reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

Jestem :tak:
Sniadanie, prysznic zaliczone.
Wizyta byla ale nic szczegolnego sie nie dowiedzialam.. moj doktorek ma przyjsc po mnie zrobic Usg i badanko.

MADISON dzisiaj Was wielki dzien :-) porod nie mialas wymarzony ale mam nadzieje, że dzisiejszy dzien bedzie jak z najlepszych snow!

FIUFIU Twoje posty ostatnio są boskie :-D z kurkami nie pomoge..

MAGDA moze cos ruszy jak brzuszek boli? :-)

ANNA Ty nie mysl tylko do lekarza albo IP!

EWAELINKA super, że wychodzisz dzisiaj :-) z ta cukrzyca i insulina to jakas masakra.. ale przynajmniej nie musisz lezec ;-)

LILITH mnie tez glowa peka :-( masakra..

OJAKA wspolczuje samopoczucia.. znam te objawy :sorry2: ale jeszcze troche!

KAHAKA powodzenia na wizycie!!

ASIOŁEK dzisiaj konczysz 37tc? (nie widze suwaczkow) jezeli tak to gratuluje :tak:

MARLENKUS bo nie znamy dnia ani godziny porodu ;-)

WYCZEKANY powodzenia!

A u mnie wczoraj przyszly wspomnienia.. na poczatku lezalam na porodowce gdzie robili mi Ktg i lezalam na tym samym lóżku i w tym samym boksie w ktorym urodzilam Michaśka :-) ah bylam w wc w ktorym odeszly mi wody :-D ale powiem Wam, że man mokro w gaciach jak sobie poprzypominalam buhaha

Miłego :*
 
reklama
Mnie teraz też coraz gorzej się śpi, brzuch mi na noc twardnieje, ale to chyba też malutka dokłada jak się przenosi w wyższe miejsce, ze dwa razy w nocy pobudka na sikanie, jak za dużo pochodzę to mi wieczorem i w nocy kręgosłup daje do wiwatu, no ale już niedużo zostało to trzeba przecierpieć :-)

Doczytałam kto to ta Czartoryska, niby aktorka a nie jestem w stanie ją umiejscowić ani w filmie ani w serialu jedyne co mi się kojarzy to zamieszanie koło jej nazwiska, że jakiś czas temu poszedł hyr, że skoligacona a potem dementi, że zbieżność nazwisk, bardziej kojarzę Niemczyckiego :-) No ale jak pisałam, ja całą moją wiedzę o współczesnych polskich celebrytach czerpię z Pudelka to mogę mieć braki :-)

Madison - dzisiaj chyba zabierasz dziewuszki do domu, super :-)

Fiuufiuu - ja jeszcze kulam do tego 38 tygodnia, ale już w sumie bliziutko :) Też nie byłam nigdy wiotka i suchotnicza ale jak żyję z tego powodu kompleksów nie miałam :-) Normalnie mam figurę klepsydry, raz w życiu mi na mózg coś rzuciło i schudłam bardzo dużo to mi diabli wzięli figurę, zero cycków, zero bioder, nawet wcięcie w talii mi się jakieś nieteges zrobiło więc stwierdziłam, że pierdzielę wolę jak mnie jest trochę więcej, kiecki ładniej wyglądają i wyglądam jak kobieta a nie jak dorastający chłopiec :-)

Magda - o przepraszam, ja nigdy w życiu nie pisałam, że jestem mniej śliczna od mojej siostry :-) Zawsze byłam próżna, chociaż wersja oficjalna była taka, że podchodzę do siebie bez fałszywej skromności i obiektywnie :-) Charakter też mam raczej dobry więc same zalety :-)

Anna - zawsze lepiej się skonsultować, niby końcówka ale nie powinno się lekceważyć.
 
Witajcie,
ja już w pracy.
Madison-czekam na wieści.
Anna- ja w pierwszej ciąży po każdym badaniu tak miałam. Wszystko jest mocniej przekrwione i stąd takie objawy,ale jeśli masz się stresować to sprawdź to.
Natkusia- wspomnienia widzę wracają.... Ty już za moment przytulisz swojego Małego Człowieka :*

Wszystkim wizytującym życzę powodzenia i czekam na dobre wieści.

Ja dziś mam trochę urzędowych spraw do załatwienia,więc będę musiała wyjść z pracy na ten skwar....masakra... Dziś w nocy Kacper łaził po całym łóżku- tak naprawdę uspokoił się około 4 nad ranem. Gorąco mu i bida spać nie może. Ja łaziłam co chwila na siku...ot normalka.

Chyba muszę zdjąć hybrydę z pazurów żeby nie trzeba było na szybko tego robić.... a torbę MOŻE w weekend spakuję. Dziś planuję kupić sobie koszule do szpitala :-)
 
Anna mi też się wydaje,że może być po badaniu. Pod koniec ciąży z synkiem też raz się wystraszyłam że coś sie dzieje. Ale może lepiej dla świętego spokoju zadzwoń do gina albo jedź na IP jak masz taką możliwość.

Ja położyłam się na chwilkę,ale synek zaraz przyleciał i "układamy puzzle", "chcę brzoskwinkę"itd tak mnie korci żeby jeszcze poprasować i umyć podłogi,ale wiem że jak wstanę to zaraz mi się będzie kręcić w głowie i tyle z roboty. Nie wiem czy to ciśnienie czy cuuu?
Chyba dołączę się do kawkujących:)

Natkusia cóż za wspomnienie "byłam w wc gdzie mi wody odeszły". Tylko kobieta która rodziła, może mieć sentyment do takich wspomnień:)
 
No i nie pospalismy za dobrze, o ironio :) Synek o to zadbał jak rzadko kiedy. Coz zrobic, jak to powiedział M, za 10 lat wszyscy pojadą na jakies kolonie czy cos.

FIUUFIUU - bardzo dobre podejście :) Ja tez całe zycie uważam, zem świetna :)

EWAELINKA - nie do zdarcia jestes :) Super, ze wychodzisz do domu!

OLCIAKK - zdrowka!

NATKUSIA - super, ze masz swojego lekarza w szpitalu. To zupełnie inna sytuacja. Ciekawe co oni tam wymyśla z Toba, tak czy inaczej niedługo rodzisz :)

No i zapomnialam co jeszcze miałam.

Dziękuje za szybki kurs z zycia sióstr :) i dziękuje za wszystkie życzenia na dzisiaj. Jakaś taka zestresowana sie zrobiłam :)

Mi sie dzis zatesknilo za brzuchem, choć pamietam, ze jak był to o raju, chciałam sobie tatuowac na czole: nigdy wiecej ciazy!
Myśle, ze tydzien 'sie-dze-nia' ;) w domu z dziewczynami i tych tatuazy bedzie kilka :)

Moi panowie byli rano u jedynej laryngolog, której ufamy i po 5 miesiącach od obrzydliwego zapalenia ucha mamy okejkę na powrot na basen, tylko za 2m znowu kontrola, az sie zdziwilam, ze możemy spróbować. Tym razem wybierzemy lepiej :)

Miłego i wesołego wtorku!
 
Naktusia no niestety nie :) 37 tydzień skończę dopiero 27 lipca... do tego czasu muszę być nieco bardziej oszczędna w gniazdowaniu :)
 
siemanko

Noc wmiare przespana :tak: ciagle mnie boli kregoslup na dole i wszystko tam na dole :cool:takie dziwne uczucie bol, swedzenie,draznienie ehhhh robie liste i chyba wybiore sie na zakupy co wziac do szpitala.Spakuje torbe i niech boli co chce :rofl2:

Szczerze, nie wiem kto to Czartoryska :eek:
Ewelinka - super wiadomosci

Milego dnia zycze laseczki i za wizytujace trzymam kciuki:tak:
 
Atana oj chyba nie doczytałam:sorry:, to podobnie jak ja tez jestem trochę prużna, ładna i w ogóle wiem prawie wszystko najlepiej (ale rzadko to mówię) i mam brata.:-D

Gorgusia ja w zeszły piątek pozbyłam się żeli, bo miałam obawy i mydlę, że teraz będę tak chodzić z brzydkimi pazurami pewnie do 42 tyg.:-D

Madison no to wszystkiego dobrego dla całej rodzinki w domu, dużo cierpliwości i wyrozumiałości względem siebie.:-) Oj jak ja bym chciała już się uczyć tej cierpliwości i wyrozumiałości bo po 13 latach przerwy, to muszę mieć jej podwójnie:szok: i uczyć się jej od nowa. A miłość i radość jest wpisana w posiadanie maluchów.

A ja już jestem po pierwszym leżakowaniu, jak w przedszkolu.:-D I znów wstałam głodna. Musze zjeść drugie śniadanie, jak tak dalej pójdzie to lodówkę opróżnię. Jeszcze fiuufiuu o tych kurkach, a ja nie mam.
 
Dziewczyny jak mam jedna kieszonkę z wodami 6.7 cm to jak to się oblicza w stosunku do mililitrów ? Bo ja nie wiem.. :sorry:

I w ogóle to jak to jest mozliwe, że moje łożysko ma I stopień na tym etapie ??
 
reklama
fiuufiuu do kurek grillowane polędwiczki wieprzowe i kluski śląskie plus surówka. Jadłam ostatnio taki zestaw w restauracji. Smakuje obłędnie. I o ile potrafisz robić kluski śląskie (za co już bym podziwiała, bo ja niestety niet) i Ci się chce, to ja szczerze polecam taki zestaw :-) Już mi te Twoje kurki pachną...:-p

U mnie dzisiaj będzie leczo. Mama zaopatrzyła mnie w warzywka, dokupiłam tylko kiełbaskę i koło południa biorę się za robienie obiadku:-)

Byłam na tym spacerze, już jest zdecydowanie za gorąco. Wiatrak już chodzi, ja w samych gaciach. Najgorsze, że w kuchni czeka na mnie caaaaaały zlew wczorajszych brudnych, zaschniętych naczyń... Jak nigdy olałam to wczoraj, a dziś... no cóż syf syf syf:-)

A i nie wiem czy się chwaliłam. Samochód nie przeszedł przeglądu bo klocki i tarcze do wymiany. Mąż chciał naprawić, ale coś od abs strzeliło i moje autko wylądowało znów u mechanika. Obliczyliśmy z mężem, że naprawa i przegląd wyniesie nas jakieś siedem stów. Żyć nie umierać:cool:
 
Do góry