Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja szczęśliwie miewam codziennie zachciewajki na jabłka i bananyOgólnie mam ciężki czas z tym jedzeniem, rośnie mi wszystko w buziwięc jak poczułam zachciewajke na maka to zamówiłam
czyli owoce, które wcześniej mogły dla mnie nie istnieć
prawdę mówiąc myślałam, że spokojnie zdążęPo prostu bylam szybsza niz edycja
Phi!prawdę mówiąc myślałam, że spokojnie zdążę
Moja córka prawie tak samo wszystko, poza tym że zimą u nas max 19 stopni a często nawet zimniej- karmiona piersia1,5 roku
- temperatura w domu maksymalnie 21 stopni
- na dwór ubierana tak jak my, czapkę też wtedy, kiedy my nosimy
- dieta rozszerzana metodą BLW, dzięki czemu lubi jesc i próbować nowych rzeczy
- do 2 roku życia nie dostawała słodkich jogurtów ani tzw. deserkow, tylko jogurt naturalny (czesto kozi) z wkrojonymi świeżymi owocami
- przez pierwsze 2 lata prawie nie jadła slodyczy
Ale póki co brak chorób myślę, że zawdzięcza braku rodzeństwa i nie chodzeniu do żłobka 
On mi tyle opowiadał o mojej fasolce i wszystkim dookoła w 7+1, że na tym etapie to nigdy się tyle nie nasłuchałammyślę, że gdybym.misla więcej pytań to trwałoby dłużej bo on na wszystko odpowiada i nie czuć takiej presji jak czasami i lekarzy, że robimy, płać i nara
no pewnie można to wszystko oglądać dłużej, ale dla mnie było totalnie wystarczająco! Omówił tez wynik pappy. Płci byśmy dziś nie poznali gdyby nie nifty - bo układ nóżek nie dawał możliwości.
Zgadza sie... nie mogłam wymarzyć sobie lepszego prezentu... jestem.taka szczęśliwa i tak bardzo trzymam za Was wszystkie kciuki i chciałabym.by już każda z Was była na tym etapie i z dobrymi informacjami
Następna wizytę mam w 11+4, więc pewnie też już będzie trochę widać 
Mojej przyjaciółce (tj jej dziecku) wada układu moczowego(dość poważna) wyszła dopiero na 3 prenatalnychCórka ma wadę genetyczną. Nie wiem jak jest normalnie ale mam nadzieję, że tym razem się dowiem
Co do wad to wydaje mi się, że na każdym etapie mogą wyjść.
Dlatego tak ważne są te badania na każdym etapie, wtedy też można zupełnie inaczej do porodu i opieki neonatologicznej się przygotować.
U mnie w sumie to dopiero drugi mak podczas całej ciążyMakuś i kejasi (tak mowi moja babcia) wchodza zawsze!
nie jest źle 
Jola była po porodzie transferowa na na nefrologie. Na początku było jak było. Obecnie jest spoko. Raz na pół roku nefrolog i urolog.Moja córka prawie tak samo wszystko, poza tym że zimą u nas max 19 stopni a często nawet zimniej
On mi tyle opowiadał o mojej fasolce i wszystkim dookoła w 7+1, że na tym etapie to nigdy się tyle nie nasłuchałam
Mojej przyjaciółce (tj jej dziecku) wada układu moczowego(dość poważna) wyszła dopiero na 3 prenatalnych
Ja nie mam zachciewajek. Z córką w ciąży miałam raz. Ale jakbym se dietę popuściła to bym mogła codziennie jakiegoś burger Kinga wciągnąćU mnie w sumie to dopiero drugi mak podczas całej ciąży
Ale weszło no, weszło
Kejasi haha
Tak, ja robię i w poprzedniej ciąży też robiłam.Dziewczyny, temat błahy i pewnie już się pojawiał - robicie hybrydę? Bo jestem dziś umówiona ale nie wiem czy robić, czy jednak ściągnąć
Max 19 st?Moja córka prawie tak samo wszystko, poza tym że zimą u nas max 19 stopni a często nawet zimniej
On mi tyle opowiadał o mojej fasolce i wszystkim dookoła w 7+1, że na tym etapie to nigdy się tyle nie nasłuchałam
Mojej przyjaciółce (tj jej dziecku) wada układu moczowego(dość poważna) wyszła dopiero na 3 prenatalnych
Matko i córko. U nas jak spadnie do 22 to się pompy włączają.
Dzisiaj to już masakra, nawet z piciem jest problem.
