reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2013

Jak już się tak wymądrzam, to przypomnę co powiedział Pasteur „Mikroby są niczym - podłoże jest wszystkim". Mnie to dało dużo do myślenia.

Dla zainteresowanych jeszcze raz wklejam link :
Pokonaj grypę… cukrem! - Trójka - polskieradio.pl

Nie zrażajcie się tym tytułem, to tylko taki chwyt, żeby zaciekawić :-)

Piaska
- chciałam odsłuchać tę audycję, ale wchodzę w ten link i nie ma tam audycji do odsłuchania.. Naprowadź mnie, proszę, co trzeba zrobić, by odsłuchać..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja dzisiaj zrobilam test bo termin @ jak juz pisalam na wczoraj ale z moich obserwacji wynika ze owu byla 17-18 dc dopiero. Test wyszedl negatywnie ale tak sie zastanawiam czy w ogole byl sens go robic bo poszlam spac o 0.30 a o 4 rano obudzil mnie pelny pecherz gdyz wypilam troche wody przed snem. No i nie dosc ze ta woda to jeszcze taki krotki sen... Co myslicie? Mozna uznac ten test za wiarygodny? Dodam ze @ nadal nie ma.

wanda _23. Pamietam z listy staraczek ze Ty tez mialas termin @ na wczoraj. Testowalas juz?
 
mikaaa, cyntia85, fox dziękuję! :)
Bąbelek u mnie też była susza, czasami na papierze toaletowym były jakieś mikroślady, ale nic poza tym.
Fox kciuki za Twojego synka trzymam mocno zaciśnięte
hania$ mnie piersi zaczęły boleć dopiero wczoraj czyli w 35 dc a @ powinnam była dostać dzień wcześniej
nana7ma BLIŹNIĘTA? super! gratuluję! u mnie w rodzinie (wśród rodzeństwa taty mojej mamy) też byli bliźniacy; ciekawe jak to się teraz będzie przeplatało? ;)
malusiolka jeśli gin potwierdzi ciążę to ja obstawiam swój termin na początek czerwca, chociaż z kalkulatora, który gdzieś znalazłam wychodzi 27 maja. W piątek 13 (31 dc) miałam strasznie silne bóle jajników i podbrzusza, w czwartek jak robiłam test to wyszedł negatywny to te bóle to pewnie implantacja była, bo trzy dni później kreska była jaśniutka a dziś (czyli 5 dni od piątku) już normalna, ciemna. To by znaczyło, że fistaszek ma ok 12 dni, czyli wg moich wyliczeń to 4 tydzień a nie 5 jak na suwaczku. Założę się, że z ginem będę się kłócić;-) tak czy inaczej ja się szykuję na czerwiec;-)
 
Cyntia- jak była ciut słabsza ale dosłownie troszkę to był 15dc ,a w 16 dc już było ledwo widać więc potem już nie robiłam testów bo uznałam ,że pewnie jest już po owu.
 
Witam Was ponownie smarkająco i kichająco :confused2: Wybyczyliśmy się dzisiaj z synem w domu. Skoczyliśmy jedynie do apteki i do ogrodniczego bo pergoli potrzebuję. Nie lubie siedzieć w domu :-( W aptece chciałam kupić jakiś najczulszy test ale nie było więc kasę zaoszczędziłam ;-)

mallaika
to jeszcze raz gratuluję :-) ! Dużo zdrówka dla Ciebie teraz :tak:

Leemonica bardzo podobały mi się Twoje plany na popołudnie - dobrze zjeść, poseksić się :rofl2:
Dobrze, że sobie i psinie podczas upadku nic nie zrobiłaś. Tez tak kiedyś pierdyknęłam ale miałam jamnika więc długie to to było i nie aż tak wielkie. Zawsze kładł się gdzieś pod nogami. Nie mówiąc ile razy pociągnął mnie gdzieś zimą i glebowałam :eek:

Malusiolka dzizes, dziś gołąbki? Adoptuj mnie i moją rodzine, bedziemy grzeczni :-D
Auto też tak kiedyś sobie załatwiłam bo nie domknełam do końca szyby i napadało mi....no ale to nie nowe auto było i jakos tak mniejszy ból ;-) Fliudy złapane ale coś czuje, że będziesz mi je jeszcze do grudnia słać :sorry:
A propo jazdy i egzaminu - nie wierze, że sobie rady nie dasz :tak: Czytając co piszesz wnioskuję, że taka konkretna z Ciebie kobitka więc nie ma mowy, że sobie nie poradzisz :tak:

Piaska dzięki za mądre słowa! :tak: Niby wszystko o czym tu piszecie względem zdrowego żywienia i trybu zycia jest takie oczywiscie ale jak to w życiu bywa, ciężko wprowadzić :sorry:

kobietka22 niestety nie jestem w stanie Ci pomóc odnośnie pytania :-(

nana7ma super wieści! Gratuluję serdecznie :-)

zosiasamosia dzięki za linki do aukcji! Te ostatnie oficerki są git tylko bez tej wstążki :tak:

fox trzymam kciuki za synka!
 
I ja popołudniowo zaglądam... Mąż pojechał do pracy....jednak bez bzykania. Mężuś przekopał kawał ogródka, a że osłabiony po chorobie stwierdził, że nie ma sił. No cóż - jutro też jest dzień.

Abezela - ja niestety nie mam czasu aby wszystko robić samemu, kefiry, jogurty kupuję - chleb jak mam czas to piekę - znalazłam pyszny chleb żytni i razowy z małej piekarni z mąki pełnoziarnistej typ 2000. Wszystko przygotowuję sama, mięsa sama mielę, cukru używamy niewiele, sól używamy, ale niewiele. Nas też ludzie dziwnie postrzegają, a jak mówię, że moje dziecko też tak będę odżywiać i nie nauczę kupowania gotowych słodyczy, jogurtów, kaszek płatków itp. to mi mówią - będziesz miała dziecko to zobaczysz... Ale mam to gdzieś... Nas tylko moja mama zaprasza, bo jej przegadałam, że u niej domowy obiadek zjem zawsze. A bieganie - to moja kolejna miłość...

nana7ma - gratuluję i to podwójnie - to był strzał... Zazdraszczam bo chyba też bym chciała duecik

fox - trzymam kciuki za zdrowie synka
 
kobietka - Kreska w takim samym kolorze lub ciemniejszym znaczy, że w ciągu 24-36 godzin może być owu, ale testy to, po pierwsze, nie wyrocznia. Mają pomóc, ale nie wolno ich traktować jednoznacznie. Sporo jest opinii w internecie, że testy nie pokazywały kreski, a niektóre kobiety jednak zachodziły w ciążę :happy: Fajnie, że obserwowałaś ciemnienie kreski. Szkoda, że nie zatestowałaś później. W każdym razie nie masz się co martwić. Przytulanki były? ;-)
 
agamemnon, a Ty co nie lubisz gotować? :p Mój mąż nie raz mówił do mnie "Ciesze się, że mam taką żonę, która lubi gotować i dobrze gotuje" :) Miło od razu się robi :) Tak dzisiaj gołąbki :D Naprawdę dobre wyszły. Moja starsza córka zjadła 2 :D Niby konkretna jestem, ale jeżeli chodzi o egzamin, to strasznie się boje. Muszę wciąć się w garść i w nocy się uczyć, bo szkoda mi kasy jakbym nie zdała. Jak na zakupy chodzę, to dobrze się kilka razy zastanawiam co kupić, aby kasa w błoto nie poszła. Zanim ubrania sobie, czy rodzince mam kupić to tak samo :)

Leemoncia, ja dostałam od siostry przepis na chleb, ale jakoś czasu nie mam na zrobienie. Muszę znaleźć czas, bo samemu pieczony chlebek jest smaczniejszy :D
 
reklama
Lubie i umiem gotować ale nie mam komu :sorry: Jak jesteśmy z synem w domu to robie to co on lubi zjeść, a zbyt wymagający nie jest. Jak jest w przedszkolu to tam zje obiad , a ja byle co i tez się najem. Jak ma małż zjechac to wtedy zaczyna się szał, tydzień wcześniej juz mam liste gotową i zaczyna się pieczenia ciast, gotowanie zupek i innych różności zeby się chłopina najadł do syta :tak:
Z kasą mam to samo, nie raz tak sie długo zastanawiam nad kupnem czegoś ze albo to wykupią albo mi kasa na co innego pójdzie :-p
 
Do góry