reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Skoki TSH, insulina duża, glukoza mała

Dołączył(a)
24 Marzec 2025
Postów
6
cześć dziewczyny,
staramy się o dziecko od kilku miesięcy. do czasu starania owulację były jak w zegarku i czułam je za każdym razem. Jak tylko zaczęliśmy sie starac- cyk i kicha! Owulacji brak albo robią się torbiele, jakby organizm płatał mi figla i działał wbrew mnie. W zeszłym cyklu byłam u ginekolog i niestety- pęcherzyk nie pękł i zrobiła się torbiel. 10 dni temu wykonywalam badanie TSH wynosiło ono 1,8, dzisiaj robilam to samo badanie i wynik to 0,46 co jest grane? dodatkowo glukoza 82 ale insulina az 21!!!! Nie wiem co robić, do jakiego lekarza się udać. Cykle bezowulacyjne czuję że mam więc całe te starania są bez sensu :( w piątek idę do kliniki niepłodności na konsultacje, ale może ktoś coś podpowie? co z tym robić? a może ktoś miał ciut chociaż podobnie?
Bardzo proszę :(
 
reklama
cześć dziewczyny,
staramy się o dziecko od kilku miesięcy. do czasu starania owulację były jak w zegarku i czułam je za każdym razem. Jak tylko zaczęliśmy sie starac- cyk i kicha! Owulacji brak albo robią się torbiele, jakby organizm płatał mi figla i działał wbrew mnie. W zeszłym cyklu byłam u ginekolog i niestety- pęcherzyk nie pękł i zrobiła się torbiel. 10 dni temu wykonywalam badanie TSH wynosiło ono 1,8, dzisiaj robilam to samo badanie i wynik to 0,46 co jest grane? dodatkowo glukoza 82 ale insulina az 21!!!! Nie wiem co robić, do jakiego lekarza się udać. Cykle bezowulacyjne czuję że mam więc całe te starania są bez sensu :( w piątek idę do kliniki niepłodności na konsultacje, ale może ktoś coś podpowie? co z tym robić? a może ktoś miał ciut chociaż podobnie?
Bardzo proszę :(
Do polecanego endokrynologa, albo ginekologa-endokrynologa.
Aby przyspieszyć można zrobić przed wizytą krzywą glukozowo-insulinową. 3 punktową (0, po 1h i po 2h). O tarczycy się nie wypowiem, ale pewnie zaraz ktoś coś też podpowie.
 
Samo TSH nic nie mówi, bo ono się może zmieniać nawet pod wpływem stresu. Najlepiej by było zrobić TSH, fT3, fT4, antyTG i antyTPO. Wtedy masz cały obraz dobrostanu tarczycy.
Krzywa insulinowa i glukozowa to byś musiała prosić rodzinnego o skierowanie, bo bez tego chyba nie zrobisz tego badania.
I z tym do endokrynologa j w
 
Samo TSH nic nie mówi, bo ono się może zmieniać nawet pod wpływem stresu. Najlepiej by było zrobić TSH, fT3, fT4, antyTG i antyTPO. Wtedy masz cały obraz dobrostanu tarczycy.
Krzywa insulinowa i glukozowa to byś musiała prosić rodzinnego o skierowanie, bo bez tego chyba nie zrobisz tego badania.
I z tym do endokrynologa j w
ft3 mam 2,09 a ft4 0,97
robilam jeszcze estradiol, 4dc i wynosi 18. na owulacje z tego co wyczytalam tu, na forum nie ma szans znowuż, bo taki estradiol to jest ponizej w ogole normy (norma od 21 u mnie w labo) :(( cos grubo mi się poprzestawiało w organizmie, jestem załamana :(
 
ft3 mam 2,09 a ft4 0,97
robilam jeszcze estradiol, 4dc i wynosi 18. na owulacje z tego co wyczytalam tu, na forum nie ma szans znowuż, bo taki estradiol to jest ponizej w ogole normy (norma od 21 u mnie w labo) :(( cos grubo mi się poprzestawiało w organizmie, jestem załamana :(

Ale wiesz, że odczucia bólowe nie świadczą o tym, że wcześniej te owulacje były okej?
 
Tak, zdaje sobie sprawę, ale owulacje były napewno ponieważ byłam nie raz u ginekologa i przy okazji stwierdzała Pani Gin., że były albo że jest pęcherzyk itd. robiłam też z ciekawości paski LH jak się szykowałam do starań-wychodziły pozytywne (wówczas miałam tsh na poziomie 1,5 i insulinę około 13). i Cyk- zaczęliśmy się starać i sie zepsuło wszystko.

swoją drogą już napomknełam mojej gin, że skoro tych owu nie ma lub się robią torbiele to może stymulacja? a ona odmówiła bo przecież ciąża naturalna u mnie już była wiec po co, jest przeciwniczką.


AHA dodam jeszcze że w listipadzie miałam łyżeczkowanie jamy macicy takie diagnostyczne - po tym mam wrażenie wszystko sie zepsuło. czy to możliwe?

tak wiem, skacze po tematach jak wiosenna żaba ale mam 1500 myśli w głowie
 
Tak, zdaje sobie sprawę, ale owulacje były napewno ponieważ byłam nie raz u ginekologa i przy okazji stwierdzała Pani Gin., że były albo że jest pęcherzyk itd. robiłam też z ciekawości paski LH jak się szykowałam do starań-wychodziły pozytywne (wówczas miałam tsh na poziomie 1,5 i insulinę około 13). i Cyk- zaczęliśmy się starać i sie zepsuło wszystko
Pozytywny owulacyjny nie oznacza że owulacja na pewno była
 
reklama
Tak, zdaje sobie sprawę, ale owulacje były napewno ponieważ byłam nie raz u ginekologa i przy okazji stwierdzała Pani Gin., że były albo że jest pęcherzyk itd. robiłam też z ciekawości paski LH jak się szykowałam do starań-wychodziły pozytywne (wówczas miałam tsh na poziomie 1,5 i insulinę około 13). i Cyk- zaczęliśmy się starać i sie zepsuło wszystko.

swoją drogą już napomknełam mojej gin, że skoro tych owu nie ma lub się robią torbiele to może stymulacja? a ona odmówiła bo przecież ciąża naturalna u mnie już była wiec po co, jest przeciwniczką.


AHA dodam jeszcze że w listipadzie miałam łyżeczkowanie jamy macicy takie diagnostyczne - po tym mam wrażenie wszystko sie zepsuło. czy to możliwe?

tak wiem, skacze po tematach jak wiosenna żaba ale mam 1500 myśli w głowie

Tak jak wyżej. Pozytywne owulacyjne nie oznaczają, że pęcherzyk pękł. A skoro robią się torbiele to znaczy, że głównie jest problem z pęknięciem.

Co do stymulacji jest wielu lekarzy, którzy nie zalecają jej bez badań takich jak np drożność. I np przed zbadaniem partnera.

Nie wiesz też bo poza in vitro nie da się tego sprawdzić jaka jest jakość tych owulacji.

Moim zdaniem trochę jesteś tutaj w gorącej wodzie kompana. W mojej ocenie najpierw jeszcze raz na spokojnie (stres przy niektórych badaniach jest niewskazany) badania z listy (potem wrzucę chyba że ktoś mnie ubiegnie). Koniecznie badania partnera. Dobry lekarz bo na pewno same suplementy nie wystarczą i dopiero wtedy stymulacja, czy nawet sam zastrzyk na pęknięcie jeżeli z tym jest problem.

Jeżeli jest nadwaga/otyłość redukcja masy ciała. Napisałaś, że bierzesz metformine a jak dieta niskie IG? Sport?
 
Do góry