reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spełnione zaciążone staraczki od stycznia 2012 :)

Zrobiłam pączki pieczone ale z innego przepisu i wyszły rewelacja. Mam dzisiaj tyrana w domu więc się rozpiszę jak pójdzie spać.
 
reklama
Teraz dopiero dorwałam kompa, więc piszę:)
Po wizycie to z jednej strony super, z drugiej nie bardzo. Lekarzowi nie podoba się moje ciągłe zwracanie, stawiający się brzuch i mega niskie ciśnienie. Jak się nie poprawi to szpital mnie czeka.
Za to z maleństwem wszysstko ok:) waży 878 g i jest prawie tydzień większe niż termin z OM... No nogi są 2,5 tyg dłuższe niż powinny:))) Kręgosłup i serduszko ok:) No i gin mówi, że na pewno chłopiec to nie jest, ale nie widział wystarczająco dobrze, żeby na 100% potwierdzć dziewczynkę i pokazać mi jej wargi sromowe:) więc mamy totalny mętlik w głowie teraz,,, Siurka na usg nie widać- pomiędzy udami totalna pustka i teraz schował się czy jednak nigdy go tam nie było? 20 marca umówiłam się na usg 3d i mam nadzieję, że wtedy wątpliwości się rozwieją...
Bzibziok gratuluję:)))))))
 
AGACYNDA tak mam zdjecia. w chwilach zwątpienia patrzę się na nie:-D
GOSIAK phi!!! 10 kg:-p ja żebym mogla się zmiescic w suknię ślubną to muszę jeszcze schudnąc 17 kg:-D ale meksyk:-D
SIHAYA smakowicie wyglądaja te koktajle!! takiego mi smaka narobilaś... mmm! ale za to kawy mrożonej z lodami i bita śmietana bym zjadła:rofl2: eh wspomnienie lata:-p
PAULINKO trzymam mocno kciuki abyś nie musiała iśc do szpitala. a brzusio boli? cieszę się, że z dzidzioliną wszystko ok. i teraz macie zagadkę. może jednak córa będzie. a imię dla córci macie?
PIANKA Leny do całowania też namawiac nie trzeba. zgraliby sie z Kubkiem:laugh2: a o lizaniu podlogi coś wiem. już myslałam, że moje dziecko jakieś inne jest:-p
 
Ja dzisiaj dziewczyny wysiadam... zjadłam na śniadanie jajko na miękko... Nelka zrobiła mi fatality. przez cały dzień się nie załatwiła, jadła 3 razy i nie chciała spać. przy kąpieli darła się okrutnie a zmiana pieluszki to był wyczyn, bo krzyczała tak, że nawet na szczepieniu takiego płaczu nie było. dałam jej trochę o 20 soku jabłkowego z wodą przegotowaną i chociaż troszkę bączków popuszczała i poszła spać. ale łeb mi pęka.
a z tych przyjemniejszych, to dzisiaj Nelka testowała swoją spacerówkę. ;-) szkoda mi gondoli, ale Nela już dotyka czubkami palców końca gondolki... :|

a no i te pączki. ja robiłam z przepisu do thermomixa, w środku z konfiturą malinową. piekłam je w piekarniku i wyszły superanckie ... mniam :-) jeszcze w ciul ich mam a już połowę mamie zawiozłam. :D

Paulina to może może Gwiazdolina się tam w środku czai? ;-) ekstra by było :D

Anulka a co tam u Ciebie? Jak Maksio?
 
Sihayko dzięki za przepisy :) na pewno coś zrobię ;)

Pianko to masz wesoło w domu hehe. A jak Kubek z chodzeniem, coś próbuje? Jak oboje będą chodzić to będziesz miała jeszcze weselej :)

Paulinko a to Ci niespodzianka :) a chciałabyś córeczkę? Mam nadzieję że nie będziesz musiała iść do szpitala. Dużo odpoczywaj chociaż pewnie przy Mikusiu to nie takie proste.

Domik pomarzyć można, nie? ;) ja na pewno 10kg nie schudne hehe

Agacynda o kurcze po jajku taki cyrk? Dobrze że soczek pomógł. A gdzie zdjęcie Nelki w spacerowce? No i jak się Nelce podobało? Heh a nie dalej jak dwa dni temu się dziwilas że Sara w spacerowce a ona starsza od Nelki o 4mce ;)
 
Agacynda ciesze się , że pączuchy smakują choć z innego przepisu:) ja na pewno będę je powtarzać i to wcześniej niż za rok;)
Współczuję dnia wczorajszego, tak to nasze Gwiazolinki mają czasem, że dają popalić. Ale dziś pewnie wynagrodzi Ci to pięknymi uśmieszkami i pełną pieluchą;)

Widzę, że kolejna Gwiazdolinka nam się wykluwa:D Paulinko to dopiero numer:) ale fajnie tak parkę mieć i to jeszcze w takiej kolejności - starszy brat, obrońca - bezcenne;) Najważniejsze, że z dzidziolkiem/ą wszystko dobrze:) i czekamy na ostateczny werdykt po 3d:)
No i oby Tobie się wszystko unormowało, żeby do tego szpitala Cię nie wysłali:/

Domik to co za problem z tą mrożoną kawą??;) robisz i masz:] smaka mi narobiłaś... niech się tylko cieplej za oknem zrobi to pewnie też zacznę się tak rozpieszczać, a co!!

Pianko Domik to lizanie nas też czeka, a póki co Nadka próbuje ugryźć podłogę hahaha...

Gosiaku nie ma za co:) na zdrowie i smacznego;) a tten Twój program ćw... faaaaajny;> spróbuję z pewnością choćby samych ćwiczeń, nie koniecznie w całości jako program ale najpierw niech się podbuduję skalpelem;) A powiedz mi jak kolana, nie siadają po nim??
 
Ostatnia edycja:
Sihayko kolana zaczęły mnie boleć jakoś po dwóch tygodniach ćwiczeń ale cwiczylam dalej i przeszło. W tym pierwszym miesiącu jest dużo skakania a w tym drugim już nie ma aż tyle. Mi jeszcze tylko tydzień został ale zaczynam znów tyle że od ćwiczeń z drugiego miesiąca od razu.
Ja też bym chciała przepis na te pączusie skoro tak chwalicie ;)
Sihayko a jak Nadusia się sprawuje??
 
Gosiaku no własnie mnie od samego oglądania zaczęły boleć hehe... a tak poważnie to mi od jakiegoś miesiąca albo i więcej właśnie nawalają więc na razie u mnie taki zestaw odpada. Muszę wzmocnić mm najpierw, żeby kolana miały porządną stabilizację.
Tutaj masz przepis Pączki pieczone - Przepis
A Nadka od dwóch dni lepiej, zaczyna na powrót wydłużać czas zabawy, bo przez ostatni tydzień bardzo szybko się męczyła. Dalej ją męczę ćwiczeniami, bo preferuje prawą stronę, choć na lewo już sobie super radzi. Wczoraj byłyśmy na usg bioderek, wszytsko ok, tylko też pani zwróciła uwagę, że" jest dyskretna asymetria ułożeniowa i trzeba na to zwrócić uwagę, żeby dziecko nie musiało na rehab. chodzić";) nie mówiłam, że jestem sama rehabilitantką i już córę ćwiczę, bo po co ale miło ze to zauważyła.
Obroty na brzuch pełzanie mamy opanowane, obroty na plecy z brzucha na razie udają się jej sporadycznie. A dziś mamy nowość w menu pt dynia;) No i tyle u nas w zasadzie. Kochana kruszka jest:) aaaaa!!!! iii... zaczynają jej rosnąć włoski!!!! z tyłu miała taki placek łysiutki, wytarty od czapeczki/leżenia etc. a teraz już piękny kilkumilimetrowy meszek się zrobił <jupi> więc oby tak dalej, żeby jak dziewczynka zaczęła wyglądać a nie jak chłopak;)
 
Ostatnia edycja:
Sihayko to dobrze że u Naduni lepiej :) ma szczęście że mamusia jest rehabilitantka :) będzie wycwiczona że hoho. A chętnie ćwiczy czy się denerwuje? Smacznej dyni :) to niedługo kitki będzie Nadusia nosić :)
U nas dalej z tyłu włoski lekko wytarte tylko na dole ma dluzesze i jej się układają w taki ogonek śmieszny no i na górze też jej urosły :) a zapomniałam napisać że na rehabilitację już nie chodzimy od stycznia bo Sars wszystko pięknie nadrobila i nawet więcej niż powinna:)
 
reklama
ooo to super Gosiaku, ze już nie musi Sarunia chodzić:) zuch dziewczyna:) mam nadzieję, że Nadka szybko pójdzie w jej ślady;) a póki co ćwiczy (odpukać) chętnie, najbardziej lubi na piłce, ma wtedy uśmiech od ucha do ucha hehe bez względu na to co wówczas matka z nią wyczynia haha;)
To Ty też lada chwila kitki będziesz wiązać;)
 
Do góry