reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Hej dziewczyny, miałam dziś wizytę (chciałam przedłużyć zwolnienie na którym jestem od 3 tyg ze względu na mobbing w pracy). Pęcherzyk 9 mm i malutkie ciałko żółte, czyli wszystko prawidłowo na ten moment ciąży (ok. 5t3d).

Dostałam też tabletki Ovarin (kwas foliowy z kilkoma innymi witaminami, ale bez jodu, który jest w 99% takich tabletek, a którego ja nie mogę brać).
Eh zazdroszczę, że już wiesz, że wszystko jest ok, możesz na chwilę odetchnąć, a u mnie jeszcze tyle czekania😏 a kiedy kolejna wizyta? ☺️
 
reklama
Hej dziewczyny, miałam dziś wizytę (chciałam przedłużyć zwolnienie na którym jestem od 3 tyg ze względu na mobbing w pracy). Pęcherzyk 9 mm i malutkie ciałko żółte, czyli wszystko prawidłowo na ten moment ciąży (ok. 5t3d).

Dostałam też tabletki Ovarin (kwas foliowy z kilkoma innymi witaminami, ale bez jodu, który jest w 99% takich tabletek, a którego ja nie mogę brać).
Super;) garatulacje, kiedy nastepna wizyta?
 
Hej dziewczyny, miałam dziś wizytę (chciałam przedłużyć zwolnienie na którym jestem od 3 tyg ze względu na mobbing w pracy). Pęcherzyk 9 mm i malutkie ciałko żółte, czyli wszystko prawidłowo na ten moment ciąży (ok. 5t3d).

Dostałam też tabletki Ovarin (kwas foliowy z kilkoma innymi witaminami, ale bez jodu, który jest w 99% takich tabletek, a którego ja nie mogę brać).
Super oby więcej takich wiadomości 😘
 
Hej dziewczyny, jak dziś u Was?
Ja mam chyba gorszy dzień, jeszcze koleżanka, która wczoraj poroniła mnie przestraszyła;/
Czuje dziś takie ciepło w podbrzuszu jak wtedy kiedy miałam ciąże biochemiczną i jestem przerażona;(
 
Hej dziewczyny, jak dziś u Was?
Ja mam chyba gorszy dzień, jeszcze koleżanka, która wczoraj poroniła mnie przestraszyła;/
Czuje dziś takie ciepło w podbrzuszu jak wtedy kiedy miałam ciąże biochemiczną i jestem przerażona;(
Wiesz co.. Chyba każda z nas, która poroniła chociaż raz jest bardziej wrażliwa na wszystkie objawy i ma pełno obaw. Ja co chwilę sprawdzam czy nadal bolą mnie piersi, bo o poronieniu zatrzymanym dowiedziałam się dopiero na rutynowej wizycie i jednym z pytań lekarza było " czy bolą Panią nadal piersi?" wtedy nie zwracałam na to uwagi, a teraz jak już mówiłam macam się co chwilę. Ciężko mieć spokojną głowę w dzisiejszych czasach. Pamiętam że jak byłam w ciąży 9 lat temu to w ogóle nie przyjmowałam do głowy, że coś może być nie tak, chodziłam na każdą wizytę na pełnym luzie i cieszyłam się każdym dniem ciąży 😉😉
 
Hej dziewczyny, jak dziś u Was?
Ja mam chyba gorszy dzień, jeszcze koleżanka, która wczoraj poroniła mnie przestraszyła;/
Czuje dziś takie ciepło w podbrzuszu jak wtedy kiedy miałam ciąże biochemiczną i jestem przerażona;(
Dzień dobry 😗 proszę, wyrzuć z głowy stresy, nie bój się, to, co dzieje się w naszej głowie ma na nas ogromny wpływ. Nie chcę tutaj brzmieć jak jakiś dziki coach ale stres nas dobija, a teraz nie jesteśmy odpowiedzialne tylko za siebie. Też dużo czytam, niepokoję się, gdy objawy odpuszczają, chciałabym z całego serca żeby wszystko było dobrze. Musimy starać się cieszyć się ciążą, a nie analizować i doszukiwać się niepowodzeń.
A poza tym to u mnie też dzisiaj gorzej, chciałam pojechać do pracy na 8, ale kiedy budzik zadzwonił o 5:45 nawet nie pomyślałam żeby wstać. Dopiero jadę do roboty i mam nadzieję że zdążę na 9 😅
 
Wiesz co.. Chyba każda z nas, która poroniła chociaż raz jest bardziej wrażliwa na wszystkie objawy i ma pełno obaw. Ja co chwilę sprawdzam czy nadal bolą mnie piersi, bo o poronieniu zatrzymanym dowiedziałam się dopiero na rutynowej wizycie i jednym z pytań lekarza było " czy bolą Panią nadal piersi?" wtedy nie zwracałam na to uwagi, a teraz jak już mówiłam macam się co chwilę. Ciężko mieć spokojną głowę w dzisiejszych czasach. Pamiętam że jak byłam w ciąży 9 lat temu to w ogóle nie przyjmowałam do głowy, że coś może być nie tak, chodziłam na każdą wizytę na pełnym luzie i cieszyłam się każdym dniem ciąży 😉😉
Piersi też co chwilę sprawdzam....najlepiej chyba mieć wpadkę i nie starac sie o dziecko wtedy zawsze wsyztsko jest dobrze bo jest głowa spokojna wszystko się układa. A wktórym tyg miałaś to poronienie zatrzymane?
 
Dzień dobry 😗 proszę, wyrzuć z głowy stresy, nie bój się, to, co dzieje się w naszej głowie ma na nas ogromny wpływ. Nie chcę tutaj brzmieć jak jakiś dziki coach ale stres nas dobija, a teraz nie jesteśmy odpowiedzialne tylko za siebie. Też dużo czytam, niepokoję się, gdy objawy odpuszczają, chciałabym z całego serca żeby wszystko było dobrze. Musimy starać się cieszyć się ciążą, a nie analizować i doszukiwać się niepowodzeń.
A poza tym to u mnie też dzisiaj gorzej, chciałam pojechać do pracy na 8, ale kiedy budzik zadzwonił o 5:45 nawet nie pomyślałam żeby wstać. Dopiero jadę do roboty i mam nadzieję że zdążę na 9 😅
Wszystko rozumiem, wiem, że powinam nie mysleć tyle o tym ale nie umie, mam tak wiele obaw, a najgorsze to te poronienie, nie umiem w głowie sobie tego przestawć;/ jeszcze jak widze że dziewczynom się jakimś nie uda to jeszcze bardziej się boje;/
To zaczął CI się ciekawie dzień, mnie zmęczenie łapie tak po pracy, jakos od ok 16 do 17, 18;p
 
reklama
Witam. Ja dziś strasznie wkurzona jestem. Byłam u gin. no i że ona musi test zrobić żeby potwierdzić, mówię ok. Pi paru minutach słyszę że mam przyjść 11.12 bo muszą być 2 grube kreski A nie słaba. Na usg za wcześnie bo i tak nie będzie nic widać. No to ja jej znowu że może krew pobrać na betę A ona że najpierw test. I nie wiem czy tu w DE mają takie podejście do ciąży czy co... I niby najlepszy lekarz w okręgu. 👿👿👿
 
Do góry