reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Tak jak z rana pisałam że mnie nic nie boli
Tak nawalaja mnie jajniki że niemoge się wyprostować wrr czegoś takiego jeszcze nie miałam
Plus ze plamien żadnych
 
reklama
Ech, wróciłam, chociaż nie wiem na jak długo. Musiałam (na chwilę?) "odpocząć" od forum. Wciąż martwiłam się o Kijankę, porównywałam z innymi i w ogóle 10 000 myśli na sekundę. A że ja jestem strasznie nerwowa, to nie było to dobre dla nikogo (a już na pewno nie dla mojego małego lokatora). Tym bardziej, gdy odkryłam (jeszcze przed świętami), że coś mi się nie zgadza wielkość zarodka (pomiędzy dwoma badaniami - IP i prywatne USG - było 5 dni różnicy. Okazało się, że wielkość Kijanki nie zmieniła się przez ten czas. Co prawda pojawił się pęcherzyk nieszczęsny, ale zarodek nie urósł ani o milimetr). Wczoraj byliśmy u lekarza. Niby wszystko ok (serduszko bije 170 razy na minutę), a Kijanka urosła znacznie, ale nadal jest problem z dokładnym określeniem wieku ciąży i daty porodu (w tej chwili "przesunął" się z 08.08 na 05.08. Także, nie wiem czy nie będę musiała znowu stąd "uciec".

Na razie czuję się dobrze. Mdłości są ale popołudniu (śniadanie zjadam ze smakiem, obiad jeszcze jakoś wchodzi, ale kolacja to mordęga). Piersi bolą (jeszcze daję radę spać na brzuchu,ale pomału staje się to niewygodne), kręgosłup pobolewa (muszę rozejrzeć się za ćwiczeniami na wzmocnienie. Może basen?)
 
Dziekuje [emoji173]️ Dziewczyny pisza o wymiotach, mama tez mi mowi, ze ona toalety nie opuszczała.. a ja nic. Troche mi niedobrze czasami i tyle... boje sie ze to wina hormonów, moze cos jest nie tak.
Poza tym wczoraj zjadlam paczke chipsow i przez to tez mialam wyrzuty sumienia [emoji200][emoji200]

Ja przez ostatni tydzień mam same wyrzuty sumienia jeśli chodzi o jedzenie [emoji23]
Ale już naprawdę stwierdzam, ze poleciałam grubo
Od jutra zaciskam pasa ;)
 
Tak jak z rana pisałam że mnie nic nie boli
Tak nawalaja mnie jajniki że niemoge się wyprostować wrr czegoś takiego jeszcze nie miałam
Plus ze plamien żadnych
U mnie tez zadnych plamien. Teraz troche ciągnie;)
Pewnie dzidzia rośnie i sie rozpycha, koło 7tyg macica ma juz wielkosc pomarańczy 🍊 A bąbel rośnie ok 1mm dziennie wiec co jakis czas sie pcha ;)
 
Dziekuje ❤ Dziewczyny pisza o wymiotach, mama tez mi mowi, ze ona toalety nie opuszczała.. a ja nic. Troche mi niedobrze czasami i tyle... boje sie ze to wina hormonów, moze cos jest nie tak.
Poza tym wczoraj zjadlam paczke chipsow i przez to tez mialam wyrzuty sumienia 🐷🐷

A przestań z wyrzutami
Oo ja mogę je mieć, leciałam specjalnie to niego szok.. Taka "chcica" juz teraz w tej chwili
Zaznaczam że ostatnio go jadłam dobre kilka lat temu....
🤭🤭🤭
 

Załączniki

  • received_2172794773015386.jpeg
    received_2172794773015386.jpeg
    209,4 KB · Wyświetleń: 78
A przestań z wyrzutami
Oo ja mogę je mieć, leciałam specjalnie to niego szok.. Taka "chcica" juz teraz w tej chwili
Zaznaczam że ostatnio go jadłam dobre kilka lat temu....
🤭🤭🤭

Matko, jakbym zjadła... W nocy chodził za mną burger. Taki z lokalnej burgerowi. Dobrze, że była zamknięta, bo pewnie Mąż by jechał...
 
Matko, jakbym zjadła... W nocy chodził za mną burger. Taki z lokalnej burgerowi. Dobrze, że była zamknięta, bo pewnie Mąż by jechał...
Ja wczoraj..
Oczy chciały 🤣🤷‍♀️
Najgorsze u mnie jest to ze od zjedzenie odliczam minuty i lecę 🤮
😁😬
Od jutra zdrowa ciążowa dieta
 

Załączniki

  • received_488144508498843.jpeg
    received_488144508498843.jpeg
    128 KB · Wyświetleń: 75
Ja już po wizycie :) bąbelek ma 2.5cm, roznica między om a usg się skraca, z 11 dni przeskoczyło na 4:) wszystko w porządku na chwile obecna ;) lekarz 'pocieszyl' ze jeszcze 2-3tyg i mdłości przejdą i powiedział ze z jednej strony to dobrze ze są.. fajnie ale ja zdycham [emoji3] co do objawów czy są czy nie to poród może być rożny, w poprzedniej ciąży miałam wymioty 3 miesiące i poród w godzinę od odejścia wód :) zobaczę jak będzie teraz :)
 
reklama
Do góry