reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Współczuję... Coś mu było, czy miał ochotę sobie pokrzyczec?

qdkkx1hpzei65q7s.png
kazda nocke ma taka odkad wrocilismy do domu...
 
reklama
Powiem Wam dziewczyny, że jak tak przytyłam po świętach, to dwa tygodnie temu zaczęłam znowu normalnie jeść. Ograniczylam mocno słodycze, zjem coś małego raz dziennie, bo wcale to nie dam rady póki co, jem więcej warzyw, na śniadanie częściej jajka, nie jem wieczorem, pieczywo jem tylko orkiszowe albo żytnie i wymieniam je z waflami ryzowymi, niby nic specjalnego nie zmieniłam, ale widzę spadek przez dwa tygodnie. Nie jestem już taka napompowana, nie jestem już taka śpiąca... Jeszcze jakbym tak pocwiczyla... :p

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
Powiem Wam dziewczyny, że jak tak przytyłam po świętach, to dwa tygodnie temu zaczęłam znowu normalnie jeść. Ograniczylam mocno słodycze, zjem coś małego raz dziennie, bo wcale to nie dam rady póki co, jem więcej warzyw, na śniadanie częściej jajka, nie jem wieczorem, pieczywo jem tylko orkiszowe albo żytnie i wymieniam je z waflami ryzowymi, niby nic specjalnego nie zmieniłam, ale widzę spadek przez dwa tygodnie. Nie jestem już taka napompowana, nie jestem już taka śpiąca... Jeszcze jakbym tak pocwiczyla... :p

qdkkx1hpzei65q7s.png
Taa cwiczenia, ja mialam postanowienie noworoczne ze bede na diecie chodakowskiej i bede z nia cwiczyc. O ile diete jako tako trzymam (przez dwa tygodnie spadlo 3 kg) to plyta z cwiczeniami nadal lezy nie otwarta. Codziennie mam jakies ,,przeszkody‘‘ ... :-)

Napisane na HUAWEI LUA-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tak samo, bez kawy nie istnieje. Ostatnio próbuję się trochę przestawić i jak nie chce mi się za bardzo spać, to w pracy kawę pije koło 13-14, ale w weekend dopiero po obiedzie. W każdym razie nie wiem jak to będzie w ciąży z kawą...umrę bez niej, z łóżka nie wyjdę.

qdkkx1hpzei65q7s.png
a dlaczego miałabyś nie pić kawy w ciąży? z tego, co się orientuję, jeśli nie masz problemu z nadciśnieniem to kawa w rozsądnych ilościach nie tylko nie szkodzi, ale wręcz wspomaga krążenie, a nawet przy nadciśnieniu lekarze zalecają jedynie, żeby dodać do niej mleka - wtedy nie podnosi ciśnienia.
Ja mam bardzo niskie ciśnienie i piję kawę żeby w ogóle istnieć... w ciąży ciśnienie trochę rośnie ale i tak moja lekarka mówiła, że bez problemu 2 kubki kawy mogę wypić i działa to korzystnie na przepływy i mikrokrążenie, z którym mam problem...

Oj znam ten ból ... aż się boję myśleć co będzie u mnie ...
Dasz radę. To tylko kilka miesięcy... ale dobrze jest zawczasu pomyśleć o pomocy na te kilka pierwszych miesięcy - może mama, albo jakaś ulubiona ciotka może się wprowadzić i pomagać na początku z ogarnięciem tematu? bo samej będzie Ci po prostu ciężko. Obserwowałam z podziwem kuzynkę, która miała bliźniaki jako 3 i 4 dziecko... na początku próbowała sama, ale szybko okazało się, że to nierealne - jedno do szkoły, drugie do przedszkola, dwoje malców a mąż w pracy od 6 rano... i jej mama wprowadziła się na kilka miesięcy - prowadzała dzieci do szkoły, gotowała, prała, zabierała bliźniaki na spacer... i było lepiej, choć warunki lokalowe mają kiepskie bo mieszkają w dużym ale dwupokojowym mieszkaniu...
 
Powiem Wam dziewczyny, że jak tak przytyłam po świętach, to dwa tygodnie temu zaczęłam znowu normalnie jeść. Ograniczylam mocno słodycze, zjem coś małego raz dziennie, bo wcale to nie dam rady póki co, jem więcej warzyw, na śniadanie częściej jajka, nie jem wieczorem, pieczywo jem tylko orkiszowe albo żytnie i wymieniam je z waflami ryzowymi, niby nic specjalnego nie zmieniłam, ale widzę spadek przez dwa tygodnie. Nie jestem już taka napompowana, nie jestem już taka śpiąca... Jeszcze jakbym tak pocwiczyla... :p

qdkkx1hpzei65q7s.png

Taa cwiczenia, ja mialam postanowienie noworoczne ze bede na diecie chodakowskiej i bede z nia cwiczyc. O ile diete jako tako trzymam (przez dwa tygodnie spadlo 3 kg) to plyta z cwiczeniami nadal lezy nie otwarta. Codziennie mam jakies ,,przeszkody‘‘ ... :-)

Napisane na HUAWEI LUA-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
ja co prawda nie mam problemu z wagą, ani z dietą, ale ze względu na problemy ortopedyczne zaczęłam ćwiczyć. i powiem szczerze, że ćwiczenie w domu to utopia - zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia, dzieci coś chcą, albo ktoś wpadnie itp. dlatego od listopada chodzę na siłownię - 2 razy w tygodniu wybywam na 2 godziny i po pierwsze mam chwilę dla siebie, a po drugie - od listopada nie mam problemów z kolanem i kręgosłupem... musiałam tylko poprosić o ułożenie programu ćwiczeń takiego, żeby nie przesadzić a jednocześnie wzmocnić mięśnie, ale tym akurat zajął się rehabilitant. te 2 godziny to też ogromny odpoczynek dla mojej głowy - deprecha na razie nie wraca!!!
 
Taa cwiczenia, ja mialam postanowienie noworoczne ze bede na diecie chodakowskiej i bede z nia cwiczyc. O ile diete jako tako trzymam (przez dwa tygodnie spadlo 3 kg) to plyta z cwiczeniami nadal lezy nie otwarta. Codziennie mam jakies ,,przeszkody‘‘ ... :-)

Napisane na HUAWEI LUA-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja chcę wrócić w poniedziałek na zajęcia na fitness :-) no, chyba że jestem w ciąży, to może być problem, ale w domu nie potrafię się zmobilizować jakoś.

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
Hej dziewczyny. Właśnie siedzę w kolejce do lekarza rodzinnego. Okropnie się czuję. Robiłam dzisiaj test i niestety negatywny 3 dni przed terminem@. Być może za wcześnie ale nie nastawiam się. Z wyliczeń wychodzi że jakby się udało w następnym cyklu to akurat urodziło by się w moje urodzinki w listopadzie
 
reklama
a dlaczego miałabyś nie pić kawy w ciąży? z tego, co się orientuję, jeśli nie masz problemu z nadciśnieniem to kawa w rozsądnych ilościach nie tylko nie szkodzi, ale wręcz wspomaga krążenie, a nawet przy nadciśnieniu lekarze zalecają jedynie, żeby dodać do niej mleka - wtedy nie podnosi ciśnienia.
Ja mam bardzo niskie ciśnienie i piję kawę żeby w ogóle istnieć... w ciąży ciśnienie trochę rośnie ale i tak moja lekarka mówiła, że bez problemu 2 kubki kawy mogę wypić i działa to korzystnie na przepływy i mikrokrążenie, z którym mam problem...


Dasz radę. To tylko kilka miesięcy... ale dobrze jest zawczasu pomyśleć o pomocy na te kilka pierwszych miesięcy - może mama, albo jakaś ulubiona ciotka może się wprowadzić i pomagać na początku z ogarnięciem tematu? bo samej będzie Ci po prostu ciężko. Obserwowałam z podziwem kuzynkę, która miała bliźniaki jako 3 i 4 dziecko... na początku próbowała sama, ale szybko okazało się, że to nierealne - jedno do szkoły, drugie do przedszkola, dwoje malców a mąż w pracy od 6 rano... i jej mama wprowadziła się na kilka miesięcy - prowadzała dzieci do szkoły, gotowała, prała, zabierała bliźniaki na spacer... i było lepiej, choć warunki lokalowe mają kiepskie bo mieszkają w dużym ale dwupokojowym mieszkaniu...
Kochana mi lekarz powiedział kiedyś, że kawa podwaja ryzyko poronienia. Tzn kofeina, więc trzeba ograniczyć kawę i czarna herbatę... nie trzeba rzucać ale ograniczyć do jednej filiżanki. Ja dmuchać na zimne i pije tylko raz na 2 tyg na weekend tzn mam taki plan :)
Dziś mąż mi zabronił iść do pracy. Strasznie mi niedobrze po tej farbie. Wymyślili sobie ściany malować na ostatnią chwilę przed wizytacji. Wszyscy z bólem głowy chodzą ale co tam ludzie się przecież nie liczą... jak tak można...
 
Do góry