reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
Obudziłam się dzis rano i poczułam taka zwyczajna, ciało nienadęte wodą, bez uczucia niczego w podbrzuszu, bez duzych piersi itd, po prostu poczułam się taka nie w ciąży.
Moje dziecko rozchorowało się w poniedziałek, 38C, zapalenie gardła + zapalenie uszu. Poprzednią ciążę straciłam podobno przez jakiegoś wirusa, który wtedy panował w okolicy. Od dwóch dni zajmuję się rozchorowanym kaszlakiem z tą świadomością, że to może zabić malutkie kilkukomórkowe istnienie....
Weekend tuz tuz... chyba opuściła mnie nadzieja..
 
Obudziłam się dzis rano i poczułam taka zwyczajna, ciało nienadęte wodą, bez uczucia niczego w podbrzuszu, bez duzych piersi itd, po prostu poczułam się taka nie w ciąży.
Moje dziecko rozchorowało się w poniedziałek, 38C, zapalenie gardła + zapalenie uszu. Poprzednią ciążę straciłam podobno przez jakiegoś wirusa, który wtedy panował w okolicy. Od dwóch dni zajmuję się rozchorowanym kaszlakiem z tą świadomością, że to może zabić malutkie kilkukomórkowe istnienie....
Weekend tuz tuz... chyba opuściła mnie nadzieja..
Nie zalamuj się :( wiem, że ciężko wierzyć, ale uda się i będzie wszystko dobrze. Trzymam kciuki najmocniej jak potrafię i jestem razem z Tobą. :)
 
A dajcie spokój z tymi lekarzami na NFZ... kiedys u lekerza, u którego już jakiś czas się leczyłam, uslyszalam: a potrzebuje Pani tych leków? Jakbym to ja mialanie wiedzieć... a nie tak dawno bylam u pani doktorz, ktora na pytanie kiedy mogę przyjść na cytologie, powiedziala, ze po Nowym Roku... niestety gdybym miała tylko prywatnie sie leczyc to chyba bym musiała obrabowac bank... i to jest smutne niestety, że na NFZ traktuja cie jak gow..o
To prawda. Prywatnie prowadzenie ciąży w Warszawie to ok 5tys za wizyty, usg, badania podstawowe krew i mocz . A na NFZ to szkoda nerwów, połowy badań nie wykonują a ciężarne traktują jak chodzące wyludzaczki 500plus. Ciężki temat...
 
Dostałam tez skierowanie na darmowe badania prenatalne między 12-14 t.c oraz postawowe badania, krew, mocz, glukoza, grupa krwi
Na koniec po wykładzie na temat L4 poinformowano mnie, ze jeśli mam zamiar szukać innego lekarza który da mi od raki zwolnienie to tych badań mam nie wykonywać :szok:
 
reklama
no to moze to normalne. Nie bede robic chyba bety, za tydz jeszcze raz pojde na usg
Ja już bety nie robię, w pon mam wizytę u gina prowadzącego moja wcześniejsza ciąże (prywatnie) to mam nadzieje ze już będzie więcej widać.
Znalazłam tez kartę poprzedniej ciazy - pierwszy raz byłam u lekarza w 8 tyg - wtedy tez założyłam kartę.
 
Do góry