reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spanie w wózku, spanie poza domem

olka11135

Fanka BB :)
Dołączył(a)
11 Wrzesień 2021
Postów
21 884
Już mi ręce opadają.
Jak nauczyć dziecko ponad 7 miesięcy spać w wózku, nosidle, chuście czymkolwiek i gdziekolwiek poza domem.

Syn jest bezsmoczkowy, bezbutelkowy. Ma bardzo krótkie okna aktywności 1.5h więc czuję się totalnym więźniem domu.

Każde wyjście to przejście przez mękę. Aktualnie musiałam wyjść z domu. O 11 wypadała drzemka i mamy wycie od 10:45 czyli ponad godzinie.

Nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu bo za tydzień moje starsze dzieci wracaja do szkoły i ktoś je musi wozić.

Nie. Nie mają ojca.
 
reklama
Już mi ręce opadają.
Jak nauczyć dziecko ponad 7 miesięcy spać w wózku, nosidle, chuście czymkolwiek i gdziekolwiek poza domem.

Syn jest bezsmoczkowy, bezbutelkowy. Ma bardzo krótkie okna aktywności 1.5h więc czuję się totalnym więźniem domu.

Każde wyjście to przejście przez mękę. Aktualnie musiałam wyjść z domu. O 11 wypadała drzemka i mamy wycie od 10:45 czyli ponad godzinie.

Nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu bo za tydzień moje starsze dzieci wracaja do szkoły i ktoś je musi wozić.

Nie. Nie mają ojca.
Czy da się nauczyć spania w wózku i generalnie poza domem... nie wiem...w foteliku samochodowym też nie padnie?
 
Już mi ręce opadają.
Jak nauczyć dziecko ponad 7 miesięcy spać w wózku, nosidle, chuście czymkolwiek i gdziekolwiek poza domem.

Syn jest bezsmoczkowy, bezbutelkowy. Ma bardzo krótkie okna aktywności 1.5h więc czuję się totalnym więźniem domu.

Każde wyjście to przejście przez mękę. Aktualnie musiałam wyjść z domu. O 11 wypadała drzemka i mamy wycie od 10:45 czyli ponad godzinie.

Nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu bo za tydzień moje starsze dzieci wracaja do szkoły i ktoś je musi wozić.

Nie. Nie mają ojca.
Czy synek Ma swój ulubiony kocyk?
 
Może włóż do wózka kocyk/kołderkę ktorą jest okrywamy w domu. Skojarzy zapach i poczuje się bezpieczniej? 🤷
Może pozycja w wózku mu nie odpowiada. Z doświadczenia nie pomogę, bo moi bez problemu spali czy to w domu czy w wózku w czasie spaceru.
 
Może warto wprowadzić asocjacje senne czyli coś co kojarzy mu się z drzemka w domu. Tak jak dziewczyny piszą może to być kocyk, przytulanka, ale też dźwięk np. biały szum czy kołysanka. Z mojego doświadczenia w chuście czy nosidle będzie najłatwiej, bo ma kołysanie, bliskość i zasłonięte światło, ale nie każde dziecko lubi być noszone w nosidle.
 
Przykra sytuacja, że tyle czasu się z partnerem staraliście o dziecko a ostatecznie zostałaś z Nimi sama (czytałam w innym wątku). Dobrze, że jesteś silna babka ✊
A do tematu wracając, mój mały ma już ponad rok. Aktualnie nie ma problemu do wózka Go wsadzić a był taki problem. Teraz jak wychodzi się z Nim z domu, to na ręce niedługo woła. Też nie lubi wózka i nie wiem skąd taki problem. Wózek ma wygodny 🤷‍♀️
Nie powiem bo jest to czasem uciążliwe i wiem o czym piszesz. Ja daje mu popłakać w tym wózku, nie interesują mnie ludzie wokół, mogą się gapić.

Edit: Może spróbuj na pendrive zgrać jakieś piosenki dla dzieci o ile słuchacie w domu. A do wózka daj swoją bluzke, żeby Twój zapach czuł bo najpewniej przy Tobie Mu najlepiej
 
Ostatnia edycja:
Przykra sytuacja, że tyle czasu się z partnerem staraliście o dziecko a ostatecznie zostałaś z Nimi sama (czytałam w innym wątku). Dobrze, że jesteś silna babka ✊
A do tematu wracając, mój mały ma już ponad rok. Aktualnie nie ma problemu do wózka Go wsadzić a był taki problem. Teraz jak wychodzi się z Nim z domu, to na ręce niedługo woła. Też nie lubi wózka i nie wiem skąd taki problem. Wózek ma wygodny 🤷‍♀️
Nie powiem bo jest to czasem uciążliwe i wiem o czym piszesz. Ja daje mu popłakać w tym wózku, nie interesują mnie ludzie wokół, mogą się gapić.
A po co miała być z kimś kto pokazał co miał do pokazania. Ola jest kobietą, która wie czego chce i sobie poradzi. Jest pewna siebie i stawia siebie również na pierwszym miejscu. Ona też w tym wszystkim jest ważna. A dzieci ojca mogą mieć w każdym etapie życia, tylko to od niego zależy A domyślam się że Ola problemu raczej nie robi.

Kurcze Ola, współczuję.
Jakbym miała tak z moją mała to bym chyba też oszalała. Już ktoś proponował kocyk.

A jak chodzicie wspólnie we 3 na spacery to tez sie drze?
 
reklama
A po co miała być z kimś kto pokazał co miał do pokazania. Ola jest kobietą, która wie czego chce i sobie poradzi. Jest pewna siebie i stawia siebie również na pierwszym miejscu. Ona też w tym wszystkim jest ważna. A dzieci ojca mogą mieć w każdym etapie życia, tylko to od niego zależy A domyślam się że Ola problemu raczej nie robi.
Dlatego napisałam, że jest silną babką bo ktoś kogo sie kocha okazuje się nagle innym człowiekiem... I to jest przykre, że doświadcza tego kobieta, dzieci.
Nie śmiecę już tego wątku bo to nie o to chodzi autorce 😉
 
Do góry