Witam
Piszę pierwszy raz i proszę Was o pomoc.
Jestem w 8.5 tyg ciąży i byłam dzisiaj na pierwszym USG, niestety lekarz bardzo mnie zmartwił mówiąc że płód jest mały 0,68mm oraz praca serca wynosi 60/min.
Jestem załamana i nie wiem co robic, czy są jakieś szanse na przeżycie mojego dziecka, dostałam leki na podtrzymanie, za 2 tyg mam sie zgłosic na kolejną wizytę gdzie wszystko ma się wyjaśnic.
Czy któraś z Was miała podobną sytuacje, czy fakt że płód jest za mały jak na 8.5 tyg może powodowac że serduszko tak wolno bije? Według kalendarzyka płód ma 8.5tyg a rozmiarowo wygląda na 6tyg gdyż ma 0,68mm.
Martwi mnie słabo bijące serduszko jak i jego niewielki rozmiar,czy są jakieś szanse na powodzenie.
Piszę pierwszy raz i proszę Was o pomoc.
Jestem w 8.5 tyg ciąży i byłam dzisiaj na pierwszym USG, niestety lekarz bardzo mnie zmartwił mówiąc że płód jest mały 0,68mm oraz praca serca wynosi 60/min.
Jestem załamana i nie wiem co robic, czy są jakieś szanse na przeżycie mojego dziecka, dostałam leki na podtrzymanie, za 2 tyg mam sie zgłosic na kolejną wizytę gdzie wszystko ma się wyjaśnic.
Czy któraś z Was miała podobną sytuacje, czy fakt że płód jest za mały jak na 8.5 tyg może powodowac że serduszko tak wolno bije? Według kalendarzyka płód ma 8.5tyg a rozmiarowo wygląda na 6tyg gdyż ma 0,68mm.
Martwi mnie słabo bijące serduszko jak i jego niewielki rozmiar,czy są jakieś szanse na powodzenie.