Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja dalej trzymam kciuki 
Sam powiedział, że przeprowadzka dobrze na mnie działa. Przy 30h jazdy nie szło mi tak dobrze jak teraz, gdzie miałam parę miesięcy przerwy. Instruktor ma drugą pracę, w której pracuje z moim M i z moim teściem. Zna mojego teścia i to dobrze, ale go nie lubi i cieszy się, że się przeprowadziliśmy. Powiedział, że jak tak dalej będę jeździć jak dzisiaj, to jest szansa na zdanie za pierwszym razem. Ja i mój instruktor, to dwa pechowcy jesteśmy. Zawsze u nas coś musi się dziać Dzisiaj na łupu jak ćwiczyłam kapcia zapałaliśmy. Dobrze, że za pasówka dobra była, bo lipa by była z jazdy 
W nagrodę za to, że straciłam 10 minut jazdy i pomogłam przy zmianie koła pokazał mi światła i co się znajduje pod pokrywą. Ja już prosiłam instruktora (dziewczyna, która miała po mnie jeździć później przyszła), aby innym razem mi pokazał to. Nie chciałam mu mówić, że mi się chce siku Z ledwością do domu dojechałam 
Trzymam mocno &&&&&& abyś jednak się myliła z tą wredną m@łpą :* A Twój chrześniak, to słodziak do schrupania Jadłam go ponad godzinę
:AsiaSz - @21.02
Ale mój chrześniak to dopiero cuuudo!
chrzesniaczek tez cudny