Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona.
Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie.
Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc.
Zrób, co możesz.
mam to w sumie od początku ciazy i wiem że to jest coś co może się pojawiać ale nie bardzo wiem już co z tym robić. Na początku pomagała woda morska, ale teraz zero efektu. Może macie jakieś sposoby, jeżeli ktorakolwiek z Was się z tym zmaga? Heeelp [emoji26]
powodzenia na dzisiejszych wizytach! 
Tylko pić mi się bardzooo chce, dużo wody 
Ja rano zawiozłam dziewczyny do żłobka i przedszkola a potem skoczyłam do laboratorium zrobić badania bo mam wizytę w środę. W nocy nie mogłam spać od 3 prawie do 5 i teraz jestem tak zmęczona, że chyba się położę na chwilę. Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
