reklama
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Kinga, gratulacje!
Brusia, powodzenia każdego dnia!
I ja powoli z powrotem nauczyłam Filipa wypracowaneog kiedyś schematu dnia, który przez wakacyjny wyjazd został naruszony. Dziś po nakarmieniu około 9 troszkę się z Filipem pobawiłam, pośmiałam i odłożyłam do łóżeczka z chyba wszystkimi zabawkami : pobawił się, pobawił i zasnął... No a ja mogłam spokojnie zjeść śniadanko
Oby tak znowu było codziennie
Brusia, powodzenia każdego dnia!
I ja powoli z powrotem nauczyłam Filipa wypracowaneog kiedyś schematu dnia, który przez wakacyjny wyjazd został naruszony. Dziś po nakarmieniu około 9 troszkę się z Filipem pobawiłam, pośmiałam i odłożyłam do łóżeczka z chyba wszystkimi zabawkami : pobawił się, pobawił i zasnął... No a ja mogłam spokojnie zjeść śniadanko
Oby tak znowu było codziennie
K
kasiula matula
Gość
poszłam robić sniadanie zostawiłam emi w lozeczku wracam moja kochana śpi
KingaP pisze:Odłożyłam ją do łóżeczka, pokręciłam się po pokoju śpiewając hit-usypiankę: Szła dzieweczka do laseczka : , i wyszłam z pokoju. Karola pogadała sobie, chociaż chyba z żalem i zasnęła !!!
To na pewno zasługa tej kołysanki.
Pozwól, ze i ja spróbuję....
benita_29
Marcowa mama 2006
Widze ze na tym watku to juz coraz wiecej sukcesow w nauce samodzielnego usypiania widac
Dziewczyny, gratulacje,wiem jaka to frajda jak po tylu mekach widac ze nasze starania nie ida na prozno
Dziewczyny, gratulacje,wiem jaka to frajda jak po tylu mekach widac ze nasze starania nie ida na prozno
anian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2005
- Postów
- 3 231
A ja dziś biegiem wracam ze szkoły co by Młodą uśpić, a tu wchodzę do domu...cisza zaglądam do pokoju a tam moje dziecię z tatusiem słodką śpią...i tak już 45 minut (odkąd jestem w domu). Musże się zapytać oc on jej zrobił, że tak ładnie śpi ;D
kelts
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2006
- Postów
- 814
ja tez mam sie czym chwialic. po ostatnich mekach z zasypianiem z wozku (chyba tam miala za malo miejsca) postanowilam uspac ja w lozeczku (docelowo zeby zasypiala ze mna w lozku jak sie kolo 6 rano obudzi). sprawa zakonczyla sie PELNYM SUKCESEM. zasypia sama w lozeczu lub przytulona do mnie w naszym lozku w 5 min. czasem troche pokwili przed zasnieciem ale smoczus ratuje sytuacje. i co ciekawe odkad zasypia sama w dzien to i w nocy lepiej spi troche sie boje tylko ze jak pojde do pracy to troche sia malenka "rozreguluje" ale nie bede sie martwic na zapas
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
a co do przesypiania nocki - dziś wydarzyła się zadziwiająca sytuacja
kładąc się spać około północy Maks obudził się i go nakarmiłam z obu piersi, potem obudził się już o 2!, byłam zdziwiona co tak szybko bo przecież nie mógł być znowu głodny tak na próbę odszukałam w domu smoka i mu dałam, chwilę się powiercił i zasnął - spał do 6:30!!! - czyli mały ściemniacz w ogóle nie był głodny!! :
kładąc się spać około północy Maks obudził się i go nakarmiłam z obu piersi, potem obudził się już o 2!, byłam zdziwiona co tak szybko bo przecież nie mógł być znowu głodny tak na próbę odszukałam w domu smoka i mu dałam, chwilę się powiercił i zasnął - spał do 6:30!!! - czyli mały ściemniacz w ogóle nie był głodny!! :
reklama
koga pisze:a co do przesypiania nocki - dziś wydarzyła się zadziwiająca sytuacja
kładąc się spać około północy Maks obudził się i go nakarmiłam z obu piersi, potem obudził się już o 2!, byłam zdziwiona co tak szybko bo przecież nie mógł być znowu głodny tak na próbę odszukałam w domu smoka i mu dałam, chwilę się powiercił i zasnął - spał do 6:30!!! - czyli mały ściemniacz w ogóle nie był głodny!! :
No i się wydało... teraz już się mama nie da oszukać..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 150 tys
Podziel się: