reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Właśnie wróciłam ze sklepu, pierwszy raz poczułam ból jak na okres 😅 No nie powiem przestraszyłam się, bo dziś dopiero 36+6... czyżby to były skurcze przepowiadające 🤔? Dawno takiego bólu nie czułam... ale cóż brzuch wysoko, czopu wypadającego nie zauważyłam, a brzuch co jakiś czas pobolewa jak na okres..
To ja dokładnie miałam to samo dzisiaj, ale 3 razy :) a od dwóch dni w nocy brzuch boli jak na okres ;) Tylko ten ból skurczowy jest krótkotrwały. Mi tez wystarczył, żeby się przestraszyć 😅
I też 36+6 😅
A czop chyba nie zawsze musi odejść 🤷🏼‍♀️ I ogólnie u każdej może być inaczej - tu skurcze, tu czopy, tu wody 😂🔥
 
reklama
Ja miałam wczoraj już takie wyraźnie bolące skurcze. Nawet się zdarzyły że 4 pod rząd regularne 🧐 ale później im przeszło 🤭 w dodatku wymiotowałam ochoczo i bylam kilka razy na kibelku...i mąż patrzył już tymi oczyma swymi pytającymi 🥺 i poszłam spać...i koniec historii 😂😂😂

To tak a'propos tej magicznej prawdy, że wszystko może ale nie musi oznaczać, że to już tuż, tuż... 🤷🏼‍♀️ A dodatkowo dodam, że to będzie 3 dziecko a czopa jak nie widziałam tak też nie widzę 😂 Trochę jak opowieści o Yeti dla mnie 🤪😂🤪

Dzisiaj mam jeszcze fryzjera na 11 😂 później położna przyjdzie 🙈 ostatni raz przed porodem 🤪 a później to już tylko leżę,odpoczywam i nogi na supeł. Aż mąż wróci z dziewczynkami w sobotę 🙏

Lipka ja bardzo dobitnie powiedziałam "życzliwie pytającym" żeby się nie martwili- jak urodzę to na pewno się dowiedzą. Wiem, że nie mają złych zamiarów... ale to naprawdę dobijające. Zwłaszcza jak człowiek sam sobie zadaje pytanie "daleko jeszcze?" A tu jeszcze musi na to pytanie odpowiadać!
 
Ostatnia edycja:
Właśnie ja tez jeszcze pare razy w domu poczułam i w nocy ze dwa 😅 można oszaleć, a najgorsze jest to, ze człowiek to tak sie w siebie wsłuchuję i zastanawia potem to to czy nie to 🤔😅
Mój mąż już wczoraj pytał przestraszony czy to już i czy może lepiej mnie nie zawieść do szpitala 😅 kochany jest, ale skoro już się tak zestresował biedny wczoraj to co będzie jak naprawdę zacznę rodzic 😁
 
Ja miałam wczoraj już takie wyraźnie bolące skurcze. Nawet się zdarzyły że 4 pod rząd regularne 🧐 ale później im przeszło 🤭 w dodatku wymiotowałam ochoczo i bylam kilka razy na kibelku...i mąż patrzył już tymi oczyma swymi pytającymi 🥺 i poszłam spać...i koniec historii 😂😂😂

To tak a'propos tej magicznej prawdy, że wszystko może ale nie musi oznaczać, że to już tuż, tuż... 🤷🏼‍♀️ A dodatkowo dodam, że to będzie 3 dziecko a czopa jak nie widziałam tak też nie widzę 😂 Trochę jak opowieści o Yeti dla mnie 🤪😂🤪

Dzisiaj mam jeszcze fryzjera na 11 😂 później położna przyjdzie 🙈 ostatni raz przed porodem 🤪 a później to już tylko leżę,odpoczywam i nogi na supeł. Aż mąż wróci z dziewczynkami w sobotę 🙏

Lipka ja bardzo dobitnie powiedziałam "życzliwie pytającym" żeby się nie martwili- jak urodzę to na pewno się dowiedzą. Wiem, że nie mają złych zamiarów... ale to naprawdę dobijające. Zwłaszcza jak człowiek sam sobie zadaje pytanie "daleko jeszcze?" A tu jeszcze musi na to pytanie odpowiadać!
To nieźle Cię przeczyscilo 😒.
Mi się dzisiaj śniło, że moja mama wysłała mi zdjęcie na fejsa - mojej córeczki i mówi no w końcu urodziłaś, a ja zdziwiona i mówię uf jak dobrze. :D
 
Ja mam od dłuższego czasu twardnienie, skurcze, bole jak na okres i tak na przemian A nic się nie dzieje. Już się nie nakręcam. Już myślałam kilka razy że to może dziś, ze już blisko i potem przechodzilo. Już jestem zmęczona psychicznie. I te ciągle wiadomości od rodziny i znajomych. " urodzilas? No kiedy urodzisz" męczy mnie to. Albo taki jakiś mam dziś dzień :( .
a mi tamtej nocy śnił się poród, nawet przyjemny, i mała od razu cyculiła, było pięknie, no i już miałam nadzieję, że wczoraj coś będzie na realu a tu spokój. najlepiej mój mąż, bo teraz zapowiedziałam częste bzykanka... a on , że co jak złapie go rączką... polożna powiedziała najlepsze te chyba prostalagdyny męża na poród, ale z tym giga brzuchem i w ogóle nie mogę się skupić na łóżku, wcześniej jakoś mi łatwiej z tym było, ... nie chciałam was zgorszyć, ciekawe czy macie podobnie, miłego dnia
 
@Suzie_suzanna haha tez jestem ciekawa jak to będzie z moim mężem. Na razie jest bardzo spokojny i raczej śmieje się ze mnie, ze co krok to coś 🤪 Ale na szkole rodzenia nie było mu tak do śmiechu wiec w sumie nie wiem jak wyjdzie finalnie podczas CC, czy przetnie pępowinę czy sam będzie potrzebował ratunku 😂
 
a mi tamtej nocy śnił się poród, nawet przyjemny, i mała od razu cyculiła, było pięknie, no i już miałam nadzieję, że wczoraj coś będzie na realu a tu spokój. najlepiej mój mąż, bo teraz zapowiedziałam częste bzykanka... a on , że co jak złapie go rączką... polożna powiedziała najlepsze te chyba prostalagdyny męża na poród, ale z tym giga brzuchem i w ogóle nie mogę się skupić na łóżku, wcześniej jakoś mi łatwiej z tym było, ... nie chciałam was zgorszyć, ciekawe czy macie podobnie, miłego dnia
U nas to ja nie mam ochoty na igraszki jak w glowie ciągle ten poród itp, A po drugie wieczorami to jestem jak zdechły wieloryb. W życiu. :D.
Mąż też woli poczekać bo również go przeraża że jak to tak się kochać jak młoda z glowka na dole jest haha.. poczekamy... :D teraz bardziej nas satysfakcjonują przytulaski.
Mąż chce być przy porodzie ale wiem, że się boi. Ciekawa jestem czy chce sam z siebie czy robi to dla mnie. Do tej pory jak wspomina 1 poród to ma dreszcze.. :D
Patrzcie jak to wygląda.
Screenshot_20200806-101303_Preglife.jpg
 
No ja dzisiaj obudziłam się o 4:30 i koniec spania 🤦‍♀️ jeden mały bolasek był i oprócz tego nic się nie dzieje. Młody sobie fika w brzuchu może trochę mniej ale dalej kopytka wystawia. Za to przeczyściło mnie dzisiaj ostro a nie jadłam nic takiego specjalnego więc to może jednak jest jakiś symptom 🤔 Póki co to chyba jednak dzisiaj zarejestruje się na poniedziałek do jakiegoś lekarza na kontrolę bo coś czuję że do tego 10 sierpnia nic się nie wydarzy
 
reklama
Ja dzisiaj o dziwo spałam jak nigdy ! Już dawno takiej nocy nie miałam 😍 obudziły mnie tylko ze dwa takie bóle jak na okres 🤷🏻‍♀️ Ale to chyba właśnie normalne... @MegBor to my dzisiaj 37 tc kończymy 😬 ciekawa jestem jak tam mój mały, we wtorek ostatnia wizyta u ginekologa 🙀 chyba, że mały będzie duży to coś tam mówiła, że może jeszcze będzie chciała mnie zobaczyć 🤷🏻‍♀️
Strasznie się boje czy czasem nie wprowadza znów porodów bez osoby towarzyszącej w moim szpitalu ! W końcu w malopolsce mamy dużo przypadków... a wczoraj wyczytałam, że na oddziale psychiatrii tam gdzie chce rodzic pacjentka miała wynik pozytywny 🤦🏻‍♀️ Niby to wielki szpital, ale kto wie co wymyśla...
 
Do góry