reklama
Monya81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2013
- Postów
- 8 831
Co innego jak robisz to w gabinecie czy szpitalu a co innego w domu obcej osobie. Ja długo musiałam sie przyzwyczajać do tego , że ginekolodzy w prywatnych gabinetach rzadko noszą fartuchy.
A z innej beczki... Czy jest jakiś sposób żeby zmusić malucha do zmiany pozycji w moim brzuchu? Mam wrażenie , że od wczoraj Kostek znowu leży poprzecznie a dodatkowo pleckami do mojej powłoki brzusznej, więc wszystkie jego ruchy są do wewnątrz. Przez to są słabsze i mniej intensywne niż wcześniej, więc zaczynam schizować oczywiście.
A z innej beczki... Czy jest jakiś sposób żeby zmusić malucha do zmiany pozycji w moim brzuchu? Mam wrażenie , że od wczoraj Kostek znowu leży poprzecznie a dodatkowo pleckami do mojej powłoki brzusznej, więc wszystkie jego ruchy są do wewnątrz. Przez to są słabsze i mniej intensywne niż wcześniej, więc zaczynam schizować oczywiście.
Ostatnia edycja:
Fiuufiuu - toc pokazalam 
do wstydliwych nie należę, a jednak ta sytuacja ściągania majtek na kanapie dla nieznajomej pani, dla mnie daleka była od naturalnych sytuacji, a i jej walor medyczny znikomy ponad miesiac po porodzie. Jakby cos było nie tak, a ja bym nie reagowala to chyba by to juz sąsiedzi czuli
do wstydliwych nie należę, a jednak ta sytuacja ściągania majtek na kanapie dla nieznajomej pani, dla mnie daleka była od naturalnych sytuacji, a i jej walor medyczny znikomy ponad miesiac po porodzie. Jakby cos było nie tak, a ja bym nie reagowala to chyba by to juz sąsiedzi czuli
Madison, Fiufiu obie jesteście dobre ;-)
PS. Trzeci dzień jestem w domu - chyba się uzależniłam od forum
nie było mnie tylko jeszcze na wątku mamą po raz kolejny
Mój mąż ma wychodne z kumplami, obiecał mi kiełbaskę spod Hali :-) ...kurcze tylko kiedy to będzie, już nie mogę się doczekać jak wróci
PS. Trzeci dzień jestem w domu - chyba się uzależniłam od forum

Mój mąż ma wychodne z kumplami, obiecał mi kiełbaskę spod Hali :-) ...kurcze tylko kiedy to będzie, już nie mogę się doczekać jak wróci
Ostatnia edycja:
Kaspian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2014
- Postów
- 631
Do mnie też przybyła środowiskowa i szczerze powiem, że pokazanie krocza było krępujące, ale dzięki położnej w tym samym dniu (5 po porodzie) byłam u ginekologa na zdjęciu dwóch szwów, które dawały nieopisany ból. W drodze powrotnej od gina wreszcie mogłam normalnie usiąść.
Widocznie gin. na porodówce chciał ze mnie zrobić "wąską szparkę". Może gdybym wytrzymała ból jeszcze przez kilka dni...
Widocznie gin. na porodówce chciał ze mnie zrobić "wąską szparkę". Może gdybym wytrzymała ból jeszcze przez kilka dni...
Mnie też położna tak z zaskoczenia kazała pokazać bliznę , co prawda to nie krocze ale myślę że tu chodzi o tą chwilę zaskoczenia , ja myślałam że ona przychodzi oglądać dziecko a nie mnie
, niemniej byłam zadowolona z tego faktu , sama wyciągnęła mi szwy , nie musiałam jeździć po szpitalach i czekać w tych długich kolejkach
Monya - podobno są jakieś ćwiczenia by dziecko się obróciło główką w dół , " koci grzbiet " czy jakoś tak , mój też poprzecznie chyba się ułożył i wbija mi nogi lub rączki między żebra : / , na tym etapie to jeszcze nie jeden raz zmienią pozycje więc nie wiem czy takie ćwiczenia na coś się zdadzą ?
Edyś - 100 lat :-)
Monya - podobno są jakieś ćwiczenia by dziecko się obróciło główką w dół , " koci grzbiet " czy jakoś tak , mój też poprzecznie chyba się ułożył i wbija mi nogi lub rączki między żebra : / , na tym etapie to jeszcze nie jeden raz zmienią pozycje więc nie wiem czy takie ćwiczenia na coś się zdadzą ?
Edyś - 100 lat :-)
Mexi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 605
Wizyty poloznej srod.sa niejako obowiazkowe. Ma ona m.in.sprawdzic, w jakich warunkach mieszka maluch, jak sie ma itd. Mi po cc dla odmiany sprawdzala blizne. Ogolnie bardzo mi z karmieniem pomogla, najpierw w szpitalu a potem w domu. Chodzilam tez do niej na szkole rodzenia. Na prawde swietna dziewczyna.
Monya81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2013
- Postów
- 8 831
Amelia... Mi nie chodzi o to żeby był już główką w dół bo na to ma jeszcze czas. Bardziej zależy mi na tym,żeby kopał mnie na zewnątrz, bo wtedy lepiej go czuję i jestem spokojniejsza. Dodatkowo jak wystawia ten swój grzbiecik teraz to strasznie napręża mi się skóra i boli w okolicach pępka.
reklama
No, ten element zaskoczenia jest bezcenny
))
Ja miałam obowiązkowa kontrole w szpitalu tydzien po porodzie dla mnie i dla małego. Kolejny tydzien pózniej zaprosiliśmy bardzo fajnego pediatre do domu na wizyte i rozmowy za 200 zł
Takze w sumie czułam sie zaopiekowana zanim sie położna pojawiała (z duzym poslizgiem przez okres urlopow), ale myśle, ze faktycznie rozsądna kobieta moze duzo pomoc. Mam znajome, ktorym zależało by ich polozne odwiedzaly kilka razy.
Amelia - troche mnie to roboty kosztowało, ale dokopalam sie, ze Ty masz matera lateksowy dla dziecka. Jest OK, jakies wady?
Monya - moze faktycznie te ćwiczenia niby ustawiajace do porodu cos zmienia w pozycji... Znam ten bol jak sie małe napina w okolicach epoka, brrrr.
Ja miałam obowiązkowa kontrole w szpitalu tydzien po porodzie dla mnie i dla małego. Kolejny tydzien pózniej zaprosiliśmy bardzo fajnego pediatre do domu na wizyte i rozmowy za 200 zł
Amelia - troche mnie to roboty kosztowało, ale dokopalam sie, ze Ty masz matera lateksowy dla dziecka. Jest OK, jakies wady?
Monya - moze faktycznie te ćwiczenia niby ustawiajace do porodu cos zmienia w pozycji... Znam ten bol jak sie małe napina w okolicach epoka, brrrr.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 923
- Wyświetleń
- 46 tys
M
- Odpowiedzi
- 49 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 36 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: