juz okres?

Ta, właśnie mi się skończył. Od weekendu bede miała płodne ale już mi się nawet nie chce podchodzić i tak nic z tego nie będzie. Jak się 11 razy nie udało to niby czemu ma się teraz udać? Za pięknie by było, tak na święta? bez jaj.
 
Ta, właśnie mi się skończył. Od weekendu bede miała płodne ale już mi się nawet nie chce podchodzić i tak nic z tego nie będzie. Jak się 11 razy nie udało to niby czemu ma się teraz udać? Za pięknie by było, tak na święta? bez jaj.
To moze nawet lepiej jak o tym myslec nie będziesz. Taki odwyk od myslenia o dziecku czesto daje dobre skutki.

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
reklama
Do góry