Sierpniówki 2016

[kassia181]

ja zmkoim mezem juz 13 lat razem w tym prawie 8 lat po slubie. o mala staralismy sie 1,5 roku. teraz poszlo szybciej- pol roku. tez mielismy zawirowania z praca M. kilkakrotnie zwalniany gdy mala byla malutka ale jakos sie ulozylo. ja ciagle ta sama praca w tym samym szpitalu i jest mi tam dobrze.
podziwiam wszytskie dziewczyny ktore wyjechaly- ja bylam w uk pol roku i bardzo tesknilam- inne zycie ale tu jest mi dobrze
u nas ciemno buro i ponuro a ja mam zachcianki

 

[fryte3qa]

Ja miałam od kilku dni zachciankę na kapuśniak. Wczoraj w końcu zrobiłam. Ale co przeżyłam jak spróbowałam kapustę kiszoną to jest nie do uwierzenia! Normalnie kulinarny orgazm haha jeszcze nic w życiu mi tak nie smakowało! Jak zjadłam drugi talerz kapuśniaku i chciałam jeszcze to mój D zdębiał, normalnie zgłupiał! Ach ta ciąża! Ale twarz mi tak obsypało pryszczami, że w lusterku strach się przeglądać!

 

[kassia181]

ja mam ochote na lososia ( kupilam ) i gulasz z kasza ( tez wsztsko kupilam )
a od wczoraj pasta z tunczyka- zrobilam jak dla wojscka

 

[miskax3]

Dziewczyny a jak już zaczelyscie o kulinariach i zachciankach, to pochwalcie się ile kg już u was na plusie ?

 

[moniczka2609]

Ja się nie będę wypowiadać nawet ha ha nadal chyba na minusie jestem

 

[okasia]

Niesamowite jak zmienia się smak w ciąży. Od takich najmniejszych rzeczy - zawsze jadłam pomidorową z ryżem, teraz nie tknę, a z makaronem mi wchodzi. Po bardziej diametralne np. wstręt do mięsa, zwłaszcza do schabu :/ Kiedyś majac do wyboru drugie danie czy ulubione ciacho wybrałabym to drugie, teraz nie moge patrzeć na nic słodkiego, nawet zbyt słodkie owoce mnie drażnią.

Ja nadal na minusie, choć już mniejszym niż jeszcze dwa tygodnie temu.

 

[ewix124]

U mnie 3,5+

 

[Matusiak]

Nati De i to najważniejsze Mam koleżankę która zaręczyła się po miesiącu znajomości, po roku byli małżeństwem a o dziecko starali się już od początku. Mówi, że nie żałuje bo wcześniej była w toksycznym związku przez 7 lat... Wiadomo każdy ma jakieś wady ale nie ma ludzi idealnych, trzeba zaakceptować 2 połówkę taką jaką jest

Podobna historia do znajomej która znam, Agnieszki

 

[Matusiak]

Ja miałam od kilku dni zachciankę na kapuśniak. Wczoraj w końcu zrobiłam. Ale co przeżyłam jak spróbowałam kapustę kiszoną to jest nie do uwierzenia! Normalnie kulinarny orgazm haha jeszcze nic w życiu mi tak nie smakowało! Jak zjadłam drugi talerz kapuśniaku i chciałam jeszcze to mój D zdębiał, normalnie zgłupiał! Ach ta ciąża! Ale twarz mi tak obsypało pryszczami, że w lusterku strach się przeglądać!

Ja mam tak samo, pierwsze były ogórki kiszone teraz kapusta i twarz całą wysypana też sobie już z nią rady nie daje :|

 

[hellevoet]

Okasia ja też w dalszym ciągu wstręt do mięsa i słodyczy. Mam zawsze jakiegoś batona w torbie bo jak raz mi się słabo zrobiło to tylko czekolada na nogi mnie postawiła.

Ja na razie 0kg na + i na - cieszę się niezmiernie bo ja zaczynałam już z nadwagą więc im mniej tym lepiej. Zwłaszcza z tą głupia niedoczynnościa to i tak ciężko się zyje