reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Na prawda żadna z Was mnie nie pocieszy- ze jednak nie jest to możliwe ... Ja wiem o wzmorzonej płodności ale po lyzeczkowaniu to chyba nie możliwe nawet by się zarodek zagniezdzil ? :hmm:

Noe wytrzymać tego napięcia nie wiem co robić co myśleć straszne to wszystko :frown:
 
reklama
A powiedzie mi czy takie klocie w jajnikach mogło oznaczać owulacje miałam tak właśnie 4 dni temu do wczoraj dziś jakby wszystko ustało
 
Na prawda żadna z Was mnie nie pocieszy- ze jednak nie jest to możliwe ... Ja wiem o wzmorzonej płodności ale po lyzeczkowaniu to chyba nie możliwe nawet by się zarodek zagniezdzil ? :hmm:

Noe wytrzymać tego napięcia nie wiem co robić co myśleć straszne to wszystko :frown:
Nie możemy Cię pocieszyć, że to nie możliwe bo musiałybyśmy skłamać. Jedyne jak możemy Cię pocieszyć to powiedzieć Ci, że jest wiele historii z happy endem.
Na rozwiązanie sytuacji musisz poczekać. Albo idź na betę jakieś 12 dni po tym plamieniu.
Nic innego nie wymyśliśmy...
 
To anioł, nie kobieta. Jest fenomenalna. I błyskawicznie ustawiła mi leczenie tak, że mam dobre wyniki. Tyle, że nie wiem co planuje dalej. Obie nie brałyśmy pod uwagę tego, że te 2 ostatnie stymulacje tak się potoczą i będzie tak beznadziejnie... Miało być wszystko inaczej. Bardzo mnie to podłamało...
wiesz ona jest tez tylko czlowiekiem i chce dobrze, a organizm ludzki to zagadka i nigdy niewiadomo co odwali
 
Lux ja mam nadzieje ze u mnie i tak było to za późno na owulację jestem 4 tyg równo po zabiegu dziś i mam taka cicha nadzieje ze za niedługo dostane @ nie znioslabym faktu jakby było inaczej nie może być inaczej bo to zdecydowanie za wcześnie ... Jaka ja głupia jestem ze z tymiwszystkimi lozkowymi sprawami do 1@ nie poczekalam ... :no2::unsure::sad:
przestan sie zadreczac, bo teraz i tak nic nie zrobisz, mysl pozytywnie i i sie nie denerwuj
 
Na prawda żadna z Was mnie nie pocieszy- ze jednak nie jest to możliwe ... Ja wiem o wzmorzonej płodności ale po lyzeczkowaniu to chyba nie możliwe nawet by się zarodek zagniezdzil ? :hmm:

Noe wytrzymać tego napięcia nie wiem co robić co myśleć straszne to wszystko :frown:
jak to nie, wlasnie wtedy ma najwieksze szanse bo jest czysto i sluz ladny, wtedy ma duze szanse wlasnie
 
Renata z tego co zrozumiałam to boisz się że za szybko mogłaś zajść w ciążę po zabiegu? Kochana nie zrozum mnie źle ale skoro wiedziałaś jaki czas masz odczekać po to trzeba było się zabezpieczyć i nie mogłabyś problemu. My tu wszystkie chcemy być w ciąży więc trochę ciężko się czyta jak ktoś pisze że boi się ze jest w ciąży. Nie jedna z nas wszytko by oddała żeby być. Życzę Ci żeby wszystko dobrze się u Ciebie skończyło i proszę nie zrozum mnie źle

Napisane na SM-G361F w Forum BabyBoom
 
Renata, przede wszystkim nie wolno się obarczać wyrzutami sumienia! Nie ma co też płakać nad rozlanym mlekiem. Dla mnie to piękne, że szybko podjęliście współżycie bo to oznacza, że się kochacie i potrzebujecie siebie i swojej bliskości, a wiele par po takich przeżyciach ma problem z bliskością i fizycznymi zbliżeniami. Dziesiątko z prawdziwej miłości.
Poza tym nie myśl o tym, póki nie jesteś w stanie zweryfikować sytuacji, bo to zwariować można. Według mnie to jedyne rozsądne postępowanie.
Sama się go teraz trzymam i czekam na weryfikację sytuacji u lekarzy.
 
reklama
Renata z tego co zrozumiałam to boisz się że za szybko mogłaś zajść w ciążę po zabiegu? Kochana nie zrozum mnie źle ale skoro wiedziałaś jaki czas masz odczekać po to trzeba było się zabezpieczyć i nie mogłabyś problemu. My tu wszystkie chcemy być w ciąży więc trochę ciężko się czyta jak ktoś pisze że boi się ze jest w ciąży. Nie jedna z nas wszytko by oddała żeby być. Życzę Ci żeby wszystko dobrze się u Ciebie skończyło i proszę nie zrozum mnie źle

Napisane na SM-G361F w Forum BabyBoom
Ale oni się zabezpieczyli. Prezerwatywa pękła. Renata napisała to w poście. Zrobili więc tak, jak powinno teoretycznie. Pech chciał, że gumę złapali. Zdarza się i nic na to nie poradzimy. Nie wolno wbijać dodatkowo w poczucie winy! Renata sama już sobie wyrzuty robi, a takie gadanie jej nic nie pomoże. Przepraszam, ale ja ją rozumiem. Walczę o dziecko tyle lat, ale umiem doskonale się postawić w jej sytuacji.
 
Do góry