O ja chyba nigdy nie mialam takiego cukru 50, na czczo mialam tylko 68 jak robilam w przychodni. Kurcze jakos to wszystko poogarnialam. po sniadaniu cukier ok. Zapisalam sie na 2 wizyty- do tego dr od cc i mojej dr, zalatwilam sobie ktg w szpitalu w moim miescie, juz sie pogubilam. No i wypilam cos czego nie powinnam....ale chodzilo za mna juz tyle czasu! mianowicie coca-cola zero całą puszkę- pycha było....a arbuza moj maz nie dostal w carrefourze kurde, ale kupil truskawki i mam zamiar dzis na obiad zjesc nalesniki z truskawkami i jog naturalnym i cynamonem o! a i znalazlam kilka ogloszen kto chce sprzedac clexane- nie moge przezyc ze bede musiala za niego zaplacic 360zl!
reklama
Hej mamuśki....Położne odwiedzone, gina na oczy nie widziałam, bo dziś od 10- ej przyjmuje.... a cukrzycowa kazała na siebie czekać ponad godzinę i się okazało, że nie przyjmuje dziś, bo na 10,15 ma być w Gdańsku....i dobrze, no poprawiłam zakupowe braki w tym czasie i już jestem w domu od ponad 1,5 godziny,.....
Moj mąż znów zapomniał wczoraj powiedzieć, ze pracownik rano bedzie prąd robił na górze, więc mamę ściągałam na ostatnią chwilę- wystraszyła się, ze coś mi się stało......no i mama przyszła, jak wróciłam to juz żelazko wrzało....właśnie skończyła prasować.....:-) A nerwowy ostatnio, a niby to mi hormony buzują.....
Zakupy zawsze robi dobrze, a wczoraj miał jakiś zanik myslenia czy jak- sam nie potrafi tego wyjaśnić....
Ja na czczo dziś 74 chyba albo 76 już nie pamiętam- jeszcze tak nisko nie miałam, a zjadłam przed snem jogobellę śliwkową, jabłko i kostke czekalady....po śniadaniu 124.....Zaparcia dalej męczą-czopki zakupione, ale położna wcale nie była zachwycona....
Aisha ciesze się, ze ok po wizycie....a wiesz, ze moja Klaudia sie urodziła 2600- teraz fajna dziewczynka....znaczy sie nastolatka....;-)A jak szybciutko nadrabiała.....rosła jak na drożdżach normalnie....a jak szłysmy po porodzie do domu to nie ważyła nawet 2500.....spokojnie, będzie dobrze.....
Natalka my też dogadzamy sobie taką sałatka dość często od dawna....pycha....jak daje jogurt naturalny to już bez octu wtedy,.....
Na obiadek dziś świeżutki dorsz wczoraj przywieziony znad morza i suróweczka z kiszonej kapustki, dla chętnych ziemniaczki....mniam mniam.....tylko smażyć mi się nie chce....
Moj mąż znów zapomniał wczoraj powiedzieć, ze pracownik rano bedzie prąd robił na górze, więc mamę ściągałam na ostatnią chwilę- wystraszyła się, ze coś mi się stało......no i mama przyszła, jak wróciłam to juz żelazko wrzało....właśnie skończyła prasować.....:-) A nerwowy ostatnio, a niby to mi hormony buzują.....
Zakupy zawsze robi dobrze, a wczoraj miał jakiś zanik myslenia czy jak- sam nie potrafi tego wyjaśnić....
Ja na czczo dziś 74 chyba albo 76 już nie pamiętam- jeszcze tak nisko nie miałam, a zjadłam przed snem jogobellę śliwkową, jabłko i kostke czekalady....po śniadaniu 124.....Zaparcia dalej męczą-czopki zakupione, ale położna wcale nie była zachwycona....
Aisha ciesze się, ze ok po wizycie....a wiesz, ze moja Klaudia sie urodziła 2600- teraz fajna dziewczynka....znaczy sie nastolatka....;-)A jak szybciutko nadrabiała.....rosła jak na drożdżach normalnie....a jak szłysmy po porodzie do domu to nie ważyła nawet 2500.....spokojnie, będzie dobrze.....
Natalka my też dogadzamy sobie taką sałatka dość często od dawna....pycha....jak daje jogurt naturalny to już bez octu wtedy,.....
Na obiadek dziś świeżutki dorsz wczoraj przywieziony znad morza i suróweczka z kiszonej kapustki, dla chętnych ziemniaczki....mniam mniam.....tylko smażyć mi się nie chce....
Jejku dziewczyny Zjadlam na obiad nalesniki- wiem nie powinnam byla, ale kurcze nie spodziewalam sie takiego skoku po godzinie 181, a po dwoch katastrofa 207, za chwile 194 Ale mam wyrzuty sumienia Jejciu, moze byc gorzej????
edyta_o17
Fanka BB :)
Hej dziewczyny.
Rano na czczo było 87 po śniadaniu 111.
Ja dopiero siadłam by cokolwiek Wam napisać. Wizyta u Gin standard- znów wszystkie wyniki poniżej normy. USG - nie robiła. cala wizyta trwała 10 min. Mam przyjechac za 2 tygodnie wtedy bedzie koniec 36 tyg. i zrobi USG, KTG i jeśli coś wyjdzie nie tak dostanę skierowanie do szpitala.- oby nie.
Potem zjadłam II sniadanie - pół bułki. Bardzo źle sie czułam było mi słabo i spać sie chciało. w sklepie o mało co nie zasłabłam.
pojechałam na wizyte do diabetolog.pielęgniarka przed wizyta zmierzyła mi cukier 139 ciśnienie 96/64. Oczywiście ja wyszłam od niej i se mysle taki cukier- cos nie tak - zmierzyłam swoim..... 166. kurde.
Potem wizyta- diabet. zobaczyła moje cukry wieczorne i ranne - i co- dostałam insulinę. Na razie mam podawać sobie tylko wieczorem przed kolacją - 4 jed. ale jak w ciągu trzech dni nie będzie poprawy - to mam zwiększać dawki. za tydzień wizyta kolejna- sprawdzająca.
No teraz zrobiłam pomiar po kolacji- 1 kromka Vasa z serem białym i ogórek - i 128.
Ja pierdziele. Niektóre z Was zmniejszają sobie dawki a ja będę zwiększać.
A tak miałam nadzieję, że bez insuliny się obejdzie.
Rano na czczo było 87 po śniadaniu 111.
Ja dopiero siadłam by cokolwiek Wam napisać. Wizyta u Gin standard- znów wszystkie wyniki poniżej normy. USG - nie robiła. cala wizyta trwała 10 min. Mam przyjechac za 2 tygodnie wtedy bedzie koniec 36 tyg. i zrobi USG, KTG i jeśli coś wyjdzie nie tak dostanę skierowanie do szpitala.- oby nie.
Potem zjadłam II sniadanie - pół bułki. Bardzo źle sie czułam było mi słabo i spać sie chciało. w sklepie o mało co nie zasłabłam.
pojechałam na wizyte do diabetolog.pielęgniarka przed wizyta zmierzyła mi cukier 139 ciśnienie 96/64. Oczywiście ja wyszłam od niej i se mysle taki cukier- cos nie tak - zmierzyłam swoim..... 166. kurde.
Potem wizyta- diabet. zobaczyła moje cukry wieczorne i ranne - i co- dostałam insulinę. Na razie mam podawać sobie tylko wieczorem przed kolacją - 4 jed. ale jak w ciągu trzech dni nie będzie poprawy - to mam zwiększać dawki. za tydzień wizyta kolejna- sprawdzająca.
No teraz zrobiłam pomiar po kolacji- 1 kromka Vasa z serem białym i ogórek - i 128.
Ja pierdziele. Niektóre z Was zmniejszają sobie dawki a ja będę zwiększać.
A tak miałam nadzieję, że bez insuliny się obejdzie.
edyta no to nie dobrze ze ta insulina, ale juz coraz blizej konca na szczescie.
Ja po 3h od nalesnikow cukier 105, wiec spoko, wypilam 2 butle wody 1,5l. Podwieczorek lekki- trochę jogurtu i mandarynka, nie mierzylam po tym cukru. Za 0,5-1h zjem kolacje. Do konca ciazy nie tkne nalesników!
Ja po 3h od nalesnikow cukier 105, wiec spoko, wypilam 2 butle wody 1,5l. Podwieczorek lekki- trochę jogurtu i mandarynka, nie mierzylam po tym cukru. Za 0,5-1h zjem kolacje. Do konca ciazy nie tkne nalesników!
edyta_o17
Fanka BB :)
Aisha naprawdę naleśniki u ciebie przegięły. Dobrze że już bliżej jak dalej.
natalia_bis
Fanka BB :)
Aisha no to poszalałaś z tymi naleśnikami.
Edytka no nie wierzę! TY co cukry z nas najmniejsze miałaś to teraz insulinę dostałaś ale już bliziutko do końca. Ważne żeby z dzidzią było ok.
Ja dzisiaj na obiad znowu fasolkę po bretońsku zjadłam i cukier102 miałam:-) Teraz zrobiłam koktajl bananowo-truskawkowy i za godz zmierzę.
Edytka no nie wierzę! TY co cukry z nas najmniejsze miałaś to teraz insulinę dostałaś ale już bliziutko do końca. Ważne żeby z dzidzią było ok.
Ja dzisiaj na obiad znowu fasolkę po bretońsku zjadłam i cukier102 miałam:-) Teraz zrobiłam koktajl bananowo-truskawkowy i za godz zmierzę.
reklama
Marja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2010
- Postów
- 629
Dziewczyny wariactwo cukrow dzis - Aisha ja tez nalesniki zjadlam - ale takie z twarogiem bez cukru - wmiksowalam w to te mrozone owoce z lidla - zjadlam na raz 3 - cukier 139 - po 2 h nie wytrzymalam i zjadlam 2 kolejne:-) . Teraz kolacje zjadlam - i sie pomylilam i zamiast swojego chleba zjadlam razowy mieszany - zmierze za 20 minut ale pewnie bedzie wielki.
Super ,ze wizyty ok wmiare - insulina sie nie martw- skoro tak Ci wywalily cukry to lepiej ,ze ja masz , bo to dla dziecka dobre.
Super ,ze wizyty ok wmiare - insulina sie nie martw- skoro tak Ci wywalily cukry to lepiej ,ze ja masz , bo to dla dziecka dobre.
Podziel się: