Sierpniówki 2014

[Izis86]

Ahh ja podpisuje, ale chyba później... ja wczoraj miałam humor bardzo dobry, nie często mam jakieś wahania nastroju. Zrobiłam wczoraj ciasto, zaczęłam robić pierogi ruskie, trochę poprasowałam, zakupy itd.
Aż przyszedł K. przed 23 po drugiej zmianie i powiedział, że musimy pogadać. I już wiedziałam co się szykuje. Kolejna seria zwolnień grupowych do końca vroku, wiedziałam o tym od kilku dni, ale zawsze jest nadzieja. Tylko wczoraj K. ją rozwiał. Wyobraźcie sobie, że u nas jest największe bezrobocie na śląsku, na hucie pracowało ponad 3500 osób. Na chwilę obecną jest około 1500 osób. Do końca roku ma zostać koło 900...już przyszły jakieś decyzje, nowe schematy itd. Do tej pory przerzucali go gdzie mogli. Teraz już nie ma takiej możliwości. Widziałam, że się załamał. Zwłaszcza, że ja też nie mam pracy. Z resztą co tu gadać, dziecko będzie, żyć jakoś trzeba.
Od rana staram się jakieś oferty przeglądać, ale to jakaś tragedia. On biedny jeszcze śpi obok i pewnie ma same koszmary.
To teraz ja się pożaliłam o

Jeszcze pogoda cały czas do d...

 

[Monya81]

Izis...kurczę...nie zazdroszczę. Wierzę jednak, że wszystkie zmiany są na lepsze czego Wam życzę.

A ja czuję, że jakaś nerwówko-ekscytacja mnie łapie. Za 3-4h moje Słońce zawita do domu. Idę coś porobić , bo mnie rozniesie, no i chyba zrobię się na bóstwo. Prawie jak przed pierwszą randką

 

[WKasia]

Witam. U nas wyjątkowo po ostatnich zawirowaniach w związku jest spokój(powiedziałabym nawet jest dobrze). Troszkę się wychłodziło i zaraz mam inne chęci na cokolwiek. Agatka nie dzwoniła, więc chyba jej się podoba.

Sierpniowa zazdroszczę pobódki. Mnie jak zwykle obudził telefon(a tyle, co zasnęłam, bo od czwartej się przewracałam w łóżku),mąż jak zwykle nie słyszał Najlepsze żczenia rocznicowe.:-)

Izis trudny czas przed Wami, ale macie siebie i dacie radę. Dziecko daje takiego powera,że na pewno coś wymyślicie

 

[marlenkus]

Dzień dobry
Nadrobiłam wieczorne posty! Ot
pomarudziłyście!!! Życzę Wam, żeby dziś było dużo lepiej. Mniej humorzascie
Ja czekam na naszą Hanię bez zbędnej nerwówki, chcę maksymalnie wykorzystać ten piękny czas- lubię być w ciąży Nie przeszkadzają mi rozmowy na jej temat, wszelkie zaczepki...

Izis sytuacja ciężka, aczkolwiek jeszcze nie przesądzona! Moja mama zawsze powtarza, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! I ja się tego trzymam, bo to się sprawdza
Także spokojnie, bo z sytuacji pod bramkowej jest jeszcze zawsze wiele wyjść Liczę, że za chwilę napiszesz jakieś sprostowanie odnośnie sprawy:*

Miłego dnia

 

[fiuufiuu]

oj izis.... przykro mi. to uz pewne? bedzie twoj maz mial jakis okres wypowiedzenia?
nie zazdroszczę wam ale i ty i twoj chłop to obrotni ludzie jestescie. u nas tez był taki moment,ze był lulu, jasio studiował,a ja pracy nie miałam... ale rozwiazania przychodzą z najmniej spodziewanych miejsc.

 

[natkusia]

ASIOŁEK oj stosuje rozne metody ale nic nie dziala .. obys wytrzymala do wtorku i super, że opuchlizna zniknela

IZIS kiedys juz pisalas, pamietam.. przykro mi ale wiem, że sobie poradzicie moj pracuje w kopalnii i tez kryzys.. ma zapewnione do 2020 a potem? Nie fajnie sie dzieje..

MONYA ah motylki w brzuszku na lubego fajnie tak czasem potesknic

WKASIA dobrze, że u Was lepiej

 

[kahaka]

Witam się donoszona!!!
Kończę dziś 37 tc i jestem happy. Nawet deszcz mi nie przeszkadza.

Dziewczyny, ale macie doły :/ życzę każdej poprawy humoru!

 

[Asiołek]

Izis dobrze Cię rozumiem... ale jak to mojej koleżanki z pracy mama mówiła "będzie bieda będzie rada" i tego się trzymaj!!!

Monya fajne masz emocje z okazji powrotu ukochanego )))

WKasia i dobrze, że nie dzwoni niech się bawi i odpoczywa od rodziców

Marlenkus gratuluję spokoju

Naktusia zaciskam kolanka ale dziś opadł mi brzusio i to dość nisko... więc tryb oszczędny muszę znów zapodać... tylko jeszcze skończę prasowanie

Kahaka gratuluję

 

[karaiwina]

Izis współczuje sytuacji. Wiem, ze na pewno jest Wam teraz cieżko, ale wszystko sie ułoży. Zobaczysz Z tego co piszesz chłop zaradność to i takiej sytuacji sprosta

 

[Ulika]

Dzień Lepszy życzę!
Izis - nie zamartwiajcie się, jakoś się napewno uda rozwiązanie, zdrówko najważniejsze a reszta raz lepiej raz gorzej, dacie radę razem
Gorgusia - ja już przerażona jestem jak czytam o twoim trybie życia, Ty masz jeszcze siłę, tzn. nie czujesz zmęczenia? Podziwiam ale daj sobie też czasem prawo do odpoczynku w tej ciąży!
Asiołek
Kahaka - gratki z donoszenia
Natkusia - taka właśnie jest przewrotność losu. Ja też miałam z córką rozwarcie na 2cm od 36 tyg, miałam leżeć a przenosiłam 9 dni ale spróbuj może jeszcze trochę potarmosić sutki, ponoć oxy się wtedy wydziela
A moja córcia wyciągnęła tatusia do Bobolandii, fajnie, wyskacze sie wyhasa, a ja mam dzień wolny