reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
Faktycznie wygląda to dziwnie, a robiłaś już jakieś badania hormonalne?? Super, oby i ten dzień minął tak samo miło [emoji8]Zależy kiedy była owulacja. Ja np po poronieniu owulacje w pierwszym cyklu miałam we wtorek a w sobotę przyszedł okres. Dalej nie obserwowałam, teraz 4 cykl po i owulacja w normie 18 labo 19 dc [emoji6]


Miłego dnia [emoji3590]
nnat dzieki za informacje. Je tego tematu nawet nie próbowałam zagłębiać, co i jak będzie w nastepnych cysklach. dr powiedział mi tylko o bolesnej obfitej i spoznionej pierwszej miesiączce po... Jakkolwiek. Odebrałam wyniki badań krwi - ogólnie wysztko dobrze, hormony tez - Beta 1.4 .... kurcze poplakałam się. Niby wiedziałam że nic nie będzie, ale to są takie emocje trudne. A powiedz mi jak kontrolujesz owulację ? masz jakieś domowe testy sprawdzone i godne polecenia, czy robisz to u lekarza ?
 
Tak, tylko ja miałam poronienie samoistne w 9 tygodniu. I skończyłam właśnie drugi cykl po poronieniu.
Jejku to tak samo mamy, tylko z tego co się doczytałam Wy już podjęliście decyzję żeby zaprzestac... moja historia jest również trudna, Ty masz 35 i się boisz. Ja mam 40.... i się też boję, ale dla mnie to ostatnie miesiące prób. Ty naprawdę nie jesteś "za stara", tymbardziej że masz już dzieci, wiek 35 to normalny wiek na 3 dziecko :) Wasza decyzja jest oczywiście Wasz i nikomu nic do tego ale proszę nie podłamuj babek które są starsze od Ciebie i próbują.... :-D Ja mam tylko jedną córkę. I to drugie to bardziej z myślą o niej, dlatego tak strasznie jeszcze walczę. Trzymaj kciuki!
 
Jejku to tak samo mamy, tylko z tego co się doczytałam Wy już podjęliście decyzję żeby zaprzestac... moja historia jest również trudna, Ty masz 35 i się boisz. Ja mam 40.... i się też boję, ale dla mnie to ostatnie miesiące prób. Ty naprawdę nie jesteś "za stara", tymbardziej że masz już dzieci, wiek 35 to normalny wiek na 3 dziecko :) Wasza decyzja jest oczywiście Wasz i nikomu nic do tego ale proszę nie podłamuj babek które są starsze od Ciebie i próbują.... :-D Ja mam tylko jedną córkę. I to drugie to bardziej z myślą o niej, dlatego tak strasznie jeszcze walczę. Trzymaj kciuki!
Ania tak widzisz w tej samej sytuacji.... Szkoda... Wiem co czujesz.
Co do wieku to my broń boże nie czujemy się starzy, młodo wyglądamy...
Przez to się zdecydowaliśmy na kolejne, wszystko jest zdrowie, siła, chęci, miłość, pieniądze, tylko te wydarzenie pokazało, że jednak nie tak łatwo, taki pstryczek od losu...
Mimo, że udało się w pierwszym cyklu...

Mój mąż się łamie z podjętej decyzji, żeby już się nie starać, jak usłyszał jak się umawiam do gin na spirale na poniedziałek, to wymięk, prosi jednak, żeby jeszcze spróbować, powiedział, że nieprzypuszczał, że aż tak mu zależy...... I masz tu babo placek....
 
Ania tak widzisz w tej samej sytuacji.... Szkoda... Wiem co czujesz.
Co do wieku to my broń boże nie czujemy się starzy, młodo wyglądamy...
Przez to się zdecydowaliśmy na kolejne, wszystko jest zdrowie, siła, chęci, miłość, pieniądze, tylko te wydarzenie pokazało, że jednak nie tak łatwo, taki pstryczek od losu...
Mimo, że udało się w pierwszym cyklu...

Mój mąż się łamie z podjętej decyzji, żeby już się nie starać, jak usłyszał jak się umawiam do gin na spirale na poniedziałek, to wymięk, prosi jednak, żeby jeszcze spróbować, powiedział, że nieprzypuszczał, że aż tak mu zależy...... I masz tu babo placek....
To może nie odpuszczajcie jeszcze jak teraz się nie udało to może następnym razem
 
nnat dzieki za informacje. Je tego tematu nawet nie próbowałam zagłębiać, co i jak będzie w nastepnych cysklach. dr powiedział mi tylko o bolesnej obfitej i spoznionej pierwszej miesiączce po... Jakkolwiek. Odebrałam wyniki badań krwi - ogólnie wysztko dobrze, hormony tez - Beta 1.4 .... kurcze poplakałam się. Niby wiedziałam że nic nie będzie, ale to są takie emocje trudne. A powiedz mi jak kontrolujesz owulację ? masz jakieś domowe testy sprawdzone i godne polecenia, czy robisz to u lekarza ?

Ja kupiłam zestaw 100 testów owulacyjnych pierwszych lepszych na allegro, ale spisują się! :)
Mogę śmiało Ci polecić.
Dlatego też takie wielkie nadzieje na ten cykl. I tak w kółko. Olbrzymia nadzieja - realistyczne studzenie emocji - nadzieja - zimny prysznic...

A emocje zawsze są w takich sytuacjach... Zwłaszcza po stracie...

Jejku to tak samo mamy, tylko z tego co się doczytałam Wy już podjęliście decyzję żeby zaprzestac... moja historia jest również trudna, Ty masz 35 i się boisz. Ja mam 40.... i się też boję, ale dla mnie to ostatnie miesiące prób. Ty naprawdę nie jesteś "za stara", tymbardziej że masz już dzieci, wiek 35 to normalny wiek na 3 dziecko :) Wasza decyzja jest oczywiście Wasz i nikomu nic do tego ale proszę nie podłamuj babek które są starsze od Ciebie i próbują.... :-D Ja mam tylko jedną córkę. I to drugie to bardziej z myślą o niej, dlatego tak strasznie jeszcze walczę. Trzymaj kciuki!

Trzymam bardzo mocno zacisniete kciuki [emoji110][emoji110][emoji110]

Ania tak widzisz w tej samej sytuacji.... Szkoda... Wiem co czujesz.
Co do wieku to my broń boże nie czujemy się starzy, młodo wyglądamy...
Przez to się zdecydowaliśmy na kolejne, wszystko jest zdrowie, siła, chęci, miłość, pieniądze, tylko te wydarzenie pokazało, że jednak nie tak łatwo, taki pstryczek od losu...
Mimo, że udało się w pierwszym cyklu...

Mój mąż się łamie z podjętej decyzji, żeby już się nie starać, jak usłyszał jak się umawiam do gin na spirale na poniedziałek, to wymięk, prosi jednak, żeby jeszcze spróbować, powiedział, że nieprzypuszczał, że aż tak mu zależy...... I masz tu babo placek....

Kochana, rozważ ta spirale, a co jeśli się uda? :) [emoji3590] nie podejmuj decyzji pochopnie i w oparciu o strach


Dziewczyny, jesteście w o tyle "lepszej" sytuacji (jakby to źle nie zabrzmiało, bo to nigdy nie będzie dobra, czy lepsza sytuacja gdzie małżeństwo traci dziecko), że już macie dzieci... My straciliśmy nasze pierwsze maleństwo.
 
reklama
Ania tak widzisz w tej samej sytuacji.... Szkoda... Wiem co czujesz.
Co do wieku to my broń boże nie czujemy się starzy, młodo wyglądamy...
Przez to się zdecydowaliśmy na kolejne, wszystko jest zdrowie, siła, chęci, miłość, pieniądze, tylko te wydarzenie pokazało, że jednak nie tak łatwo, taki pstryczek od losu...
Mimo, że udało się w pierwszym cyklu...

Mój mąż się łamie z podjętej decyzji, żeby już się nie starać, jak usłyszał jak się umawiam do gin na spirale na poniedziałek, to wymięk, prosi jednak, żeby jeszcze spróbować, powiedział, że nieprzypuszczał, że aż tak mu zależy...... I masz tu babo placek....
Rozumiem Cię jak mało kto... Każdego dnia serce mi mówi, spróbuj zostać mama drugi raz, a rozum mówi... Stara jesteś, poronilas, bo już nie te latka itd...... Gin powiedzial mi po poronieniu że kilka jego pacjentek poronilo w krótkim czasie maj-czerwiec 2019. Ze to jakiś wirus, którego dorośli nie odczuwają a maleńki kilku komórkowy organizm nie może zwalczyć... Ja odparłam, że" pan tak mówi a pewnie poronilam bo mam tyle lat co mam". On wtedy spojrzal na mnie takim wzrokiem, boże jakąś ty głupia i powiedział - jeśli takie wytłumaczenie jest dla pani łatwiejsze do przyjęcia to niech pani sobie to powtarza....... I chyba to mi dało wiarę w to, że skoro lekarz uważa że jeszcze normalnie mogę myśleć o dziecku, to znaczy że jeszcze ta chwila w moim życiu trwa.

Skoro jednak będziecie się starać to ja trzymam za was kciuki podwójnie!
 
Ostatnia edycja:
Do góry