reklama
aguska2017
Fanka BB :)
To wróć sie do apteki i zapytaj farmaceuty czy to taka sama(chodzi o podawanie proporcji)
Właśnie wróciłam z apteki i zajarzyłam, że wcisnęli mi jakąś dziwną smectę, nie tą polską w biało-niebieskim kartoniku, tylko jakaś biało-czarna, nie ma na niej nic po polsku czy to jest to samo?
Ta sama, tylko z importu równoległego. Jest tańsza, poza tym to to samo.
Dzięki, faktycznie działa tak samo, ale cena też jest taka sama. Nie rozumiem po co taka sprzedają, uciążliwy jest brak polskiej ulotki, ja to w necie sobie znalazłam dawkowanie, a przecież nie każdy ma neta.
Wolę kupować leki czy produkty z napisami, ulotkami polskimi. A co smecty, to rzeczywiście cena jest podobna, mialam tylko tą z niebieskimi napisami i skutkuje szybko. Podawałam synkowi poł torebeczki dwa razy na dobę. Po dwóch dniach było po problemie biegunkowym.
Ja to się tak panicznie boje biegunki u dzieci, że jak po pierwszym dniu podawania smecty nie widzę poprawy od razu lecę do lekarza. Mojej przyjaciółki synek z powodu biegunki wylądował w szpitalu, ze strasznym odwodnieniem, a jak jeszcze widzę tą reklamę w telewizji dotycząca rotawirusów, to aż mnie ciary przechodzą.
Kurcze żyjemy w Polsce i kupujmy polskie leki.
Kurcze żyjemy w Polsce i kupujmy polskie leki.
Podziel się: