u nas tez burzowoDziewczyny, u nas pierwszą burzą w tym roku. Błyska, grzmi i lunęło... Kocham burze <3
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
u nas tez burzowoDziewczyny, u nas pierwszą burzą w tym roku. Błyska, grzmi i lunęło... Kocham burze <3
ja juz sie nie odzywam, moja bratowa teraz rodzi i szwagierke juz nosi, fochami strzela, ze ktos rodzi a ona nie,gdyby byla staraczka i nie mogla zajsc to bym ja zrozumiala a tak to nie czaje, zazdrosc czy coEch... Z rodziną to najlepiej na zdjęciu niestety... U nikt z rodziny poza moją mama i siostrą nikt nic nie wie. I niech tak zostanie...
Współczuję Ci Lux. Jedyne co możesz teraz zrobić, to ją olać. I tyle. No bo bez sensu się tak denerwować.
on nie lepszy od niej lepiej niech sie juz nie rozmnazajaLuxi ah ta Twoja szwagierka, chłop to normalnie swiety za życia będzie
ja wielkopolska, okolice PoznaniaZ jakiego regionu jesteście? Mama mi mówiła, że na Podlasiu też była burza. Fajnie!
Co do zachodzenia w ciążę i urwanego kontaktu, to ja akurat miałam tak, że jak zaszłam to było lato. W pierwszym trymestrze byłam przymulona i nie miałam ochoty na grille i spotkania. Chciałam tylko spać. Trzeba też dodać, że hormony robią spustoszenie we łbie kobiety i ze mnie to się zrobił taki dzikus i jęczysław, że sama siebie nie poznawałam. Zawsze pełna energii, spragniona ludzi, spotkań w czasie ciąży najchętniej przesypiałabym całe dnie, założyła na głowę czapkę niewidkę, żeby wszyscy dali mi spokój mówiłam - jak dzikus. Na szczęście jest internet i kontakt z przyjaciółmi miałam głównie przez neta.
Kruczyca bocian dobry znak!
Żyje cudzym życiem. Widocznie jej własne jest nudne, to sobie musi urozmaicać. Daj spokój. Olej ją i bądź ponad to. Innego wyjścia nie masz.ja juz sie nie odzywam, moja bratowa teraz rodzi i szwagierke juz nosi, fochami strzela, ze ktos rodzi a ona nie,gdyby byla staraczka i nie mogla zajsc to bym ja zrozumiala a tak to nie czaje, zazdrosc czy co
no bo ona juz corcie ma duza i ciagle gada, jejciu szkoda, ze uroslas...po czesci ok, stracila jej dziecinstwo, musiala isc do pracy,ale kuzwa bez jaj dzieci rosna i co w tym dziwnego...tylko sie cieszyc, ze mloda juz duza i kolo siebie duzo zrobi, noworodek bardziej absorbujacy jestŻyje cudzym życiem. Widocznie jej własne jest nudne, to sobie musi urozmaicać. Daj spokój. Olej ją i bądź ponad to. Innego wyjścia nie masz.
Jak ja nie lubię takich ludzi, którzy mają już dzieci i ciągle coś im nie pasuje... Ja już dawno bym odcięła się od takiej toksycznej osoby.no bo ona juz corcie ma duza i ciagle gada, jejciu szkoda, ze uroslas...po czesci ok, stracila jej dziecinstwo, musiala isc do pracy,ale kuzwa bez jaj dzieci rosna i co w tym dziwnego...tylko sie cieszyc, ze mloda juz duza i kolo siebie duzo zrobi, noworodek bardziej absorbujacy jest