reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

środki chemiczne

martaik

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Kwiecień 2010
Postów
1 485
Witam Was Dziewczynki!
Mam ogromne zmartwienie. Dziś rano obudził mnie hałas dobiegający z pralni gdzie znajdują się wszystkie stosowane przeze mnie środki chemiczne. Okazało się że mój kot niezdara zrzucił kilka z nich, jeden służący do pielęgnacji drewna rozlał się na podłogę. Uzbrojona w podwójne rękawiczki gumowe, zapas ręczników papierowych i miskę z wodą wybrałam się do pralni. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to że w pewnym momencie dotknęłam się w niezabezpieczone przedramię papierem, który był caluśki mokry od płynu. Natychmiast spłykałam to miejsce wodą. Na opakowaniu nie ma zadnych szczególnych ostrzeżeń ale gdy przeczytałam skład okazało się, że produkt ten zawiera 20% rozpuszczalnika. Wiem, że rozpuszczalnik może uszkodzić płód lub spowodować poronienie. Zastanawiam się czy taka ilość z jaką moja skóra miała dziś kontakt, a było to na obszarze ręki około 2 cm. kwadratowych może zagrażać mojej 10-tygodniowej dzidzi? Dodam, że czuję się bardzo dobrze, poza nerwami które mnie dobijają, na skórze nie ma żadnego zaczerwienia, ale obawiam się że to cholerstwo mogło przeniknąć przez skórę do krwi, tym bardziej ze mam bardzo suchą, lekko popękaną skórą.
 
reklama
Wydaje mi się że taki jednorazowy kontakt to nie powód do takiego zamartwiania się. Gdybyś np pracowała przy czymś takim to bym miała obiekcje ale taka sytuacja o jakiej piszesz w moim odczuciu nic złego nie wywoła. Gorzej na pewno działa na maluszka Twój stres, więc głowa do góry i nie martw się na zapas!!!
 
Do góry