cześć dziewczyny,
staramy się o dziecko od kilku miesięcy. do czasu starania owulację były jak w zegarku i czułam je za każdym razem. Jak tylko zaczęliśmy sie starac- cyk i kicha! Owulacji brak albo robią się torbiele, jakby organizm płatał mi figla i działał wbrew mnie. W zeszłym cyklu byłam u ginekolog i niestety- pęcherzyk nie pękł i zrobiła się torbiel. 10 dni temu wykonywalam badanie TSH wynosiło ono 1,8, dzisiaj robilam to samo badanie i wynik to 0,46 co jest grane? dodatkowo glukoza 82 ale insulina az 21!!!! Nie wiem co robić, do jakiego lekarza się udać. Cykle bezowulacyjne czuję że mam więc całe te starania są bez sensu
w piątek idę do kliniki niepłodności na konsultacje, ale może ktoś coś podpowie? co z tym robić? a może ktoś miał ciut chociaż podobnie?
Bardzo proszę
staramy się o dziecko od kilku miesięcy. do czasu starania owulację były jak w zegarku i czułam je za każdym razem. Jak tylko zaczęliśmy sie starac- cyk i kicha! Owulacji brak albo robią się torbiele, jakby organizm płatał mi figla i działał wbrew mnie. W zeszłym cyklu byłam u ginekolog i niestety- pęcherzyk nie pękł i zrobiła się torbiel. 10 dni temu wykonywalam badanie TSH wynosiło ono 1,8, dzisiaj robilam to samo badanie i wynik to 0,46 co jest grane? dodatkowo glukoza 82 ale insulina az 21!!!! Nie wiem co robić, do jakiego lekarza się udać. Cykle bezowulacyjne czuję że mam więc całe te starania są bez sensu
Bardzo proszę