reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spanie niemowlaka

WłoskaK

Początkująca w BB
Dołączył(a)
20 Luty 2019
Postów
21
Cześć, jeżeli moje 2 miesięczne niemowlę potrafi przespać całą noc bez jedzenia (karmiony mm) to czy automatycznie powinien więcej\częściej jeść w dzień?
Dla przykładu: je o 18:40, a kolejne jedzenie jest o 7, wiec teoretycznie pomiędzy tymi godzinami powinien zjeść 3 razy.
Proszę o jakieś porady/opinie.
 
reklama
Rozwiązanie
Nie wiem jak jest z mm, na Twoim miejscu zadzwoniłbym do pediatry i spytała. Moja też spała całą noc i dostałam reprymendę, że takie małe dziecko nie może mieć tak długiej przerwy od jedzenia. Musiałam nastawiać budzik na 1 w nocy i ją karmić. Ale to było karmienie piersią, w przypadku mm może być zupełnie inaczej.
Cześć, jeżeli moje 2 miesięczne niemowlę potrafi przespać całą noc bez jedzenia (karmiony mm) to czy automatycznie powinien więcej\częściej jeść w dzień?
Dla przykładu: je o 18:40, a kolejne jedzenie jest o 7, wiec teoretycznie pomiędzy tymi godzinami powinien zjeść 3 razy.
Proszę o jakieś porady/opinie.
Jesli przybiera na wadze prawidlowo i jesli rozwoj jest prawidlowy to nie zawracalabym sobie tym glowy ;) bo zwariowac mozna ;) bo rozumiem ze karmisz na zadanie :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nie wiem jak jest z mm, na Twoim miejscu zadzwoniłbym do pediatry i spytała. Moja też spała całą noc i dostałam reprymendę, że takie małe dziecko nie może mieć tak długiej przerwy od jedzenia. Musiałam nastawiać budzik na 1 w nocy i ją karmić. Ale to było karmienie piersią, w przypadku mm może być zupełnie inaczej.
 
Rozwiązanie
Do góry