reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Odpowiedz w temacie

Hejka Mamusie . Piszę , ponieważ od jakiegoś czasu nie potrafię sobie poradzić z pewna sytuacja . Syn ma 8 msc … jest na piersi . Od 3-4 miesięcy śpi z nami w łóżku . Na początku spał u siebie w łóżeczku obok , ale z racji tego , ze maly dużo i czesto je w nocy , przestałam odkładać go do łóżeczka . Chciałam się wysypiać i owszem, kiedyś się wysypialam , ale teraz jestem niedość ze niewyspana to wykończona psychicznie . Syna kładziemy koło 19 w naszym łóżku , zasypia z mezem , bo nie chce uczyc go zasypiania wieczornego przy cycku . Drzemki w dzień są przy piersi i to mi wystarcza . Maz karmi go butla z moim odciągniętym mlekiem . Mamy barierki , wiec nie boimy się , ze mały spadnie . Koło 22 jak idziemy do siebie to mały zaczyna się przebudzac , nie wiem czy jest głodny , czy chce sobie pomymlac cycka … próbowaliśmy odkładać go do łóżeczka jak sami chcieliśmy się położyć , ale za każdym razem jak był u siebie albo już w trakcie przenoszenia - pobudka . Próbowaliśmy tak tydzień i przez bite 7 dni budził się jak tyllo nie był z nami …. Także dla naszego spokoju , zaprzestaliśmy próbom odkładania … mały śpi z nami , my wiadomo nie mamy możliwości przytulenia się , porozmawiania czy obejrzenia tv bo staramy się robić tak , zeby się nie budził …. Ale co najlepsze , syn przyzwyczaił się do siorbania piersi … praktycznie 3/4 nocy ssie , niczym smoczka , którego odrzuca od razu …. Jestem właściwie cała noc w jednej pozycji a jak tylko chce zmienić pozycje , to budzi się , jęczy i steka . Psychicznie jesrem wykończona spaniem z nim i wisieniem przy cycku . W dzień jest super , naje się i tyle , ale nocki dla mnie to dramat . Zależy mi na bliskości z mezem w nocy i na zwykłym wyspaniu się . Nie wiem czy mały jesr głodny czy po prostu potrzebuje bliskości ? Może macie jakieś pomysły , jak można przyzwyczaić dziecko do spania u siebie i oduczyć ssania piersi w nocy ? Teściowa mówi żebyśmy przeszli na butle … chce zeby synek miał jak najlepsze mleko właśnie ode mnie ,ale te nocki są dla mnie tak przerażajace ze już myśle o totalnym odstawieniu nie tylko w nocy , ale także i w dzień .


Do góry