Słodkie mamy :-)

[Aisha_23]

Ja dzis na czczo 87, jestem po lekkim sniadaniu, czekam na pomiar.
Evi mi robili posiew- ale nie znam wynikow, jak trafilam w swieta do szpitala. Moja dr jedna mowi, ze robi sie po 34tyg, inna ze po 36tyg....
Kinderek to remont bardzo szybko idzie widze. Mi na zaparcia coz- mleko, blonnika duzo, choc tez nie jest latwo, te czopki powinny pomoc.
U mnie cieplo +8 stopni, ale bez słońca niestety. No i jeszcze tylko dotrwać do 18.00 i jadę- ciekawe, co powie dr.
Miłego dnia- maż ma dziś wolne, wiec pewnie mało bede wchodzic na forum. Po wizycie dam znac jeszcze dzis lub jutro rano

 

[kinderek]

No to jestem..... coś nie mogłam dziś się z wyra wyciągnąć....śmiałam się do męża przez telefon, że chyba jaki klej mam pod powiekami....wstałam przed 7 i 9 - tą, ale jak lunatyk spowrotem na wyro wracałam i nie przemawiały do mnie moje własne myśli, ze cukier, insulina, absolutnie- zgramoliłam sie o 11- ej.....

Na czczo 101, a po śniad jeszcze nie wiem....
Ja te czopki to znam, bo używałam nie raz i po porodzie i w 2 ciazy i po operacji.....napewno dzis będą w domku już....
Aisha trzymam kciuki za wizytę. Posiew miałam w 2 ciąży, ale juz w 16 tyg jak trafiłam na oddział a teraz jakos pod koniec ma być..... Pozdrawiam i lecę się prysznicować....;-)

 

[edyta_o17]

Cześć dziewczyny. moje cukry coraz bardziej szaleją- na czczo coraz częściej na granicy normy dzis 95 po sniadaniu 115. Ale zeby to chociaz było śniadanie porządne. a tu 1 kromka VASY z cienko pomarowaną pastą jajeczną- normalnie minimalnie i kawa. no juz mnie to powoli wku......ć zaczyna. Chyba najlepiej nic nie jeść to cukry beda dobre.
Wiem że nie jest tragicznie- ale gdzie te pomiary w granicach 80 przy- powiem najedzeniu się????
po kolacji - powyżej 120.
U mnie pogoda byle jak rano kropiło, teraz zachmurzone niebo i zimno- wiatr - nie chce sie wyjść z domu.

 

[natalia_bis]

Cześć dziewczynki! Ja dzisiaj od rana humorek super bo uprosiłam męża i zabrał mnie do lumpka na zakupy i nakupiłam słodziutkich rzeczy dla małej.
Potem poleżałam na leżaczku na tarasie pod kocykiem i super się czuję. U nas dziś słonko i 15stopni:-)
Ja dzisiaj na czczo 89 a po śniadaniu 115 ale wczoraj po tych płatkach z owocami tak jak myślałam 130 było.
Edyta dobrze cie rozumiem bo człowiek głodny a tu cukry szaleją ale ja powoli zaczynam mieć to w dup.e. Do porodu już niedługo i chociaż raz dziennie staram się dobrze zjeść żeby głodnym nie być.
A dzisiaj na obiad zjem fasolkę po bretońsku bo mąż wczoraj cały garnek nagotował a po porodzie to raczej nie prędko fasoli popróbuję.

Kinderek u ciebie w domu praca wre....:-)

 

[Aisha_23]

A ja mam dziś chęć na ciasto teściowej! Po śniadaniu 103, wiec luzik, obiad spory zjadlam, byc moze przekrocze ale tez juz mam to gdzies. Nie dlugo ide sie szykowac, bo zanim sie wtelepie do wanny, umyje glowe, ogole sie (to najgorsze), umaluje sie i ubiore to mina wieki. A nawet dzis paznokcie pomalowalam na zielono- a tak wesolo, wiosennie u nas to tak mnie naszlo- nie wypuszcze juz wiosny!!!! Najcieplej ma byc w ndz- duze slonce, i chyba 14 stopni, a juz dzis jest 16 stopni wiec oby sie utrzymalo i nie padalo no nie dlugo pomiar i spadam sie szykowac Mam wrazenie ze brzuch sie troche obnizyl....a ksiazka ktora przyniosla siostra juz przeczytana, wlazla jak woda- migusiem
Milego dnia!

 

[kinderek]

Hej znów.....moje cukry tez dzis super, ale jak nie dojadam to jak mogą być inne hehehe....na czczo 101 po śniadaniu 99 ...później zamiast 2 śniad zjadłam 1 jajeczko czekoladowe ( one malutkie są), a cukier 75, teraz zjadłam obiad od wczoraj, ale dziś 3 pulpety, makaron i grzybki marynowane- obżarłam sie mega- ciekawe jak cukier...Pozdrawiam Was ciepo, choć słonka to u mnie nie ma dzisiaj.....;-)

 

[Marja]

Hej Dziewczyny!!!

Mi to cukry powoli sie stabilizuja chyba - jem wiecej , pozwalam sobie na wiecej tez - ten wafelek grzeska kakaowy bez czekolady prawie codziennie jem przed spacerem - na czczo 91 , po sniadaniu to nie mierze , bo mam dobre zawsze , obiad dopiero zjadlam - ale tez powinno byc ok , bo schabowy , 3 ziemniaki i mizeria wiec mysle,ze jak zawsze w granicach 115 - a po kolacji ogromnej wczoraj 99 . Ciesze sie , bo juz tak nie musze jak kiedys sie glodzic. Edyta , a Ty kiedys mialas chyba nizsze od nas wszystkich jak dobrze pamietam? widac kazdy ma swoj gorszy tydzien - u mnie masakra byla ok 28-31 tc .
Aisha mocno trzymam kciuki za wizyte !!!!!
U nas dzis wiosna - zyc sie zaczyna chciec - nalazilismy sie z synkiem jak dawno temu.

Milego popoludnia dziewczyny i zajrze pozniej zobaczyc jak tam wizytowanie .

 

[edyta_o17]

Hej Dziewczyny!!!

Mi to cukry powoli sie stabilizuja chyba - jem wiecej , pozwalam sobie na wiecej tez - ten wafelek grzeska kakaowy bez czekolady prawie codziennie jem przed spacerem - na czczo 91 , po sniadaniu to nie mierze , bo mam dobre zawsze , obiad dopiero zjadlam - ale tez powinno byc ok , bo schabowy , 3 ziemniaki i mizeria wiec mysle,ze jak zawsze w granicach 115 - a po kolacji ogromnej wczoraj 99 . Ciesze sie , bo juz tak nie musze jak kiedys sie glodzic. Edyta , a Ty kiedys mialas chyba nizsze od nas wszystkich jak dobrze pamietam? widac kazdy ma swoj gorszy tydzien - u mnie masakra byla ok 28-31 tc .
Aisha mocno trzymam kciuki za wizyte !!!!!
U nas dzis wiosna - zyc sie zaczyna chciec - nalazilismy sie z synkiem jak dawno temu.

Milego popoludnia dziewczyny i zajrze pozniej zobaczyc jak tam wizytowanie .

Racja ja chyba teraz mam ten czas.
jutro wizyta u gin i diabetolog- ciekawe co mi powie.
Zjadłam II sniadanie zmierzyłam 134. zjadłam obiad zupka- wodzianka i pulpet gotowany w zupie z indyka- 113.
to zobaczymy po kolacji. coś się rypie- mały rośnie teraz szybciej i to może byc przyczyną
trudno kazda z nas to przejść musi

 

[Kinga28]

Przywitam i tu z moimi cukrami tez nie najlepiej dzis byla pierwsza wizyta u diabetolog ,ale mam nadzieje ze taki stan bedzie tylko do konca ciazy dzis po obiedzie bylo 94,teraz czekam do kolacyjki ;-).
Ale normalnie jestem w szoku z tabela co mozesz czego nie .....ja z glodu umre hehe .Moj m lubi slodkie a czekolade to u niego normalne i tylko mnie kusi ale dam rade.......

 

[natalia_bis]

kinga ty już końcóweczka to dasz radę! My już koło 2 miesięcy na diecie to głodne dopiero chodzimy;-)
Ja prawie 4kg schudłam odkąd jestem na tej diecie, zawsze to jakiś plus